Kaladich: brak wolności edukacji, Włochy w ogonie Europy
We Włoszech rozpoczyna się dzisiaj nowy rok szkolny. Niemal co dziesiąty uczeń uczęszcza do szkół katolickich, które borykają się z poważnymi trudnościami finansowymi. We Włoszech nadal bowiem nie ma faktycznej wolności nauczania.
Choć formalnie rzecz biorąc przed 20 laty oba sektory oświaty zostały zrównane pod względem praw i obowiązków, państwo nadal odmawia łożenia na uczniów, którzy uczęszczają do szkół wyznaniowych. Koszty nauczania niemal w całości są pokrywane przez rodziców.
„Dziś mamy tylko równe obowiązki. Musimy się dostosować do państwowych reguł i to jest słuszne. Nie ma natomiast równości ekonomicznej. Pod tym względem Włochy muszą jeszcze podjąć niezbędne kroki, bo od 2000 roku mamy równouprawnienie szkół państwowych i niepaństwowych. I to równouprawnienie trzeba wprowadzić w życie. Nadal będziemy o to zabiegać. Pandemia zwróciła uwagę opinii publicznej na sytuację szkół wyznaniowych. Pod tym względem jesteśmy w ogonie Europy” – powiedziała Radiu Watykańskiemu Virginia Kaladich.
Przewodnicząca Federacji Szkół Katolickich we Włoszech liczy „na zaangażowanie polityków, aby podjęte zostały niezbędne kroki”. „Nie powinno już być tego zróżnicowania, aby wszyscy rodzice mogli rzeczywiście wybrać w pełnej wolności ten typ wychowania, który chcą przekazać swym dzieciom. Jest to ważny przejaw wolności. Mam nadzieję, że wzmożone zainteresowanie szkołami wyznaniowymi w czasie pandemii doprowadzi do przyjęcia niezbędnych rozwiązań – stwierdziła Kaladich.
Nic się nie zmienia w kanonie lektur - zapewniła w środę minister edukacji Barbara Nowacka, podkreślając, że to jedynie propozycje ekspertów. Resort edukacji poinformował, że prace zespołu, który ma wypracować propozycję podstawy programowej języka polskiego, zakończą się w sierpniu.
Podziel się cytatem
Jako pierwszy zareagował rzecznik rządu Adam Szłapka. „Kanon lektur pozostaje bez zmian. Ministerstwo edukacji nie wykreśla żadnych tytułów z listy lektur” - przekazał w środę na portalu X.
Nowy rok szkolny jeszcze się nie zaczął, a już słychać zgrzyt kredy po tablicy. Zmiany w oświacie idą szeroką ławą. Religia się kurczy, historia i teraźniejszość znika, a pojawia się edukacja obywatelska, czyli wszystko podlane sosem reform prawnych, które zdaniem niektórych bardziej mieszają niż uczą.
Po pierwsze od września lekcja religii lub etyki będzie tylko raz w tygodniu, a nie dwa razy jak dotąd. Do tego trzeba ją wcisnąć na początek albo koniec planu lekcji, żeby nie przeszkadzała. Dla szkół oznacza to więcej gimnastyki niż na WF-ie. Zwłaszcza jeśli w klasie jedna osoba chodzi na religię, druga na etykę, a reszta na lody. Zatem jak zapowiada się nadchodzący rok szkolny? Nie zapowiada się ciekawie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.