Reklama

Na Górze Przymierza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

W wakacyjny dzień pielgrzymuję na Górę Chełmską - najwyższe wzniesienie morenowe na południowym wybrzeżu Bałtyku (137 m n.p.m.). Od wieków stanowiła ona punkt orientacyjny dla żeglarzy i wędrowców. Już w średniowieczu ludność uważała ją za górę świętą, a potem miejsce kultu maryjnego. Pątnicy przybywali tu w intencjach błagalnych, dziękczynnych i pokutnych, szczególnie po nadaniu kaplicy na Górze Chełmskiej przywilejów odpustowych. A dziś, w XXI wieku, wciąż są tacy, którzy podejmują trud pielgrzymowania, ponieważ szukają miłości, dobra i oblicza Boga. Wiedzą, że najlepszą przewodniczką na tej drodze jest Maryja. Tę prawdę potwierdza napis pod bramą wejściową do sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej - Sanktuarium Przymierza na Górze Chełmskiej: „Niech ze swoim Dzieciątkiem błogosławi nam Dziewica Maryja!”. Wchodzę z nadzieją, że również na mnie spłynie łaska.
To miejsce bowiem - tak jak wszystkie sanktuaria szensztackie na świecie - jest źródłem potrójnych łask: zadomowienia w sercu Maryi i Chrystusa, przemiany i duchowej odnowy oraz owocności i gorliwości apostolskiej. Wymienione łaski pozwalają odkryć miłość Boga, podjąć trud pracy nad sobą, by żyć według wskazań Jezusa, i z wiarą w Bożą Opatrzność stać się świadkiem Chrystusa w swoim środowisku. O. Józef Kentenich, założyciel Ruchu Szensztackiego, podkreśla cuda przemiany dokonujące się za wstawiennictwem Matki Bożej, która prowadzi do „głębokiego zadomowienia człowieka w świecie nadprzyrodzonym, wewnętrznego przemienienia i upodobnienia do Chrystusa oraz rozbudzenia apostolskiego zapału i gorliwości” („Sanktuarium Matki Bożej Trzykroć przedziwnej na Górze Chełmskiej w Koszalinie”).
Ośrodki maryjno-apostolskiego Ruchu Szensztackiego są budowane na wzór pierwszej kaplicy, w której założono Ruch. We wszystkich Matka Boża doznaje czci jako Matka i Wychowawczyni nowego człowieka i nowej wspólnoty.
Wpatrzona w Maryję, wchodzę schodami na szczyt góry, gdzie znajduje się kaplica z obrazem Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej (Córa Boga Ojca, Matka Syna Bożego i Oblubienica Ducha Świętego). Przed ołtarzem zauważam stągiew, do której pielgrzymi - podobnie jak słudzy w Kanie Galilejskiej napełnili stągwie wodą - składają duchowe dary, np. modlitwę, radość czy cierpienie, pracę, pomoc bliźnim, całe swoje życie i serce. W tym miejscu rozmyślam o moim przymierzu z Maryją, Bogiem i drugim człowiekiem oraz zawierzam Bożej Opatrzności całe moje istnienie. Po południowej modlitwie Anioł Pański opuszczam sanktuarium i udaję na „wycieczkę w czasie”, bowiem w odległych wiekach mieściła się tu świątynia. Przypomina o tym rekonstrukcja fundamentów kaplicy istniejącej od XIII do XVI wieku. Nadal jestem w strefie ciszy, zadumy i rozmowy ze Stwórcą. Koronę góry okala kamienny różaniec, który tworzą głazy pochodzące ze średniowiecznej kaplicy. Stąd moja modlitwa jest jakby wzmocniona błaganiami licznych pątników z całej Polski teraz i w przeszłości.
Idąc dalej urokliwym lasem, odkrywam wieżę widokową z 1888 r., wys. 31, 5 m, z której z jednej strony rozciąga się widok na Bałtyk, a z drugiej na Koszalin. Na Górze Chełmskiej są wytyczone szlaki turystyczne, które z Koszalina prowadzą po paśmie wzniesień morenowych. Po drodze spotykam pielgrzymów przybywających indywidualnie i w grupach, osoby spacerujące oraz kobiety i mężczyzn uprawiających sport: rowerowy, nordic walking czy biegających, którzy na szczycie góry klękają przed obliczem Maryi. Potem s. Paulina Kopacz, przełożona sióstr szensztackich na Górze Chełmskiej w Koszalinie, potwierdza, że to miejsce ma nie tylko wymiar religijny, lecz także turystyczny i rekreacyjny. - Łączenie tych elementów jest jedną z cech charakterystycznych tego niepowtarzalnego miejsca. Piękno przyrody, atmosfera i klimat otwarcia prowadzi bowiem do Stwórcy. Na Górze Chełmskiej, zwanej też Górą Przymierza - Górą Spotkań, można doświadczyć w sanktuarium obecności Najwyższego, spotkania Maryi jako Wychowawczyni oraz ubogacających relacji z drugim człowiekiem - podkreśla s. Paulina. Wspólnota wiary, osobiste doświadczenie Boga na modlitwie i medytacji, wspólnota między ludźmi przypominają o przymierzu miłości. Ta duchowa droga z Maryją wiedzie do Chrystusa, który wzywa do przyjęcia Jego miłości i obdarzania nią innych.
Kończy się dzień, kolejny mojego życia. Ile ich jeszcze przede mną? To Boża tajemnica. A teraźniejszość należy do mnie. Dlatego chcę całe ziemskie pielgrzymowanie, chwila po chwili, złożyć w dobre ręce Pana, a tego uczę się od Maryi, w takie dni jak ten, spędzony u Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej.

* * *

Rys historyczny

Reklama

Historia Góry Chełmskiej k. Koszalina sięga wczesnego średniowiecza. Kaplicę pw. Najświętszej Maryi Panny wznieśli norbertanie między 1214 a 1217 r. Do powstania parafii w Koszalinie pełniła ona funkcję kościoła parafialnego. Od XIV do XV wieku była sławnym miejscem odpustowym i pątniczym, do którego docierały pielgrzymki z Pomorza oraz Europy. Jako miejsce pątnicze znajduje się na najstarszej mapie dróg chrześcijańskiej średniowiecznej Europy, tzw. mapie drogi do Rzymu. Bonifacy IX bullą z 1400 r. ustanowił kaplicę miejscem zupełnego przebaczenia ciężkich win. W XVI wieku kult Matki Bożej został zakazany przez władze luterańskie, a kaplica zniszczona. Po II wojnie światowej mieszkańcy Koszalina gromadzili ślady mówiące o historii miasta i Góry Chełmskiej. W 1972 r., gdy powstała diecezja koszalińsko-kołobrzeska, pierwszy ordynariusz bp Ignacy Jeż wielokrotnie zwracał się do władz z prośbą o przekazanie góry Kościołowi. Stało się to dopiero w 1990 r. Opiekę duchową i materialną nad tym miejscem sprawuje Szensztacki Instytut Sióstr Maryi. Siostry przyjęły wezwanie Bożej Opatrzności i założyły filię, a potem zbudowały - zgodnie z charyzmatem Szensztackiego Instytutu Sióstr Maryi i Dzieła Szensztackiego - Sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej, Sanktuarium Przymierza na Górze Chełmskiej. Obecnie znajduje się tam kaplica z obrazem Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej. 1 czerwca 1991 r. sanktuarium odwiedził bł. Jan Paweł II i dokonał konsekracji kaplicy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

* * *

Msze św.
W niedziele i święta: godz. 12
W tygodniu: godz. 17
Eucharystia dla grup pielgrzymkowych w innych godzinach jest możliwa po uprzednim zgłoszeniu. Informacje o ruchu pielgrzymkowym działającym przy sanktuarium - po wcześniejszym zgłoszeniu grupy u sióstr.
Siostry proponują również modlitewny program dla pielgrzymów: wspólne modlitwy w sanktuarium, nabożeństwa maryjne, medytacje

Główne uroczystości
15 sierpnia - uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, główny odpust przy Sanktuarium Przymierza, Diecezjalna Pielgrzymka Rodzin
1. niedziela miesiąca - błogosławieństwo dzieci przez rodziców
2. niedziela miesiąca - błogosławieństwo matek i ojców oczekujących potomstwa

Nabożeństwa
W niedziele i święta: godz. 15
W tygodniu: godz. 16.30

Adoracja Najświętszego Sakramentu
W niedziele i święta: w godz. 13-15
W czwartki: w godz. 15-16.30

Spowiedź
W niedziele i święta: w godz. 11.30-12
W tygodniu: w godz. 16.30-17

Spotkania, rekolekcje i skupienia
Przy sanktuarium odbywają się spotkania formacyjne, rekolekcje i skupienia dla rodzin, matek (kontakt: s. M.Eligia, tel. 603-256-785, s.Eligia@szensztat.pl); warsztaty formacyjno-edukacyjne dla dzieci i młodzieży - w ciągu roku szkolnego (od 1 kwietnia do końca roku szkolnego oraz od września do listopada), spotkania młodzieżowe w 1. sobotę miesiąca o godz. 15 (s. M. Edyta, tel. 601-623-464, s.edyta@szensztat.pl) oraz pogawędki małżeńskie - 2. niedziela miesiąca o godz. 16.
Więcej informacji:
Szensztacki Instytut Sióstr Maryi, ul. Słupska 1,
skr. poczt. 74, 75-016 Koszalin-Góra Chełmska,
tel. (94) 345-44-99,
gora.ch.siostry@szensztat.pl

Inne atrakcje
Wieża widokowa (32 m) czynna w godz. 10-19 (czerwiec-wrzesień). W pozostałych miesiącach, w soboty i niedziele całego roku: w godz. 10-16 (wejście przy dobrej pogodzie). Gościniec (zadaszenie dla ok. 50 osób) oraz punkt małej gastronomii otwarty w godz. 10-19 (maj-wrzesień)

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Realizm duchowy św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Niedziela Ogólnopolska 28/2005

[ TEMATY ]

święta

pl.wikipedia.org

Wielką zasługą św. Teresy jest powrót do ewangelicznego rozumienia miłości do Boga. Niewłaściwe rozumienie świętości popycha nas w stronę dwóch pokus. Pierwsza - sprowadza się do tego, iż kojarzymy świętość z nadzwyczajnymi przeżyciami. Druga - polega na tym, że pragniemy naśladować jakiegoś świętego, zapominając o tym, kim sami jesteśmy. Można do tego dołączyć jeszcze jedną pokusę - czekanie na szczególną okazję do kochania Boga. Ulegając tym pokusom, często usprawiedliwiamy swój brak dążenia do świętości szczególnie trudnymi okolicznościami, w których przyszło nam żyć, lub zbyt wielkimi - w naszym rozumieniu - normami, jakie należałoby spełnić, sądząc, iż świętość jest czymś innym aniżeli nauką wyrażoną w Ewangelii. Teresa nie znajdowała w sobie dość siły, aby iść drogą wielkich pokutników czy też drogą świętych pełniących wielkie czyny. Teresa odkrywa własną, w pełni ewangeliczną drogę do świętości. Jej pierwsze odkrycie dotyczy czasu: nie powinniśmy odsuwać naszego kochania Boga na jakąś nawet najbliższą przyszłość. Któraś z sióstr w klasztorze w Lisieux „oszczędzała” siły na męczeństwo, które notabene nigdy się nie spełniło. Dla Teresy moment kochania Boga jest tylko teraz. Ona nie zastanawia się nad przyszłością, gdyż może się czasami wydawać zbyt odległa lub zbyt trudna. Teraz jest jej ofiarowane i tylko w tym momencie ma możliwość kochania Boga. Przyszłość może nie nadejść. „Dobry Bóg chce, bym zdała się na Niego jak maleńkie dziecko, które martwi się o to, co z nim będzie jutro”. Czasami myśl o wielu podobnych zmaganiach w przyszłości nie pozwala nam teraz dać całego siebie. Zatem właśnie chwila obecna i tylko ta chwila się liczy. Łaska ofiarowania czegoś Bogu lub przezwyciężenia jakiejś pokusy jest mi dana teraz, na tę chwilę. W chwili wielkiego duchowego cierpienia Teresa pisze: „Cierpię tylko chwilę. Jedynie myśląc o przeszłości i o przyszłości, dochodzi się do zniechęcenia i rozpaczy”. Rozważanie, czy w przyszłości podołam podobnym wyzwaniom, jest brakiem zdania się na Boga, który mnie teraz wspomaga. „By kochać Cię, Panie, tę chwilę mam tylko, ten dzień dzisiejszy jedynie” - pisze Teresa. Jest to pierwsza cecha realizmu jej ducha - realizmu ewangelicznego, gdyż Chrystus mówi nieustannie o gotowości i czuwaniu. Ten, kto zaniedbuje teraźniejszość, nie czuwa, bo nie jest gotowy. Wkłada natomiast energię w marzenia, a nie w to, co teraz jest możliwe do spełnienia. Chrystus przychodzi z miłością teraz. To skoncentrowanie się na teraźniejszości pozwala Teresie dostrzec wszystkie możliwe okazje do kochania oraz wykorzystać je. Do tego jednak potrzebne jest spojrzenie nacechowane wiarą, iż ten moment jest darowany mi przez Boga, aby Go teraz, w tej sytuacji kochać. Nawet gdy sytuacja obecna jawi się w bardzo ciemnych barwach, Teresa nie traci nadziei. „Słowa Hioba: Nawet gdybyś mnie zabił, będę ufał Tobie, zachwycały mnie od dzieciństwa. Trzeba mi jednak było wiele czasu, aby dojść do takiego stopnia zawierzenia. Teraz do niego doszłam” - napisze dopiero pod koniec życia. Teresa poznaje, że wielkość czynu nie zależy od tego, co robimy, ale zależy od tego, ile w nim kochamy. „Nie mając wprawy w praktykowaniu wielkich cnót, przykładałam się w sposób szczególny do tych małych; lubiłam więc składać płaszcze pozostawione przez siostry i oddawać im przeróżne małe usługi, na jakie mnie było stać”. Jeśli spojrzeć na komentarz Chrystusa odnośnie do tych, którzy wrzucali pieniądze do skarbony w świątyni, to właśnie w tym kontekście możemy uchwycić zamysł Teresy. Nie jest ważne, ile wrzucimy do tej skarbony, bo uczynek na zewnątrz może wydawać się wielki, ale cała wartość uczynku zależy od tego, ile on nas kosztuje. Zatem należy przełamywać swoją wolę, gdyż to jest największą ofiarą. Przezwyciężając miłość własną, w całości oddajemy się Bogu. Były chwile, gdy Teresa chciała ofiarować Bogu jakieś fizyczne umartwienia. Taki rodzaj praktyk był w czasach Teresy dość powszechny. Jednak szybko się przekonała, że nie pozwala jej na to zdrowie. Było to dla niej bardzo ważne odkrycie, gdyż utwierdziło ją w przekonaniu, że nie trzeba wiele, aby się Bogu podobać. „Dane mi było również umiłowanie pokuty; nic jednak nie było mi dozwolone, by je zaspokoić. Jedyne umartwienia, na jakie się zgadzano, polegały na umartwianiu mojej miłości własnej, co zresztą było dla mnie bardziej pożyteczne niż umartwienia cielesne”. Teresa nie wymyślała sobie jakichś ofiar. Jej zadaniem było wykorzystanie tego, co życie jej przyniosło. Umiejętność docenienia chwili, odkrycia, że wszystko jest do ofiarowania - tego uczy nas Teresa. My sami albo narzekamy na trudny los i marnujemy okazję do ofiarowania czegoś trudnego Bogu, albo czynimy coś zewnętrznie dobrego, ale tylko z wygody, aby się komuś nie narazić lub dla uniknięcia wyrzutów sumienia. Intencja - to jest cały klucz Teresy do świętości. Jak wyznaje, w swoim życiu niczego Chrystusowi nie odmówiła, tzn. że widziała wszystkie okazje do czynienia dobra jako momenty wyznawania swojej miłości. Inną cechą, która przybliża ją do nas, jest naturalność jej modlitwy. Teresa od Dzieciątka Jezus, która jest córką duchową św. Teresy od Jezusa, jest jej przeciwieństwem odnośnie do szczególnych łask na modlitwie. Złożyła nawet z tych łask ofiarę, bo czuła, że w nich można szukać siebie. Jej życie modlitwy było często bardzo marne, gdyż zdarzało się jej zasypiać na modlitwie. Po przyjęciu Komunii św. zamiast rozmawiać z Bogiem, spała. Nie dlatego, że chciała, ale dlatego, że nie potrafiła inaczej. Ważny jest fakt, iż nie martwiła się za bardzo swoją nieumiejętnością modlenia się. Wierzyła, że i z takiej modlitwy Chrystus jest zadowolony, gdyż ona nie może Mu ofiarować nic więcej poza swoją słabością. Aby się przekonać, jak daleko lub jak blisko jesteśmy przyjmowania Ewangelii w całej jej głębi, zastanówmy się, jak podchodzimy do niechcianych prac, mniej wartościowych funkcji, momentów, gdy nie jesteśmy doceniani, a nawet oskarżani. Czy widzimy w tym okazję, aby to wszystko ofiarować Chrystusowi, czy też walczymy o to, aby postawić na swoim lub zwyczajnie zachować twarz? Jak postępujemy wobec osób, które są dla nas przykre? Czy je obgadujemy, czy też widzimy w tym okazję, aby im pomóc w drodze do Boga? Teresa powie, gdy nie może już przyjmować Komunii św. ze względu na zaawansowaną chorobę, że wszystko jest łaską. Czy każda trudna sytuacja, trudny człowiek jest dla mnie łaską?
CZYTAJ DALEJ

Sytuacja Kościoła Katolickiego w zsekularyzowanej Europie. Abp Wojda na Konferencji Episkopatów Europy

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC weźmie udział w Zebraniu Plenarnym Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE) w dniach 7-10 października w Fatimie - poinformowało biuro prasowe KEP. Głównym tematem zjazdu będzie sytuacja Kościoła katolickiego w zsekularyzowanej Europie.

Zebranie Plenarne Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE) będzie przebiegało pod hasłem „Jak być uczniami-misjonarzami w zsekularyzowanej Europie”.
CZYTAJ DALEJ

Czynią dobro dla miłości Pana

2025-10-01 10:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Marek Kamiński

100 lecie konwentu Zakonu Bonifratrów w Łodzi

100 lecie konwentu Zakonu Bonifratrów w Łodzi

W 1924 r. prowincjał o. Jacek Misiak zakupił dom przy ul. Krótkiej 12 w Łodzi, planując budowę szpitala i rozpoczęcie dzieła dobroczynności. Rok później powstał Konwent Bonifratrów, a dziś zakonnicy świętują 100-lecie obecności w diecezji łódzkiej oraz 25-lecie powrotu szpitala św. Jana Bożego do zakonu.

– Doczekaliśmy pięknego jubileuszu. Nasz Ojciec Jan Boży mawiał: „Bracia, czyńmy dobro dla miłości Pana”. Te słowa kieruję do naszych współpracowników, którzy na co dzień pomagają chorym – podkreślił br. Ambroży Pietrzkiewicz OH.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję