Reklama

W wolnej chwili

Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które ogląda świetliki?

Przyrodnik Mikołaj Siemaszko ostrzegł w rozmowie z PAP, że obecne pokolenie może być ostatnim, które zna świetliki. W ciągu ostatnich dekad ich populacje w zależności od regionu spadły o 30-70 proc.

2025-07-04 12:06

[ TEMATY ]

pokolenie

populacja

świetliki

robaczki świętojańskie

Adobe Stock

Świetliki - robaczki świętojańskie

Świetliki - robaczki świętojańskie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do niedawna charakterystyczne zielonkawe światło emitowane przez świetliki można było dostrzec w ciepłe, letnie wieczory niemal wszędzie: na łąkach, w parkach i ogrodach, na obrzeżach lasów. Dziś coraz częściej przyrodnicy alarmują, że świetliki znikają.

"Obecnie da się je zaobserwować jedynie punktowo. Jeśli obecne tempo spadku ich liczebności się utrzyma, mogą praktycznie zniknąć w ciągu kilku dekad" - powiedział w rozmowie z PAP Mikołaj Siemaszko.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak dodał, odpowiedzialna jest za to działalność człowieka, przede wszystkim niszczenie siedlisk owadów oraz nocne zanieczyszczenie światłem.

Świetliki, zwane też robaczkami świętojańskimi, to chrząszcze z rodziny świetlikowatych (Lampyridae). Jak sugeruje ich nazwa, potrafią emitować światło. Zjawisko to nosi nazwę bioluminescencji i jest efektem reakcji chemicznej między lucyferyną a enzymem lucyferazą w obecności tlenu.

Takie naturalne świecenie pełni głównie funkcję rozrodczą - u większości gatunków świetlików samica wabi w ten sposób samca. "Zanieczyszczenie światłem - np. ozdobne światełka ogrodowe czy żarówki na elewacjach - powoduje, że samce zamiast lecieć do samic, mylnie kierują się w stronę lamp, tracąc szansę na odnalezienie partnerki. To bezpośrednio uderza w ich rozród" - wyjaśnił Siemaszko.

Reklama

W Polsce występują trzy gatunki świetlikowatych: najczęściej spotykany świetlik świętojański (Lampyris noctiluca) oraz rzadsze iskrzyk (Lamprohiza splendidula) i świeciuch (Phosphaenus hemipterus). Spadek liczebności dotyczy ich wszystkich.

"W zależności od regionu jest to od 30 do nawet 70 proc. Niestety, dane naukowe są dość skąpe, bo niewielu badaczy w Polsce zajmuje się tymi owadami" - zaznaczył przyrodnik.

Mimo tego przyczyny złej kondycji świetlików są dobrze poznane. Poza zbyt dużą ilością sztucznego światła w nocy szkodliwa jest dla nich także drastyczna utrata siedlisk.

"One potrzebują wilgotnych łąk, skrajów lasów i dzikich ogrodów, czyli miejsc naturalnych, jak najmniej zmienionych przez człowieka, niewykoszonych. Niestety wiele takich nieużytków zostało przekształconych pod zabudowę lub jest intensywnie koszonych i osuszanych" - powiedział Mikołaj Siemaszko.

Trzecim czynnikiem zagrażającym świetlikom jest chemizacja środowiska. "I w rolnictwie, i w przydomowych ogrodach stosuje się środki owadobójcze, które nie działają wybiórczo, ale oddziałują na wszystkie owady. Preparaty na komary czy mszyce zabijają również świetliki oraz ich larwy, a właściwie dewastują całe lokalne ekosystemy" - dodał ekspert.

Jego zdaniem z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że jeśli nic się nie zmieni, nasze pokolenie może być ostatnim, które zna świetliki. Dlatego warto podejmować próby poprawy ich sytuacji.

"Możemy ograniczyć nocne oświetlenie wokół swoich domów: wyłączać niepotrzebne lampy lub używać takich z czujnikami ruchu zamiast stale świecących. Nie ustawiajmy dekoracyjnych światełek, stosujmy ciepłe barwy oświetlenia zamiast zimnych. Poza tym warto zostawiać niewykoszone fragmenty ogrodu, które są cenne nie tylko dla świetlików, ale też motyli, dzikich pszczół i wielu innych gatunków owadów. Nie osuszajmy wilgotnych miejsc, ponieważ świetliki lubią wilgoć. I na koniec - ograniczmy użycie chemikaliów: herbicydów, pestycydów i sztucznych nawozów" - wymienił Siemaszko.

Przyrodnik zwrócił uwagę, że malejąca liczba świetlików to zjawisko notowane również poza granicami Polski, wynikające z tych samych czynników. Spadek ten wpisuje się w ogólną tendencję ograniczania populacji wielu grup owadów, w tym dzikich pszczół i motyli. Szacuje się, że w Polsce około połowa gatunków dzikich pszczół należy do rzadkich lub zagrożonych wyginięciem.

Oceń: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W 2023 roku liczba ludzi na świecie wzrosła o 75 milionów

W 2023 roku liczba ludzi na świecie wzrosła o 75 milionów; szacuje się, że 1 stycznia 2024 roku światowa populacja będzie wynosić 8,019 mld - poinformowała w piątek US Census Bureau - amerykańska agencja rządowa zajmująca się statystyką.

Prognozowana liczba ludności na świecie w dniu 1 stycznia 2024 r. wynosi 8 019 876 189, co oznacza wzrost o 75 162 541 (0,95 proc.) w porównaniu z Nowym Rokiem 2023. W styczniu 2024 r. na całym świecie oczekuje się 4,3 urodzeń i 2,0 zgonów na sekundę.
CZYTAJ DALEJ

W Barcelonie beatyfikacja Lycariona Maya. Chciał być bratem wszystkich

2025-07-11 17:18

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Barcelona

Vatican Media

Brat Lycarion May, marysta

Brat Lycarion May, marysta

Kardynał Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, będzie przewodniczył jutro, 12 lipca, Mszy Świętej, podczas której młody szwajcarski zakonnik, wychowawca ubogich w Hiszpanii, zamordowany w czasie rewolt ludowych w 1909 roku, zostanie wyniesiony na ołtarze. Głosił braterstwo w świecie pełnym konfliktów.

„Aby udać się do Pueblo Nuevo, trzeba być gotowym oddać życie”. Tak mawiał Lycarion May (z domu François Benjamin), brat marysta, który 12 lipca, zostanie beatyfikowany w Barcelonie, w Hiszpanii. Uroczystość odbędzie się w południe w kościele św. Franciszka Salezego i będzie jej przewodniczył w imieniu Papieża kardynał Marcello Semeraro.
CZYTAJ DALEJ

Bp Długosz: miłosierdzie nie oznacza, że mamy otwierać drzwi przed wszystkimi nielegalnymi emigrantami

2025-07-12 14:50

[ TEMATY ]

bp Antoni Długosz

Ruch Obrony Granic

yt.com/zrzut ekranu

Bp Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025 r.

Bp Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025 r.

„Matko Boża, Ty wiesz, że Polacy zdali egzamin, kiedy trzeba było otworzyć drzwi dla milionów uciekających Ukraińców. A w imię miłości bliźniego potrafili zapłacić najwyższą cenę za pomoc Żydom” – powiedział biskup Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025.

"Kochana Matko, jak co wieczór przechodzimy do Ciebie, by powiedzieć Ci nasze małe prywatne troski, ale też i ukazać wielkie narodowe problemy. Przychodzimy, by prosić Ciebie o wstawiennictwo za nami u Twojego Syna. Dziś chcemy modlić się za obrońców naszych granic tych w mundurach strażników granicznych, żołnierzy, policjantów, celników, Wojska Obrony Terytorialnej, ale również wolontariuszy z Ruchu Obrony Granic tych, którzy bezinteresownie organizują patrole" – mówił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję