Reklama

Niedziela Kielecka

Życiem wypełnił Dekalog

Jakie wartości bł. ks. Jerzego Popiełuszki mogą stanowić drogowskazy dla każdego z nas – dyskutowano w czasie wernisażu wystawy „Dekalog ks. Jerzego” w Centrum Edukacyjnym „Przystanek Historia”.

Niedziela kielecka 48/2023, str. VI

[ TEMATY ]

Kielce

KD

Ekspozycja prezentowana jest w „Przystanku Historia”

Ekspozycja prezentowana jest w „Przystanku Historia”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przybyli członkowie Solidarności, sympatycy i świadkowie jego życia, bp Marian Florczyk. Wraz z naczelnikiem Kieleckiej Delegatury IPN dr. Robertem Piwko spotkanie prowadziła Urszula Gierasimiuk, autorka ekspozycji z IPN w Białym Stoku. Odwołując się do słów, drogowskazów z wystawy, m.in. wolność, dobro, miłość, prawda, solidarność – wypełnianych życiem przez ks. Jerzego, dr Piwko zauważył, że były one kluczowe dla społeczeństwa PRL-u pozbawionego przez władzę tych wartości, ale one są aktualne również w 2023 r.

Moc doskonalił w słabości

Reklama

Autorka mówiła, że charakter Jerzego ukształtowało wychowanie w prostej rolniczej rodzinie w Okopach i Suchowoli, gdzie dzień był uporządkowany i dzielony między pracę polową, modlitwę, która go rozpoczynała i kończyła, obowiązki w gospodarstwie. Od młodości towarzyszyła mu codzienna Eucharystia i Różaniec, za co spotykały go szykany w szkole. Jego pasją było fotografowanie, ale nigdy nie odnaleziono jego zdjęć. Nie był zbyt dobrym uczniem, ani w początkowym okresie swojej posługi nie wykazywał specjalnych zdolności. Charyzmę duszpasterza rozwijał w kolejnych latach posługi dla studentów, w środowiskach medycznych, w końcu robotników i całej Solidarności, gromadząc tłumy na Mszach św. za Ojczyznę. Zaznaczyła, że ks. Jerzy dorastał do swojej misji, był człowiekiem mężnym, ale miał też swoje lęki, słabe zdrowie, niszczone w Bartoszycach podczas przymusowej służby wojskowej dla kleryków. Jednak „w 1984 r. był gotowy na wypełnienie swojej misji, jaką przygotował mu Bóg”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie zapominajmy o roli Kościoła

Bp Marian Florczyk podkreślał, że ks. Jerzy czerpał wiele z nauczania Jana Pawła II, zwłaszcza z encykliki „Redemptor hominis”. Wspominając moment pogrzebu, który przeżywał we Włoszech, będąc na studiach, przypomniał że „dla Włochów był to szok, że w Europie zabito księdza”. – Boleję na tym, że nie podkreślamy w naszym kraju faktu, że cały przewrót demokratyczny dokonał się bez śmierci i rozlanej krwi, bo my, w Polsce, jesteśmy narodem chrześcijańskim i wiedzieliśmy, że nie wolno zabijać. Choć druga strona (komuniści – K.D) właśnie wyszła zabijać. W innych krajach, np. w Rumunii, doszło do rozlewu krwi. Nie zapominajmy o roli Kościoła, ks. Jerzego i wielu innych księży zaangażowanych, internowanych – apelował.

Mogę z nim porozmawiać

– Wyjątkowy był głos 17-letniej Elizy Pardygi, kielczanki, zafascynowanej życiem ks. Jerzego. Jeździ do parafii na Żoliborz, gdzie pracował ks. Jerzy, jest wolontariuszką w tutejszym Muzeum, angażuje się w tzw. Szkoły letnie, na które przyjeżdża wielu młodych z Polski, również niewierzących. – Mogę z nim porozmawiać, kiedy mam problemy. Ks. Jerzy do siebie przyciąga i przyciąga młodych do Boga i wiary. Dla mnie to zaszczyt, że mogę działać dla ks. Jerzego – mówi Eliza.

2023-11-21 11:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kielce pożegnały siostry boromeuszki

Niedziela kielecka 29/2024, str. I

[ TEMATY ]

Kielce

boromeuszki

Archiwum WSD

Siostry otrzymały Medale za Zasługi dla Diecezji Kieleckiej

Siostry otrzymały Medale za Zasługi dla Diecezji Kieleckiej

Zapisały się w historii diecezji złotymi zgłoskami – powiedział ks. Adam Perz, żegnając siostry boromeuszki, których nie ma już w Kielcach i kieleckim seminarium.

Decyzją Matki Generalnej Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza po 32. latach została zlikwidowana placówka zgromadzenia w kieleckim WSD. Do Kielc trzy siostry boromeuszki w 1992 r. sprowadził bp Stanisław Szymecki. Wówczas, oprócz posługi w Domu Biskupim (którą siostry pełniły do śmierci następcy bp. Szymeckiego, czyli bp. Kazimierza Ryczana), dwie kolejne boromeuszki rozpoczęły pracę w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach.
CZYTAJ DALEJ

Wypominki na antenie telewizyjnej

2025-11-07 10:10

[ TEMATY ]

wypominki

Karol Porwich/Niedziela

Święci uczą nas, że modlitwa za zmarłych to czyn miłości. Choć różnią się epokami, doświadczeniem życia – a także tym, co doprowadziło ich do kanonizacji, święci powtarzają to samo, choć na różne sposoby: że czyściec to miejsce przebaczenia i nadziei, a dusze czyśćcowe czekają na pomoc; że Msza święta jest dla nich największym darem, a różaniec i ofiara dnia przynoszą im ulgę.

Ważną częścią polskiej kultury duchowej są wypominki za zmarłych. Wpisz imię swojego bliskiego zmarłego na ewtn.pl/wypominki/ a my, we wspólnocie EWTN pomodlimy się za niego.
CZYTAJ DALEJ

Kard. G. Ryś: Przyjaźń jest słowem kluczowym do zrozumienia hospicjum

2025-11-08 08:19

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Obchody 30 lecia istnienia Hospicjum Domowego Caritas Archidiecezji Łódzkiej

Obchody 30 lecia istnienia Hospicjum Domowego Caritas Archidiecezji Łódzkiej

30 lat temu powołano do istnienia Hospicjum domowe Caritas Archidiecezji Łódzkiej. Z tej okazji w łódzkiej Bazylice Archikatedralnej celebrowano Eucharystię dziękując Bogu za zaangażowanie lekarzy, pielęgniarek, fizjoterapeutów, pracowników administracji, wolontariuszy oraz duchownych, którzy od ćwierćwiecza w dzień i w nocy, spieszą z pomocą osobom dotkniętym chorobami nowotworowymi i ich rodzinom. Modlitwą obejmowano także osoby będące w żałobie po stracie najbliższych oraz zmarłych z hospicjum domowego Caritas.

Podczas Eucharystii, której przewodniczył i homilię wygłosił kardynał Grzegorz Ryś, metropolita łódzki zwrócił uwagę na to, że - Przyjaźń jest słowem kluczowym do zrozumienia hospicjum. Ile razy jest w doświadczeniu hospicjum, zwłaszcza domowego, jest tak, że na końcu to, co możesz dać, to jest głęboka relacja - to jest bycie przy. To na pewno nie są jednorazowe odwiedziny. To na pewno nie jest jednorazowa pomoc. Bo jakby w naturze tego hospicjum jest to, że ludzie nas zapraszają do swojego domu. Wejść do czyjegoś domu, to jest właśnie wejść w głęboką, bliską relację. Może być tak, że już nic nie masz. Nawet leki przestają być pomocne, czy dość pomocne, ale ciągle jest możliwe to, że jesteś przy człowieku. Jesteś jak przyjaciel. – podkreślił hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję