Eduard Habsburg: Węgrzy przywiązani do wartości, bo o nie walczyli
Węgrzy z wielką radością oczekują na przyjazd Papieża. Odbierają to jako wielki zaszczyt – zapewnia węgierski ambasador przy Stolicy Apostolskiej. W niedzielę, podczas swej krótkiej wizyty w Budapeszcie, Franciszek spotka tam właściwą dla Europy Środkowej żywą pobożność ludową – przewiduje Eduard Habsburg.
Rozmawiając z Radiem Watykańskim, przypomina on, że Węgrzy od tysiąca lat są narodem europejskim i chrześcijańskim. Obok Polaków są dziś największymi zwolennikami integracji europejskiej. Bardziej niż niektóre społeczeństwa zachodnie są jednak przywiązani do takich wartości jak rodzina, naród czy wiara, ponieważ o te wartości musieli długo walczyć. W swej historii często bowiem zaznali okupacji, w tym w XVII w. przez 150 lat ze strony Imperium Osmańskiego. Symbolem oporu Węgrów względem komunistycznej niewoli stał się kard. Mindszenty. Dziś Węgry są krajem, w którym wyznania religijne współpracują z państwem dla dobra wspólnego – mówi Eduard Habsburg.
„Można powiedzieć, że Węgry to kraj chrześcijański. Większość stanowią katolicy, ale kalwiniści są bardzo obecni w życiu publicznym. Kalwinistą jest na przykład nasz premier Viktor Orban. Jak mówi nasza konstytucja, Kościoły współpracują z państwem dla dobra społeczeństwa. Istnieje oczywiście jasny rozdział między państwem i Kościołem, ale wspólnoty religijne współpracują z państwem i jest to bardzo widoczne. Węgry są krajem, gdzie wiara jest obecna w przestrzeni publicznej. Ciekawe jest również to, że dochodzi tu do spotkania wielu różnych tradycji. Widać wpływy chrześcijaństwa wschodniego. Silna jest na przykład obecność grekokatolików. Bardzo ważna jest ich posługa wśród Romów. Są to wspólnoty z żonatymi kapłanami z licznymi rodzinami. Jest też Cerkiew prawosławna, są protestanci. Wszystko to dobrze ze sobą współistnieje.“
Msza św. w intencji zmarłych z rodziny Habsburgów pochowanych w żywieckiej farze zakończyła dwudniowe wydarzenie, jakim było udostępnienie do zwiedzania krypty grobowej w konkatedrze 16 i 17 listopada br. Miejsce, w którym spoczywają Karol Stefan z żoną Marią Teresą oraz ich wnuczęta – Olbracht Maksymilian i Maria Krystyna mogło odwiedzić przez te dni około 2 tys. osób, głównie uczniów szkół średnich z Żywiecczyzny oraz starszych klas szkół podstawowych z Żywca. Okazją do otwarcia krypty w katedralnej kaplicy była 10. rocznica śmierci i pogrzebu Marii Krystyny Habsburg.
Zdaniem proboszcza konkatedralnej parafii ks. Grzegorza Gruszeckiego, wydarzenie zorganizowane przy współpracy z władzami powiatu żywieckiego, samego miasta oraz miejscowego Muzeum Miejskiego ma przypomnieć żywą historię rodziny, która trwale wpisała się w dzieje miasta nad Sołą i Koszarawą.
‘Nasi chłopcy’. Wystawa o przemilczanej historii. To opowieść o pokoleniach dorastających w cieniu przemilczeń, o potomkach, którzy próbują dziś zrozumieć decyzje swoich dziadków i pradziadków” - w taki sposób miasto Gdańsk reklamuje ekspozycję poświęconą służbie mieszkańców Pomorza w armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Informacje o wystawie, która „nie ocenia, lecz tłumaczy” wywołały potężne oburzenie w sieci. „To jawna realizacja niemieckiej narracji, a prowadzą ją przecież instytucje, które powinny strzec polskiej pamięci historycznej” — napisał na X Mariusz Błaszczak, były szef MON.
"Ekspozycja opowiada o losach dziesiątek tysięcy mieszkańców Pomorza, którzy – najczęściej pod przymusem – zostali wcieleni do armii III Rzeszy. To historia bliska, losy naszych sąsiadów, krewnych, przodków. Tytułowi „nasi chłopcy” to nie metafora – to świadome nawiązanie do terminu, jakim określano w trakcie wojny, będących w podobnej sytuacji Luksemburczyków („Ons Jongen”)" — czytamy na stronie Gdansk.pl, w artykule zapowiadającym wystawę „Nasi chłopcy”.
Naqvi Mohsin, pakistański minister spraw wewnętrznych w Watykanie (03.06.24)
Od dwunastu lat Asif Pervaiz, 42-letni Pakistańczyk wyznania chrześcijańskiego, przebywa w więzieniu, a w 2020 r. został skazany na śmierć przez sąd w Lahore za bluźnierstwo. Jego przypadek jest jednym z wielu, w których zarzuty zostały sfałszowane, a niewinny człowiek został oskarżony.
„W kwietniu tego roku, dzięki adwokatowi ustalono w końcu datę apelacji. Jednak sędzia niespodziewanie ją odwołał, nie podając powodów” - powiedział w rozmowie z agencją Fides Waseem Anwar, brat skazanego, który wraz ze swoją rodziną i rodziną Asifa Pervaiza musiał zmienić miejsce zamieszkania ze względów bezpieczeństwa, obawiając się represji, jakie mogą spotkać krewnych osób oskarżonych o bluźnierstwo. Waseem Anwar, który - podobnie jak jego brat przed uwięzieniem - pracuje w fabryce tekstylnej, opiekuje się również jego żoną i czwórką dzieci.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.