Reklama

Niedziela Świdnicka

Różaniec odpowiedzią na cierpienie

Tegoroczny odpust ku czci Matki Bożej Bolesnej w kościele Świętych Aniołów Stróżów w Wałbrzychu odbywał się w obliczu tragedii powodzi, która dotknęła wiele rodzin.

Niedziela świdnicka 40/2024, str. V

[ TEMATY ]

Wałbrzych

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Po Mszy świętej odśpiewano hymn Boże coś Polskę. W tym roku nie było tradycyjnej procesji z figurą Matki Bożej Bolesnej

Po Mszy świętej odśpiewano hymn Boże coś Polskę. W tym roku nie było tradycyjnej procesji z figurą Matki Bożej Bolesnej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Modlitwy w intencji powodzian towarzyszyły wspólnotowej modlitwie, a Matka Boża Bolesna, od 15 lat ponownie patronka miasta, stała się źródłem duchowego wsparcia i nadziei dla dotkniętych nieszczęściem.

Odpustowej Eucharystii, w trzecią niedzielę września, przewodniczył bp Ignacy Dec, który przypomniał wiernym o cierpieniu Matki Bożej, która wraz z Jezusem przeżywała ból i trudności. W homilii hierarcha podkreślił, jak ważna jest modlitwa różańcowa w chwilach próby. – Maryja pokazuje nam, że w cierpieniu nie jesteśmy sami. Ona, jako Matka Bolesna, była świadkiem największego bólu – śmierci swojego Syna na krzyżu, ale nie straciła nadziei. To dla nas przykład, aby w naszych codziennych troskach i trudnościach zwracać się do Tej, która nas zrozumie i otoczy opieką – podkreślił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup senior szczególnie zachęcał do modlitwy różańcowej. – Różaniec jest naszą mocą w cierpieniu i w różnych nieszczęściach. Maryja wzywa nas do tej modlitwy we wszystkich swoich objawieniach, aby uszlachetnić nasze cierpienie. W każdym z sześciu objawień w Fatimie Maryja była widziana z różańcem i za każdym razem prosiła o modlitwę różańcową. To modlitwa, która prowadzi nas do Chrystusa, która przynosi pokój serca i nadzieję w najtrudniejszych chwilach.

Biskup przytoczył świadectwa osób, które doświadczyły cudów dzięki modlitwie różańcowej, podkreślając, że w cierpieniu Maryja jest zawsze blisko nas. – Różaniec to droga do nieba. Jeśli będziemy się regularnie modlić na różańcu, nikt nas nie pokona. Diabeł, zły duch, jest przygnębiony, gdy modlimy się na różańcu – zaznaczył bp Dec, wskazując, że modlitwa ta ma moc przynoszenia ratunku i otuchy w najcięższych chwilach. /xmb

2024-10-01 13:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wałbrzych. Ks. kan. Roman Tomaszczuk wrócił do diecezji

[ TEMATY ]

Wałbrzych

ks. Roman Tomaszczuk

ks. Mirosław Benedyk

Ks. kan. Roman Tomaszczuk na tle katedry świdnickiej, gdzie posługiwał jako wikariusz

Ks. kan. Roman Tomaszczuk na tle katedry świdnickiej, gdzie posługiwał jako wikariusz

Od środy 1 lutego w parafii św. Barbary jako wikariusz posługuje ks. Roman Tomaszczuk. Były szef diecezjalnych mediów katolickich i benedyktyn.

Był znanym duszpasterzem i redaktorem. Często rozmyślał o życiu w klasztorze. - W ciągu piętnastu lat kapłaństwa, zdarzyło się już w drugim, może w trzecim roku po święceniach, że pojawiała się myśl: idź do klasztoru! Jednak wtedy byłem za młody, potem z kolei byłem zachłyśnięty wolnością redaktorka. Jeszcze później była przeprowadzka, kongres małżeństw. Zawsze coś! Coś lub ktoś ważniejsze od wezwania – relacjonował na łamach gazety, którą redagował.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: czy Leon XIV uda się do Wietnamu?

2025-07-05 17:38

[ TEMATY ]

Watykan

Wietnam

Papież Leon XIV

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Po wizycie wiceprezydent Wietnamu Vo Thi Ahn Xuan u Leona XIV 30 czerwca wietnamskie media podały informację, że papież zamierza odwiedzić Wietnam, aby „okazać swoją bliskość Kościołowi katolickiemu i katolikom wietnamskim, a także umocnić stosunki między Wietnamem a Watykanem” - pisze włoski watykanista Andrea Gagliarducci.

Dziennikarz zwraca uwagę, że informacji tej nie ma w komunikacie watykańskim. Wietnam jest bowiem jednym z niewielu krajów, które nadal nie mają stosunków dyplomatycznych ze Stolicą Apostolską. Ale jest o krok od wymiany ambasadorów, co byłoby bardzo ważnym punktem zwrotnym dla tego kraju.
CZYTAJ DALEJ

Zginął górnik po wypadku w kopalni miedzi Polkowice-Sieroszowice

Zginął 37-letni górnik po wypadku, do którego doszło w kopalni miedzi Polkowice-Sieroszowice, a dwaj inni są lekko ranni. Do oberwania mas skalnych doszło w sobotę wieczorem. Ogłoszono trzydniową żałobę – przekazał w niedzielę rzecznik KGHM Artur Newecki.

Rzecznik KGHM Artur Newecki poinformował PAP, że odnaleziono ciało 37-letniego górnika, którego poszukiwano od momentu sobotniego wypadku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję