Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Doświadczać Miłosierdzia Bożego

Jubileusz niesie ze sobą radość z minionego czasu oraz zaprasza do refleksji nad tym, jaki był to czas i czym szlachetnym zapisał się w życiu jubilata. Piątą rocznicę przyjęcia sakry biskupiej przeżywał bp prof. Henryk Wejman. Z tej okazji poprosiliśmy dostojnego Jubilata o podzielenie się z czytelnikami Niedzieli refleksjami podsumowującymi minione lata.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Robert Gołębiowski: Wasza Ekscelencjo, rozmawialiśmy przed pięciu laty na kilka dni przed przyjęciem święceń biskupich. Jakie więc duchowe przeżycia towarzyszyły uroczystości sakry biskupiej?

Bp Henryk Wejman: Tak się złożyło, że nominacja i wybór przypadły na czas odbywanych co roku na Jasnej Górze rekolekcji Episkopatu Polski. Jako nominat miałem więc zaszczyt swoje duchowe przygotowanie włączyć w ten czas i powierzyć go Królowej Polski. Sam moment sakry biskupiej był dla mnie osobiście głębokim przeżyciem w perspektywie Bożego wybrania i obdarowania. Myślę, że każdy kapłan, każdy biskup zdaje sobie sprawę z tego, że swymi ludzkimi umiejętnościami nie zasługuje na takie obdarowanie. W takim duchu przeżywałem moment sakry biskupiej, a zarazem z takim zaufaniem i powierzaniem się Chrystusowi co do przyszłości, gdyż tylko z Jego wsparciem można cokolwiek czynić.

Przypomnijmy może symbolikę hasła biskupiego: „Servire Deo Misericordiae” – Służyć Bogu Miłosierdzia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wybrałem to hasło z tego względu, że wcześniej zajmowałem się dość długo studium na temat Miłosierdzia Bożego i miłosierdzia ludzkiego. Swoją pracę habilitacyjną poświęciłem także wymiarowi miłosierdzia: Miłosierdzie jako istotny element duchowości chrześcijańskiej. Była to praca oparta na orędziu miłosierdzia, nauczaniu św. s. Faustyny i św. Jana Pawła II. Ukazałem w tej pracy wzajemne powiązania w przekazie treści o miłosierdziu. Z racji naukowego zajmowania się przymiotem miłosierdzia Boga i miłosierdziem międzyludzkim dokonałem właśnie takiego wyboru hasła biskupiego. Z drugiej strony te prawdy leżą mi na sercu, gdyż wciąż doświadczamy tego miłosierdzia Boga w życiu i kiedy czynię refleksję nad osobistym życiem, to tym bardziej dostrzegam to Boże działanie.

Posługa biskupa to wizytacje, bierzmowania, spotkania z różnymi środowiskami. Jak po 5 latach może Ksiądz Biskup scharakteryzować duchowy stan naszej archidiecezji?

Mimo że statystyki frekwencji na niedzielnej Eucharystii ukazują naszą archidiecezję na końcowych miejscach w Polsce, to muszę powiedzieć, że dostrzegam spore zaangażowanie w życie eucharystyczne, a także w sprawowanie sakramentu pokuty i pojednania, gdyż większość uczestniczących przyjmuje Komunię św., tzn. że duchowo jest do tego przygotowana. Jest to pocieszający wizerunek wiernych, którzy świadomie uczestniczą w życiu sakramentalnym. Muszę podkreślić, że jeśli chodzi chociażby o młodzież, to jest naprawdę także większa świadomość przyjmowania sakramentu bierzmowania. Mam przeświadczenie, że rzeczywiście przeżywają go bardzo głęboko. Dostrzegam również, że wzrasta liczba różnych grup modlitewnych, charytatywnych i wspólnot duszpasterskich, a także powstają nowe, które wychodzą naprzeciw nowym charyzmatom Kościoła.

Reklama

A w ramach Konferencji Episkopatu, jakie funkcje sprawuje Ksiądz Biskup?

Jestem członkiem Rady Naukowej Episkopatu Polski, a zarazem odpowiadam za całokształt posługi egzorcystów. Spotkania z egzorcystami odbywamy dwa razy do roku i są to zarówno dni skupienia, jak i dni związane z głoszeniem konferencji dotyczących posługi egzorcysty.

Jedną z największych trosk jest kwestia powołań kapłańskich. Odbyły się dwie serie adoracji całej archidiecezji w tej intencji. Jakie jeszcze czynniki mogłyby wpłynąć na wzrost liczby powołań?

Niewątpliwie potrzeba tej modlitwy i dobrze, że ona jest prowadzona i połączona z pokutą. Może jej owoce są małe, ale w porównaniu z innymi diecezjami mamy obecnie sześciu nowych alumnów, co jest dobrym efektem. Jednym z ważnych czynników jest gorliwość kapłańska. Jeśli kapłan z pełnym oddaniem pełni swoją służbę, to budzi powołania w młodych ludziach. Miałem taki przykład swojego proboszcza ks. Kazimierza Kołwzana, który swoją postawą wzbudzał zainteresowanie kapłaństwem. Jak zawsze duży wpływ na budzenie powołań ma atmosfera domu rodzinnego i chrześcijański przykład życia rodziców.

Rozmawiamy tuż po wykładach na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego. Jak wygląda więc ten naukowy wymiar pracy biskupiej?

Jeśli chodzi o stronę naukową, to jedynie zmniejszyło się to zaangażowanie od strony administracyjnej. Liczba godzin dydaktycznych nie uległa jednak zmianie. Dalej prowadzę wykłady z teologii duchowości zarówno na kursie podstawowym, jak i doktoranckim, jak również prowadzę magisteria i przewody doktoranckie. Oprócz tego znajduję czas na pisanie artykułów naukowych, które mają znaczenie dla funkcjonowania jako wykładowcy, a także bieżącej oceny pracy Wydziału Teologicznego.

Przygotowujemy się do jubileuszu 900-lecia misji św. Ottona. Jak ważny jest ten jubileusz dla wiernych nad Odrą i Bałtykiem?

Każdy taki jubileusz jest powrotem do początków, do źródeł, a to z kolei nie pozostaje bez wpływu na budowanie tożsamości religijnej i duchowej obecnego pokolenia, a także przyszłych. Ważne jest uroczyste obchodzenie takich jubileuszy, tym bardziej, że przez to powracamy do źródła, do Ewangelii, a także sakramentu chrztu św. Przez najbliższe cztery lata będziemy przygotowywać się do tego momentu przez modlitwę, konferencje, sympozja, a pewnie także i misje.

Czy były takie momenty w ciągu pięciolecia, które wzruszyły serce Księdza Biskupa?

Niewątpliwie wzruszającym i smutnym była dla mnie i moich braci Grzegorza i Zdzisława chwila odejścia do nieba naszej Mamy. Natomiast bardzo miłe są zawsze spotkania z kapłanami naszej archidiecezji, chociażby w czasie dorocznych odwiedzin kolędowych. Pokazuje to atmosferę braterstwa. Na jednym ze spotkań śpiewaliśmy chociażby kolędy przy akompaniamencie gitary. Bardzo głęboko pozostają w moim sercu spotkania ze środowiskami Kresowiaków, Sybiraków czy Akowców, kiedy widzę ich wiarę, patriotyzm i umiejętność przebaczania. Wzruszające są również coroczne odwiedziny w szczecińskim Hospicjum, które budzą we mnie głębokie przeżycia wewnętrzne.

Jakie plany duszpasterskie stoją przed Księdzem Biskupem na kolejne 5 lat?

Jak zawsze czeka mnie standardowa posługa, czyli liczne wizytacje kanoniczne parafii, bierzmowania, wykłady na uczelni, praca w ramach Episkopatu i niewątpliwie przygotowania do jubileuszu Ottonowego. Zajęć będzie więc sporo. Przy okazji za pośrednictwem Tygodnika Katolickiego Niedziela chciałbym podziękować wszystkim kapłanom, siostrom zakonnym, wiernym za otwartość, życzliwość i za ciepłe słowa przekazane z okazji pięciolecia. Pragnę także złożyć najserdeczniejsze życzenia otwartości na Boże udzielanie się przez Chrystusa w Duchu Świętym, abyśmy w tej miłości z Nim wzrastali, a dzięki temu byśmy bezgranicznie świadczyli o umiłowaniu każdego człowieka.

Bóg zapłać za rozmowę i raz jeszcze życzymy asystencji darów Ducha Świętego na całą dalszą biskupią posługę!

2020-01-21 12:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z nadzieją w przyszłość

Niedziela częstochowska 5/2022, str. I

[ TEMATY ]

rocznica ingresu

Marian Sztajner/Niedziela

Abp Celestino Migliore, ówczesny nuncjusz apostolski w Polsce, przekazuje pastorał abp. Depo

Abp Celestino Migliore, ówczesny nuncjusz apostolski w Polsce, przekazuje pastorał abp. Depo

O najtrudniejszych decyzjach, audiencjach u Królowej Polski i aktualności przesłania kard. Ratzingera – w 10. rocznicę ingresu do archikatedry częstochowskiej – opowiada abp Wacław Depo, metropolita częstochowski.

Ks. Jarosław Grabowski:

CZYTAJ DALEJ

37 lat temu w Lesie Kabackim rozbił się samolot Ił-62M „Tadeusz Kościuszko”

2024-05-09 07:29

[ TEMATY ]

lotnictwo

samolot

pl.wikipedia.org

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

37 lat temu, 9 maja 1987 r., w warszawskim Lesie Kabackim doszło do największej katastrofy w dziejach polskiego lotnictwa cywilnego. Zginęły 183 osoby - wszystkie, które znajdowały się na pokładzie. Katastrofa ponownie obnażyła dramatyczny stan bezpieczeństwa lotnictwa w krajach komunistycznych.

W drugiej połowie lat pięćdziesiątych po obu stronach żelaznej kurtyny trwały prace nad rozwojem samolotów odrzutowych dalekiego zasięgu. Jedną z pierwszych konstrukcji tego typu był sowiecki Iljuszyn Ił-62. Przeznaczony dla maksymalnie 195 pasażerów odrzutowiec został wprowadzony do służby w liniach Aerofłot w 1967 r. Wykorzystywano go do lotów transkontynentalnych oraz krajowych na najdalszych trasach, m.in. z Moskwy do Chabarowska i Władywostoku. W kolejnych latach wprowadzono zmodernizowaną wersję „M” z cichszymi silnikami. Iły i podobne do nich brytyjskie Vickersy VC10 (struktury były na tyle zbliżone, że podejrzewano Sowietów o kradzież technologii) charakteryzowały się wyjątkową konstrukcją. Obie maszyny posiadały aż cztery silniki na ogonie. W przypadku dużej awarii, np. pożaru jednego z silników, wszystkie pozostałe były narażone na szybkie zniszczenie.

CZYTAJ DALEJ

Nowacka: w kolejnym roku szkolnym oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej

2024-05-09 10:40

[ TEMATY ]

katecheza

religia

PAP/Jarek Praszkiewicz

Minister edukacji narodowej Barbara Nowacka powiedziała w czwartek w TVP Info, że jest przywiązana do idei zmniejszenia liczby lekcji religii do jednej godziny w tygodniu, bo "szkoła jest od kształcenia, a nie od formacji religijnej".

Potwierdziła, że w kolejnym roku szkolnym oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej ocen. Będzie też możliwość łączenia grup na lekcje z tych przedmiotów. Obecnie szkoła ma obowiązek wpisać w plan lekcje religii lub etyki, jeśli w danej klasie zgłosi się na nie więcej niż siedem osób. Po zmianach będzie można te mniejsze grupy połączyć w jedną większą.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję