„Piękno i kolor obrazów pobudzają moją modlitwę” (KKK 1162).
Czas miłosierdzia dla Kościoła w naszej archidiecezji trwa. Czytajmy zatem słowa Katechizmu o kontemplacji świętych obrazów i rozważajmy, jak przekłada się to piękne nauczanie
Kościoła na praktykę życia.
W dzisiejszych czasach rozmowa z Bogiem sprawia człowiekowi wielką trudność, a wrażliwość religijna nieustannie słabnie. Znaczny procent ludzi próbuje żyć bez wiary. Wielu w pogoni
za szczęściem spycha Pana Boga na dalszy plan. Stąd aktualne stają się pytania: Jak można przekonać współczesnego człowieka do modlitwy? Jak sprawić, by głęboko i skutecznie uwrażliwił
się na Boga, co prowadziłoby do spotkania z Nim przez modlitwę? Są to istotne problemy, ponieważ Stwórca jest koniecznym i pełnym miłości źródłem ludzkiego życia.
Nierzadko jesteśmy świadkami dramatycznych zdarzeń budzących lęk. Człowiek współczesny wydaje się pewny siebie, a jednak, zwłaszcza w momentach krytycznych, musi uznać własną
niemoc. Uświadamia sobie wówczas, że nie potrafi skutecznie działać, i w związku z tym żyje w niepewności i lęku. Sposobem na to, by stawiać czoło
trudom, jest pełna wiary modlitwa. Kto się modli, nie traci ducha nawet w największych trudnościach, ponieważ czuje, że Bóg jest przy nim. Poza tym, otwierając się ufnie na Boga, bardziej wielkodusznie
otwieramy się na bliźniego. Cytowane w Katechizmie słowa św. Jana Damasceńskiego o pięknie i kolorach obrazu, które mają siłę pobudzać do modlitwy, pomagają owocnie przeżywać
czas peregrynacji.
„Wymaluj obraz” - usłyszała s. Faustyna. Dziś trzeba zrozumieć, że przedstawiony na nim Jezus chce nam pomagać, by z modlitwy, jak ze studni, czerpać życiodajną
wodę. Na tej stronie częstochowskiej edycji Niedzieli opisywany jest uroczysty przebieg ludzkich spotkań z Chrystusem. Jest w nich mowa o kawalkadzie samochodów, orkiestrze,
sztandarach, kwiatach, dymie kadzidła i sztandarowych pocztach. Jednak zawsze wszystko to prowadzi do ożywienia pobożności, osobistego spotkania ze Zbawicielem: „Najcenniejszym
wotum jest siedem żywych Róż Różańcowych” (par. NMP Fatimskiej w Kłobucku); „Liczna grupa parafian rozpoczęła całonocne czuwanie przy obrazie” (par. św. Jadwigi Śląskiej w Częstochowie);
„Na naszą wspólnotę spłynęło wiele łask, które przemieniły serca wiernych” (w Krzeczowie)...
Jeśli nasze patrzenie na Jezusa Miłosiernego nie będzie ustawać, to religijna wrażliwość nie będzie słabnąć. Dzięki modlitwie nie zdradzimy Pana Boga, nikogo nie zawiedziemy i osiągniemy
szczęście. Różańcowe Róże pozostaną żywe, czuwanie pozwalać będzie na dostrzeganie czekających na nasze miłosierne czyny, od Chrystusa hojnie spływać będą zbawienne łaski.
Święty Brunon – założyciel zakonu kartuzów, jednego z najsurowszych zakonów istniejących do dziś w Kościele, wybrał charyzmat milczenia, samotności i ciszy.
O zakonie kartuzów usłyszeliśmy zapewne dzięki filmowi Wielka cisza. Kim był jego założyciel? Brunon urodził się w Kolonii i pochodził ze znamienitej rodziny. Uczył się m.in. w szkole katedralnej w Reims, a także w Tours. Około 1055 r. przyjął święcenia kapłańskie. Rok później biskup Reims – Manasses I powołał Brunona, aby prowadził tam szkołę katedralną. Trwało to ok. 20 lat (1056-75). Wychował wielu wybitnych mężów owych czasów. W 1080 r. zaproponowano mu biskupstwo, nie przyjął jednak tej godności. Udał się do opactwa cystersów w Seche-Fontaine, by poddać się kierownictwu św. Roberta. Po pewnym czasie opuścił klasztor i w towarzystwie ośmiu uczniów udał się do Grenoble. Tam św. Hugo przyjął swojego mistrza z wielką radością i jako biskup oddał mu w posiadanie pustelnię, zwaną Kartuzją. Tutaj w 1084 r. Brunon urządził klasztor, zbudowany też został skromny kościółek. Klasztor niebawem tak się rozrósł, że otrzymał nazwę „Wielkiej Kartuzji” (La Grande Chartreuse). W 1090 r. Brunon został wezwany do Rzymu przez swojego dawnego ucznia – papieża bł. Urbana II na doradcę. Zabrał ze sobą kilku towarzyszy i zamieszkał z nimi przy kościele św. Cyriaka. Wkrótce, w 1092 r., w Kalabrii założył nową kartuzję, a w pobliskim San Stefano in Bosco Bruno stworzył jej filię. Tam zmarł. Kartuzję w Serra San Bruno odwiedził w 1984 r. św. Jan Paweł II. Uczynił to również Benedykt XVI 9 października 2011 r. W słowie do kartuzów podkreślił wówczas znaczenie charyzmatu milczenia we współczesnym świecie. Charyzmat kartuzji – powiedział – sprawia, że „człowiek wycofując się ze świata, poniekąd «eksponuje się» na rzeczywistość w swej nagości, eksponuje się na tę pozorną pustkę, aby doświadczyć Pełni, obecności Boga, Rzeczywistości najbardziej realnej, jaka istnieje, i która wykracza poza wymiar zmysłowy”.
Polscy obywatele z flotylli Sumud bezpiecznie wylądowali w Atenach - poinformował w poniedziałek po południu wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Zmierzający do Strefy Gazy konwój humanitarny został przechwycony w nocy ze środy na czwartek na wodach międzynarodowych przez izraelską marynarkę wojenną. Zatrzymano 42 statki, a ich załogi sprowadzono do Izraela.
W poniedziałkowe popołudnie Papież odwiedził rzymski dom pielgrzyma Domus Australia, prowadzony przez ojców marystów i służący głównie anglojęzycznym pielgrzymom. Przewodniczył tam pierwszym nieszporom ze wspomnienia NMP Różańcowej, a wcześniej poświęcił obraz Matki Bożej z Pompejów, podarowany zakonnikom przez bł. Bartola Longo. W homilii podczas nabożeństwa, mówił o Maryi, jako wzorze nadziei i zachęcał do jej naśladowania.
„To nabożeństwo do naszej Błogosławionej Matki zajmuje szczególne miejsce w moim sercu, dlatego tym bardziej cieszę się, że mogę dzielić ten moment z australijską wspólnotą, obecną na uroczystym poświęceniu odnowionego wizerunku Matki Bożej z Pompejów” – podkreśił Ojciec Święty, zwracając się do ojców marystów i wszystkich osób związanych z Domus Australia. Ten dom pielgrzyma, znajdujący się w centrum Rzymu, skrywa wyjątkową pamiątkę: wizerunek Matki Bożej Pompejańskiej, podarowany przez popularyzatora nabożeństwa do Maryi czczonej w tym wezwaniu – błogosławionego, a wkrótce świętego Bartola Longa. Obraz, będący kopią tego, który znajduje się w pompejańskim sanktuarium, został odrestaurowany na kilka dni przed tegorocznym konklawe.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.