Blisko stu członków Służby Liturgicznej wraz z rodzicami, bliskimi oraz księżmi opiekunami i proboszczami z terenu całej diecezji zgromadziło się w sobotnie popołudnie 22 kwietnia br. w świdnickiej katedrze. Eucharystii, podczas której w większości nastolatkowie zostali pobłogosławieni do pełnienia nowych funkcji liturgicznej, przewodniczył bp Adam Bałabuch.
Dotknąć ludzkich serc
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W homilii biskup pomocniczy skupił się na osobistej modlitwie i rozważaniach Pisma Świętego, które pełnią niezwykle istotną funkcję w życiu każdej osoby posługującej do Mszy św.
– Słowo Boże pozostanie zakryte, jeśli nie będę mieć świadomości, że to ja jestem człowiekiem, o którym to słowo opowiada. Dlatego muszę sprawić, by to słowo stało się żywe i skuteczne w moim życiu, by poruszało mnie wewnętrznie. Wówczas jestem gotowy, by słowo przekazywać w sposób zrozumiały i ze spokojem. Bo nie chodzi przecież o wypełnienie kolejnego punktu liturgii. Istotne jest, aby moc słowa Bożego dotykała ludzkich serc i je przemieniała – akcentował biskup Adam.
Do ceremoniarzy i lektorów bezpośrednio zwrócił się także pod koniec homilii, pochylając się nad związkiem jakości ich posługi z duchowym przeżyciem wiernych.
Reklama
– Ceremoniarze niech zatroszczą się o piękno liturgii, aby doświadczenie misterium, które dokonuje się podczas Eucharystii, ubogacało każdego z nas. Lektorzy natomiast niech zadbają o to, by słowo Boże z mocą docierało do ludzkich serc, wracając do Boga jako modlitwa – mówił, życząc członkom Służby Liturgicznej, by ich posługa wypływała ze zrozumienia misji, do jakiej zostali powołani.
Spełniać zadania z wiarą
Pomocą w poznaniu i właściwym odczytaniu funkcji liturgicznych był roczny cykl formacyjny. Kursy lektorskie odbywały się przy wsparciu dekanalnych duszpasterzy Służby Liturgicznej, natomiast za szkołę ceremoniarza odpowiadał ks. kan. Krzysztof Ora.
– Na spotkaniach kładliśmy duży nacisk na ukazanie, iż posłudze zewnętrznej zawsze musi towarzyszyć zaangażowanie wewnętrzne, a więc w parze z daną aktywnością powinno iść również przekonanie o jej głębszym znaczeniu. Dzisiejsza uroczystość pięknie podsumowała pracę włożoną przez każdego z ceremoniarzy i lektorów w odpowiednie przygotowanie. Teraz rozpoczyna się najważniejszy okres, gdy chłopcy będą pomnażać zdobyty skarb w swoich wspólnotach parafialnych – mówił po zakończonej Eucharystii ks. Ora, diecezjalny duszpasterz SL.
A jak swoją posługę widzą młodzi? Maciej Sachs z parafii Ducha Świętego w Świdnicy w rozmowie z „Niedzielą Świdnicką” powiązał funkcję ceremoniarza z dużym zaszczytem, ale też poczuciem odpowiedzialności.
– Oczywiście ważna jest troska o właściwe i godne przygotowanie liturgii, ale mam świadomość, że to nie wszystko. Dobry ceremoniarz to osoba, która z wiarą spełnia swoje zadania, dając przy tym właściwy przykład młodszym ministrantom i ludziom spotykanym na co dzień.