W naszej diecezji od kilku lat istnieją Wspólnoty Odnowy w
Duchu Świętym. Spotykają się w każdy piątek, o godz. 19.00, w Centrum
Pastoralnym parafii św. Michała Archanioła w Zamościu, przy parafii
Najświętszego Serca Pana Jezusa w Tomaszowie Lubelskim, Wniebowzięcia
Najświętszej Maryi Panny w Biłgoraju oraz w Cieszanowie. W spotkaniach
uczestniczą osoby z okolicznych parafii. Mogą na nie przychodzić
wszyscy, którzy pragną wielbić Boga, doświadczać Jego działania w
życiu lub po prostu szukają tego, co najważniejsze.
W czasie wakacji członkowie wspólnot biorą udział w rekolekcjach.
W lipcu br. odbyły się one już po raz szósty. Kolejny raz zostały
zorganizowane w Turkowicach, gdzie jak zwykle uczestnicy spotkali
się z życzliwym przyjęciem Księdza Proboszcza, Dyrekcji i pracowników
Zespołu Szkół Rolniczych, a także parafian.
Wspólnoty są wdzięczne wszystkim osobom i instytucjom,
których pomoc umożliwiła organizację tych rekolekcji. Dziękują za
udzielone wsparcie materialne w postaci artykułów żywnościowych,
co umożliwiło wielu osobom będącym w trudnej sytuacji finansowej
pobyt w Turkowicach.
Podobnie jak w ubiegłym roku rekolekcje odbywały się
w dwóch turnusach. Opiekę duszpasterską sprawowali: ks. Mirosław
Prokop, ks. Andrzej Traczykiewicz, ks. Janusz Dudzicz i ks. Adam
Sobczak. W tegorocznych rekolekcjach uczestniczyło łącznie ok. 200
osób, w tym rodziny z dziećmi w różnym wieku, osoby samotne, młodzież
studiująca i pracująca. Większość przyjechała kolejny raz. Przybyli
z różnymi intencjami. Niektórzy chcieli oderwać się od szarej codzienności,
znaleźć sens życia, inni - odkryć Boży plan wobec siebie, doświadczyć
Jego miłości, umocnienia duchowego, radości bycia we wspólnocie.
Wszystkich łączyło pragnienie bliższego poznania Boga, zacieśnienia
z Nim relacji.
Program rekolekcji był bogaty. Każdy dzień rozpoczynał
się modlitwą poranną, następnie odbywała się konferencja, a po niej
spacer do kościoła parafialnego na Eucharystię. Był czas na modlitwę
osobistą oraz spotkania w małych grupach, podczas których uczestnicy
dzielili się Słowem Bożym, przeżyciami, mieli możliwość zawiązania
bliższych relacji. Wieczorem wielbiono Pana na spotkaniach modlitewnych.
Prawdy biblijne przybliżały również przygotowywane przez
poszczególne grupy scenki pantomimiczne i dramowe, które bawiąc uczyły.
Inną formą wielbienia Boga były śpiewy, tańce i zabawy podczas ogniska,
dyskoteki i agapy.
Wszyscy uczestnicy mieli możliwość służenia siostrom
i braciom przy podawaniu posiłków, utrzymywaniu porządku w budynku.
Znalazł się także czas na odpoczynek, sport, rozmowy, zawieranie
przyjaźni. Ważnym wydarzeniem dla uczestników rekolekcji była wizyta
ks. inf. Zygmunta Zuchowskiego. Ksiądz Infułat przewodniczył Eucharystii
i wygłosił związaną z tematyką dnia homilię, która bardzo poruszyła
słuchaczy, o czym świadczyły wypowiedzi uczestników podczas dzielenia
się wrażeniami na spotkaniach w grupach.
Na I turnusie gościem i prowadzącym konferencje był pracownik
Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie prof. dr hab. Krzysztof Ożóg.
W rekolekcjach uczestniczyły także jego żona i dwie córki.
Mottem tegorocznych rekolekcji były słowa: "Jeżeli Mnie
miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania" (J 14, 15). Stąd
konferencje i rozważania poświęcono głębszemu poznaniu Dekalogu.
Pozwalały uczestnikom przyjrzeć się każdej dziedzinie swojego życia
w kontekście Bożych przykazań, skonfrontować własną postawę wobec
rzeczywistości z nauczaniem Jezusa, zastanowić się, jakim wartościom
należy służyć. Był to też czas, by odpowiedzieć sobie na pytanie:
Jakim jestem chrześcijaninem? Obecne czasy pielęgnują nasze ambicje,
podsycają marzenia o sukcesie, bogactwie, ale ta "nowa pieśń współczesnej
cywilizacji" nie zapewni ludzkiemu sercu pokoju i szczęścia. Konkretną
odpowiedzią chrześcijanina jest zachowywanie Bożych przykazań, które
nie tylko warunkują dobro i ład moralny, ale też ukierunkowują na
miłowanie Pana - Stwórcę i Dawcę wszelakiego dobra.
Zakończenie rekolekcji było jednocześnie czasem podsumowań
i refleksji, czego przykładem są poniższe świadectwa:
Tegoroczne rekolekcje były dla mnie błogosławieństwem
w uwrażliwianiu mojego sumienia. Narastał u mnie problem ślepoty
na grzech. Nie widziałam swojej grzeszności, a Dekalog wydawał mi
się bardzo sztywny. Na rekolekcjach zobaczyłam, jak szeroki zasięg
ma każde z przykazań i jak bardzo mnie dotyczy. Rekolekcje były rachunkiem
sumienia dla mojego życia duchowego. Wiele grzechów wynika z braku
poczucia własnej wartości, zwłaszcza te, które dotyczą relacji z
drugim człowiekiem.
(Irena)
Ostatnie miesiące były dla mnie czasem bardzo trudnym.
Często było mi smutno, buntowałam się, wręcz bluźniłam, zamknęłam
się na wspólnotę. Na rekolekcje przyjechałam bez większych oczekiwań.
Pragnęłam na nowo przylgnąć do Pana, ale było to ponad moje siły.
W sposób szczególny Bóg przyszedł do mnie w czasie modlitwy wstawienniczej.
Zapewnił mnie, że nie muszę zabiegać o Jego miłość, ponieważ jest
ona bezwarunkowa i nie muszę na nią zasłużyć. Kiedyś psalmista wołał: "
Przywróć mi radość z Twojego zbawienia i wzmocnij mnie duchem ochoczym"
. Bóg uczynił to podczas tych rekolekcji. Napełnił mnie również miłością
do moich rodziców, a szczególnie do taty, który bardzo często się
denerwuje, i do którego miałam żal za moją nerwowość i cierpienie
z tym związane. Jezus włożył również w moje serce pragnienie służenia
we wspólnocie. Psalmista wołał również: "Niech nas ogarnie łaska
Twoja, Panie, według ufności pokładanej w Tobie". Ja doświadczyłam
więcej, niż mogłam oczekiwać, i niż wskazywałoby na to moje zaufanie
do Boga.
(Joanna)
Rekolekcje na II turnusie miały charakter ewangelizacyjny.
Uczestnicy poznawali prawdę o miłości Bożej, grzeszności człowieka
i zbawieniu. Odkrywali wartości modlitwy osobistej i wspólnotowej,
dowiadywali się o sposobach walki z pokusami, słabościami, grzechem.
Mogli zakosztować radości wspólnego przebywania, obdarowywać innych
swoją miłością.
Na zakończenie wszyscy podzielili się tym, co Bóg uczynił
w ich życiu podczas pobytu w Turkowicach. Oto niektóre wypowiedzi:
Nigdy nie wierzyłem w Boga, który jest tu i teraz, jest
Osobą i który w niepojęty sposób kocha każdego. Wierzyłem, owszem,
że Bóg jest, ale gdzieś daleko, daleko w czasie i przestrzeni (...)
. Pod koniec rekolekcji zaczęło się ze mną coś dziać. Nie umiem tego
nazwać, ale powoli, niezauważalnie, niedostrzegalnie uwierzyłem w
Boga, Boga, który kocha każdego człowieka. Chcę podkreślić: nie zrozumiałem,
ale uwierzyłem! Nigdy nie wierzyłem, że uwierzę. A jednak... Może
to banalne, ale dla mnie to coś wspaniałego, to cud!
(Zbigniew)
W czasie tych rekolekcji doświadczyłam bliskości Boga
i Jego ogromnej miłości. On wskazał mi wszystkie momenty mojego życia,
w których Go obraziłam i obdarował mnie swoim przebaczeniem. Uwolnił
moje serce od lęku i grzechu nieczystości, z którym walczyłam 8 lat.
To właśnie On wskazał mi drogę powrotną do siebie. Pozwolił mi również
przezwyciężyć moją pychę, egoizm, dał wielkie pragnienie służby.
On jest Bogiem miłosiernym i przychodzi do każdego, kto Go o to prosi.
(Magdalena)
Uczestnictwo w rekolekcjach było próbą odpowiedzi na
wezwanie Ojca Świętego wygłoszone w Elblągu podczas ostatniej pielgrzymki
do Ojczyzny: "Czyńmy wszystko, aby uwrażliwiać nasze sumienia i strzec
ich przed wypaczeniem czy znieczuleniem", gdyż "Rzeczywistość Boga
odsłania i rozjaśnia tajemnicę człowieka" (Elbląg, 6 czerwca 1999
r.).
Dzięki niech będą Panu Bogu za dar tych rekolekcji i
ich owoce.
Pomóż w rozwoju naszego portalu