Reklama

Niedziela Łódzka

Kiedy starsi zawodzą…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

…staram się znaleźć oparcie i otuchę u dzieci. Właśnie tak. W młodych znaleźć mogę to, co – w świecie dorosłym – zostało w znacznym stopniu zniweczone w atmosferze ciągłych politycznych bijatyk, przepojonych cynizmem i smutnym pragnieniem zemsty.

Do tego doszedł jeszcze, trwający ponad rok, beznadziejny lęk przed zarazą. Więc to dorośli jawią mi się nierzadko jako „pokolenie stracone” (wbrew temu co – o młodzieży – wieszczy spora grupa panikarsko nastawionych działaczy oświatowych i psychologów). Przykłady?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To nie dziecko, tylko dość już zaawansowany wiekiem celebryta nakreślił na swoim twitterze wizerunek znanego polityka jako… „71-letniego średniowiecznego dziada, który nigdy nie był za granicą”!

To dorosła (na oko) dziennikarka scharakteryzowała polskie dzieci (korzystające z 500+) mianem „Dżessik” i „Brajanków”! Kto jej dał takie prawo? Przeprosiła, a jednak nie chce być inaczej: Coś bardzo niedobrego dzieje się od dawna z polskimi tetrykami.

Tak więc – teraz u dzieci i u młodzieży dostrzegam nietknięte zasoby wrażliwości, opanowania i instynktu, który pozwala im zachować zdrowy dystans do rzeczywistości, pomimo doświadczeń „zdalnej egzystencji”. I też mam na to dowody...

W połowie maja miałem sposobność zapoznania się z pokłosiem konkursu literackiego, zorganizowanego przez częstochowskie Stowarzyszenie Przyjaciół Szkół Katolickich; prowadzi ono około stu szkół publicznych w całej Polsce. W Łodzi ma pod pieczą Szkoły: Podstawową, Liceum, Technikum i Muzyczną I. stopnia (w sumie dla ok. trzystu uczniów). Młodzi z ochotą i w dużej liczbie podjęli tematy konkursowe; przeczytałem prace uważnie. Pierwsze wrażenie: szok. Ich autorzy wcale nie stracili roku szkolnego. To również zasługa nauczycielek polskiego: wypracowania zaskakują dojrzałością i głębią spojrzenia, są też świadectwem odwagi cywilnej. Na przykład: Natalia z VII b – wychodząc od słów Kardynała Wyszyńskiego „Nie ma takiej krzywdy, której by nie można przebaczyć” – nie waha się odkrywać powikłanych relacji rodziców planujących rozwód. Czyni to w sposób i zaskakująco dojrzały, i jakby „nieporadny”: nakładając maskę „narratora naiwnego”, używając konwencji rymowanego dwunastozgłoskowca, świadomie konstruuje fikcję literacką o dużej „sile rażenia”. Magda (VII a) – z czułością i taktem – opowiada o „interwencji” Św. Józefa w życie swojej rodziny, która niespodziewanie musiała opuścić dom i nie miałaby gdzie się podziać, gdyby nie pomoc „Żywiciela Syna Bożego”. Kinga i Kuba z LO – znów wyjątkowo szczerze i głęboko – piszą o przebaczeniu, Łasce i synu marnotrawnym, o czczym gadaniu i niegodności zrzucania winy na innych, o porażkach i depresjach. Nie brakło też – jakżeby mogło zabraknąć – opisów codziennych trudności „życia w kwarantannie” i wierszy.

To tylko parę przykładów, bogatych w treści i dopracowanych formalnie, prac konkursowych. Jak gdyby „badania przesiewowe” dokumentujące stan ducha pokolenia (czy raczej – środowiska młodzieży z łódzkich szkół katolickich) „w czasach zarazy”. Świadectwa – uskrzydlone wielkimi postaciami naszej Wiary, znaczeniem Eucharystii, przebaczenia i modlitwy – przekonują, bo trzymają się „blisko ziemi”. Wynika z nich znajome przesłanie: „Co cię nie zabije, to cię wzmocni” i „Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą”...

2021-05-30 14:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

13 lat temu…

Niedziela łódzka 29/2023, str. VI

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Archiwum autora

Tomasz Bieszczad

Tomasz Bieszczad

Staliśmy się „nałogowymi patriotami”, dziwolągami w mieście, w którym ludzie wybierali apatię, wygodę i bajer zamiast dociekliwości i odwagi.

W ostatnich dniach wiosny 2010 r. już wyraźnie odczuwaliśmy głębokość ran, jakie zadał nam Smoleńsk. Nasza mała grupa przyjaciół rozumiała, że w Polsce instaluje się medialny ściek, aby – politycznie i moralnie – pustoszyć domowy mir i instynkt samozachowawczy narodu. Proces ten trwa na naszych ziemiach od stuleci i nigdy się nie skończy.
CZYTAJ DALEJ

Radochów. Powódź zniszczyła 75 procent wioski

2024-09-17 22:28

[ TEMATY ]

Radochów

powódź w Polsce (2024)

ks. Robert Begierski

ks. Robert Begierski

Fala powodziowa w Radochowie była tak wielka, że niszczyła domy

Fala powodziowa w Radochowie była tak wielka, że niszczyła domy

Woda, która w minionych dniach zalała Kotlinę Kłodzką, nie tylko zniszczyła domy i infrastrukturę, ale także zburzyła poczucie bezpieczeństwa mieszkańców. Radochów, mała wieś, stała się ofiarą żywiołu, który odebrał jej 75 procent powierzchni. To, co zostało, jest obrazem zniszczeń, które na długo pozostaną w pamięci.

We wtorek 17 września do Radochowa do parafii, gdzie proboszczem jest ks. Krzysztof Pełech, dotarł pierwszy transport humanitarny. Wśród osób, które przybyły z pomocą, był ksiądz Robert Begierski, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Bielawie. Jak sam mówi, zdjęcia nie oddają tego, co zobaczył na miejscu – skala zniszczeń przerasta wyobrażenia. Zalane domy, zniszczone drogi – to tylko część tragedii, z którą mieszkańcy muszą teraz się zmierzyć.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jezus mi odpowiedział

2024-09-19 13:22

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

mat. prasowy

Dlaczego Apostołowie bali się zapytać Jezusa o to, co naprawdę miał na myśli? Dlaczego ten strach? Co kryło się za ich milczeniem? Jak głęboko sięgają obawy przed nieznanym, które mogło zburzyć ich dotychczasowy świat?

Przeniesiemy się do Asyżu, gdzie odkrywamy fascynującą i dramatyczną historię św. Franciszka oraz jego rodziców. Czy wiesz, co symbolizuje wstrząsający pomnik matki trzymającej przerwany łańcuch i ojca z materiałem w rękach? Ta opowieść o poświęceniu i niezrozumieniu ukazuje, jak jedno pytanie zadane Jezusowi może odmienić nie tylko nasze życie, ale i życie naszych bliskich.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję