Reklama

Porady

Oszczędzanie dla początkujących

Mniejsze zakupy to mniej wydanych pieniędzy. Czy wszystko, co wkładamy do koszyka, na pewno jest nam potrzebne?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie pomylę się wiele, gdy powiem, że najczęściej spotykana dziś lodówka w naszych domach i mieszkaniach ma ok. 260 l pojemności (ok. 170 l chłodziarka i ok. 90 l zamrażarka). I często zdarza się, że nawet trzyosobowej rodzinie trudno się w niej pomieścić. Niedawno jeden z producentów AGD przeprowadził badania konsumenckie, z których wynika, że blisko połowa z nas narzeka, iż w lodówce ma za mało miejsca. Jestem w tym wieku, że pamiętam doskonale, jak w pierwszej domowej lodówce, dwa razy mniejszej od współczesnego standardu, przy pięcioosobowej rodzinie swobodnie mieściliśmy wszystko i jeszcze zostawało miejsce. Nie dlatego, że brakowało pożywienia, bo nie brakowało. Nie dlatego, że były kartki, bo na wsi człowiek sobie radził. Po prostu jednorazowo kupowało się jedzenia znacznie mniej – choć trzeba też przyznać, że był mniejszy asortyment. Dziś natomiast kupujemy za dużo żywności. Prosimy w sklepie o kilkanaście plasterków szynki, która śmieje się do nas tuż po ukrojeniu, a na drugi dzień już nie możemy na nią patrzeć, bo taka jakaś nieświeża, sucha, obślizgła...

Co robić, żeby mniej kupować?

• Przeznacz na zakupy więcej czasu. Po co? Nie po to, by więcej kupić, ale po to, by się do nich – nawet tych małych – przygotować; w sklepie wybieraj z namysłem i dwa razy się zastanów, zanim wrzucisz coś do koszyka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

• Zrób listę tego, co niezbędne, i trzymaj się jej rygorystycznie. W sklepie poświęć czas na rozpoznanie, mając na uwadze, że np. droższe produkty lub te promowane ustawiane są zazwyczaj na wysokości wzroku.

Reklama

• Przemyśl wyjątkową okazję, o której krzyczą w sklepowej gazetce – np. wielopaki albo drugi produkt taniej. Gdy przychodzi nam wyrzucać jedzenie, wychodzi na to, że zrobiliśmy kiepski interes.

• Zwracaj uwagę na termin ważności – to podstawa współczesnych zakupów. Zwykle obniżki ceny dotyczą produktów o krótkim terminie przydatności.

• Nie chwytaj za koszyk „na głodnego”. Przegryź cokolwiek. Tu po prostu działa podświadomość. Głodny kupuje więcej – i płaci więcej. /xpr

2022-06-29 06:11

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wiceszef PFR: Wypisując się z PPK robimy sobie krzywdę

[ TEMATY ]

pieniądze

oszczędzanie

Karol Porwich/Niedziela

Osoby, które decydują się wypisać z Pracowniczych Planów Kapitałowych robią sobie finansową krzywdę, gdyż rezygnują z należnych im ekstra pieniędzy – powiedział PAP Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju.

PAP: Rusza autozapis do Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK). Co to oznacza dla przeciętnego Polaka?

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Ludzie o wielkim sercu

2024-05-04 15:21

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Z okazji wspomnienia św. Floriana w Sandomierzu odbyły się uroczystości z okazji Dnia Strażaka.

Obchody rozpoczęła Mszy św. w bazylice katedralnej, której przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Eucharystię koncelebrował ks. kan. Stanisław Chmielewski, diecezjalny duszpasterz strażaków oraz strażaccy kapelani. We wspólnej modlitwie uczestniczyli samorządowcy na czele panem Marcinem Piwnikiem, starostą sandomierskim, komendantem powiatowym straży pożarnej bryg. Piotrem Krytusem, komendantem powiatowym policji insp. Ryszardem Komańskim oraz strażacy wraz z rodzinami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

iv>

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję