Reklama

Wiadomości

Prawicowy spór o aborcję

Marszałek Marek Jurek zdecydował o utworzeniu wspólnej listy wyborczej z Kają Godek po tym, gdy znana działaczka pro-life opuściła szeregi Konfederacji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kwestia ochrony życia potrafi rozpalić do czerwoności emocje na lewicy, totalnie wystudzić zapał w partii rządzącej, ale także bywa niewygodna dla formacji deklarujących konserwatywne poglądy. Tak było w przypadku tarć w Konfederacji, którą opuścili działacze Fundacji Życie i Rodzina.

Kolejny raz się okazało, że solidną polityczną firmą, której od prawie 30 lat niezmiennie zależy na ochronie życia i rodziny, jest środowisko skupione wokół marszałka Marka Jurka. – Zaprosiłem Kaję Godek, bo jest ona urzędowym reprezentantem ponad 830 tys. Polaków, którzy podpisali się tak jak ja pod projektem „Zatrzymaj aborcję” – mówi „Niedzieli” marszałek Jurek. – Komitet Wyborczy Prawica jest propozycją dla tych, którzy mówią, że nie mają na kogo głosować, bo są zawiedzeni i rozczarowani. Chcemy dać propozycję oddania głosu, po którym nie będzie wyrzutów sumienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odejście z Konfederacji

Reklama

Połączenie konserwatywnych sił przed wyborami jest niespodzianką, bowiem od kilku miesięcy Kaja Godek była jedną z twarzy liderów Konfederacji. Okazało się jednak, że w tym ugrupowaniu nie wszystkim podobało się twarde podnoszenie postulatu ochrony życia. – W Konfederacji środowisko obrońców życia nie dostało możliwości skutecznego działania, nawet w statucie partii nie ma słowa na ten temat. Kolejną kwestią było wypychanie pro-liferów na słabsze miejsca. Przecież tak się nie robi, gdy komuś prawdziwie zależy na ochronie życia – podkreśla Kaja Godek.

Po odejściu członków Fundacji Życie i Rodzina z szeregów Konfederacji na środowisko narodowców i sympatyków Janusza Korwin-Mikkego posypała się fala krytyki. „Wiem, na kogo nie głosować. Na pewno nie warto na Konfederację – po tym jak wywalili Kaję Godek, bo im pro-life źle działa na wyniki” – napisał Wojciech Cejrowski.

Zamieszanie wywołało falę oburzenia u dotychczasowych zwolenników Konfederacji, dla których ochrona życia jest kluczowym postulatem. Dlatego liderzy tej formacji zaczęli podejmować próby uwiarygodnienia się w kwestii pro-life. Zaczęli zwoływać konferencje prasowe i zapraszać na listy ludzi, którzy mieliby wypełnić lukę m.in. po Kai Godek. – Podstawowym naszym postulatem jest ochrona życia, ale nie mogliśmy się także zgodzić, by wokół Konfederacji kręciły się osoby powiązane z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi. Właśnie po tym, gdy zaczęliśmy protestować przeciwko WSI, środowisko pro-liferów zaczęło być marginalizowane i wypchnięto nas z rady Konfederacji – tłumaczy Kaja Godek. – Chodzi też o zwykły patriotyzm. Przecież nic nie będzie z ochrony życia i rodziny, jeżeli siła polityczna, która o to walczy, ma niejasne powiązania z osobami, którym nie zależy na dobru Polski.

Grupa upartych posłów

Reklama

Liderzy Prawicy RP wspólnie z Kają Godek zorganizowali konferencję prasową przed siedzibą PKW, gdzie złożyli wniosek o rejestrację Komitetu Wyborczego Prawica. Marek Jurek podkreślił, że KW Prawica jest gwarantem wypowiedzenia konwencji stambulskiej, a także ważnych postulatów konserwatywnych wyborców. – Genderowa konwencja stambulska jest miną podłożoną pod polską edukację i ma legitymować wprowadzanie ideologii gender do polskich szkół. Tu nie wystarczy mówić: wara, tylko trzeba podjąć konkretne działania i tę konwencję wypowiedzieć. Prawica będzie się koncentrować wokół spraw podstawowych, takich jak: suwerenność Rzeczypospolitej, cywilizacja życia, prawa rodziny oraz wolność polityczna – mówi Marek Jurek.

W rozmowie z „Niedzielą” marszałek Jurek tłumaczy, że w Sejmie potrzebna jest grupa upartych posłów, którzy będą upominać się o ważne dla katolików kwestie oraz budzić sumienia większości. – Przecież to sumienie indywidualnych posłów z różnych ugrupowań sprawiło, że został odrzucony w pierwszym czytaniu proaborcyjny projekt Barbary Nowackiej – wskazuje.

Warto też wspomnieć o projekcie pro-life, który został zgłoszony przez Solidarną Polskę w 2012 r. Wówczas okazało się, że znalazła się większość w parlamencie, która poparła ten projekt w pierwszym czytaniu, a przecież był to Sejm, w którym większość miała koalicja PO-PSL. – Dopiero zmasowany atak prezydenta Bronisława Komorowskiego, Donalda Tuska i dużej części liberalnych mediów na polityków koalicji sprawił, że projekt został utrącony – zauważył Marek Jurek.

Przypomniał także trudną walkę z początku lat 90. ubiegłego wieku, gdy aborcja była „zabiegiem na życzenie”. – Tę walkę udało się wygrać tylko dlatego, że była grupa posłów, którzy przy postulacie ochrony życia mocno się upierali. W 1993 r. wystarczył nasz klub, czyli ok. 40 posłów, 10 proc. składu parlamentu, by obudzić sumienia większości Sejmu – mówi „Niedzieli” Marek Jurek.

2019-08-21 11:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wybór Trumpa

Niedziela Ogólnopolska 47/2016, str. 47

[ TEMATY ]

polityka

Wybór Donalda Trumpa unijnym decydentom się „nie podoba”.

„Trump card” to w tłumaczeniu na język polski „atu”, czyli kolor w kartach, który przebija wszystkie inne kolory. W Stanach Zjednoczonych Trump Donald pokonał wszystkich innych kandydatów, a na finiszu reprezentantkę Partii Demokratycznej Hillary Clinton. Jego zwycięstwo może okazać się niebezpieczne także dla unijnych decydentów. Wprawdzie tuż po ogłoszeniu wyników wyborów w USA popłynęły z Brukseli, Berlina oraz innych stolic zwyczajowe gratulacje, ale wielu nie jest w stanie zaakceptować wyboru Amerykanów. Jeszcze w trakcie trwającej kampanii prezydenckiej przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz wieszczył, że „Trump to problem nie tylko dla Unii Europejskiej, ale i dla całego świata”. Publicznie wyraził też nadzieję, że wygra Hillary Clinton.
CZYTAJ DALEJ

Św. Elżbieta Portugalska

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 27/2004

[ TEMATY ]

święta

José Gil de Castro/pl.wikipedia.org

Św. Elżbieta Portugalska

Św. Elżbieta Portugalska
CZYTAJ DALEJ

Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które ogląda świetliki?

2025-07-04 12:06

[ TEMATY ]

pokolenie

populacja

świetliki

robaczki świętojańskie

Adobe Stock

Świetliki - robaczki świętojańskie

Świetliki - robaczki świętojańskie

Przyrodnik Mikołaj Siemaszko ostrzegł w rozmowie z PAP, że obecne pokolenie może być ostatnim, które zna świetliki. W ciągu ostatnich dekad ich populacje w zależności od regionu spadły o 30-70 proc.

Do niedawna charakterystyczne zielonkawe światło emitowane przez świetliki można było dostrzec w ciepłe, letnie wieczory niemal wszędzie: na łąkach, w parkach i ogrodach, na obrzeżach lasów. Dziś coraz częściej przyrodnicy alarmują, że świetliki znikają.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję