Reklama

Niedziela Rzeszowska

Stanąć w wyłomie

„Szukałem wśród nich męża, który by potrafił wznieść mur i przed moim obliczem stanąć w wyłomie, wstawiając się za krajem, abym go nie zniszczył, lecz nie znalazłem” (Ez 22, 30)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Za czasów proroka Ezechiela Bóg nie znalazł żadnego człowieka, który by stanął w wyłomie, aby bronić kraju. Szukał tych, którzy mieliby palące pragnienie, by bronić ciemiężonych, pomagać słabym i wzmacniać ich. Przede wszystkim jednak szukał ludzi, którzy we własnych sercach postawiliby mocny mur przeciwko wszelkiemu złu, przeciwko zawiści, kłamstwu i przemocy.

Dzisiaj życie tysięcy chrześcijan w różnych częściach świata jest zagrożone. Niszczone są ich świątynie, palone są domy osamotnionych rodzin, skazywanych przez to na emigracyjną tułaczkę. Rzucane są na chrześcijan fałszywe, absurdalne oskarżenia i na ich podstawie niewinni skazywani są na śmierć. Niszczone są kraje, w których wiara w Chrystusa była obecna od czasów apostolskich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Świat, którego „przywódcy (…) są jak wilki rozdzierające zdobycz: rozlewają krew, zabijają ludzi, aby osiągnąć niesprawiedliwe zyski” (Ez 22, 27), nie ujmie się za tymi krajami, nie wstawi się za nimi, nie weźmie ich w obronę. W wyłomie postanowili stanąć Rycerze Kolumba, aby według słów swego Najwyższego Rycerza Carla A. Andersona „pozostać solidarnymi z chrześcijanami cierpiącymi na Bliskim Wschodzie poprzez modlitwę i pomoc materialną”. Postanowili stanąć nie sami, ale wraz z Maryją, dlatego misja ta przyjęła między innymi formę peregrynacji Ikony Matki Bożej Orędowniczki Prześladowanych Chrześcijan.

Reklama

Spotkanie z Maryją w znaku ikony stało się dla tysięcy wiernych okazją do modlitewnego i materialnego wsparcia prześladowanych chrześcijan. Po Polsce wędrują dwie kopie tego obrazu, obejmując swym szlakiem południową i północną część naszej Ojczyzny. W diecezji rzeszowskiej peregrynacja Ikony rozpoczęła się od rzeszowskiej parafii pw. św. Jana Pawła II. Następnie trafiła ona do kościoła akademickiego pw. św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie. Na trasie tej wyjątkowej wędrówki Obrazu znalazły się jeszcze parafia pw. św. Stanisława w Dobrzechowie, parafia pw. Miłosierdzia Bożego w Sędziszowie Małopolskim, Sanktuarium Matki Bożej Głogowskiej w Głogowie Małopolskim, parafia św. Wawrzyńca i Matki Bożej Niepokalanej w Trzcianie, aż wreszcie zawitał On do parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Łukawcu.

Od 26 stycznia do 2 lutego tutejsi parafianie licznie trwali na modlitwie przed obliczem naszej Orędowniczki, nie zapominając o Jej imieniu, jakim Ją nazywają na co dzień: Maryja, Matka Miłosierdzia. Szczególnie wymownym dniem modlitwy w naszej parafii był dzień Jej święta – Matki Bożej Gromnicznej.

Od wieków, gdy nadchodziły czarne chmury i gdy błyskawice rozdzierały niebo, ręce naszych ojców zapalały gromnicę i stawiały ją przed obrazem Bogurodzicy. My, stojąc przed Ikoną naszej Orędowniczki, trzymając w rękach zapalone świece, nosząc w swym sercu naszych braci prześladowanych i mając w świadomości nadciągające nad Kościół ciemne chmury i gromy zła uderzające w chrześcijańskie kraje, zanosiliśmy modlitwę: „Pod Twoją obronę, pod Twój matczyny płaszcz, uciekamy się, święta Boża Rodzicielko...”.

***

Rycerze Kolumba są międzynarodową organizacją katolickich mężczyzn. Działają w kilkunastu państwach świata i gromadzą ponad 1,95 mln członków. W Polsce są obecni od ponad 11 lat i liczą ponad 5,5 tys. członków działających w 105 radach na terenie 28 diecezji. Zasadami Rycerzy Kolumba są miłosierdzie, jedność, braterstwo i patriotyzm. Organizację założył ks. Michael McGivney, który w 1882 r. w New Haven w Stanach Zjednoczonych zgromadził grupę mężczyzn pragnących wspierać się wzajemnie i formować w wierze katolickiej.

mch
2019-02-20 11:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka stojąca pod krzyżem

Niedziela świdnicka 13/2012

[ TEMATY ]

Matka Boża

Bożena Sztajner/Niedziela

Maryja stojąca pod krzyżem swego Syna uczy nas heroicznego posłuszeństwa wobec Bożego planu. Uczy nas odważnego trwania przy Chrystusie, towarzyszenia Mu aż po najtrudniejsze chwile życia. Matka Boża Bolesna przypomina nam, że to, co autentycznie chrześcijańskie, mierzy się miarą krzyża. Obecność Maryi pod krzyżem potwierdza Jej oblubieńczą więź z Jezusem i Jej zjednoczenie z Synem w godzinie Jego wyniszczenia. Stanie przy Ukrzyżowanym wskazuje na Jej męstwo, odwagę i wytrwałość, ale również oznacza Jej współczucie. Znamy takie matki, które pozostają w ścisłej łączności ze swoimi dziećmi i wtedy, gdy coś się stanie dziecku, matka pierwsza przychodzi z pomocą, przychodzi pod krzyż dziecka. Jest czasem bezsilna w niesieniu fizycznej pomocy, ale tak jak Maryja swoją obecnością, milczeniem i modlitwą wspiera swoje dziecko w doświadczeniu cierpienia. We wtorek 28 lutego br. odwiedziłem we Wrocławiu Klinikę Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej. Na kilku salach spotkałem matki przebywające tam w klinice dwadzieścia cztery godziny na dobę ze swoimi małymi dziećmi chorymi na nowotwory. Wiele dzieci można wyleczyć, niektóre umierają. Patrząc na te matki posłuszne woli Bożej, pomyślałem, czyż nie są one podobne do Maryi stojącej pod krzyżem? Maryja pod krzyżem z woli Chrystusa stała się naszą Matką, Matką nas wszystkich, Matką całego Kościoła. Ona po macierzyńsku wprowadza nas w miłość Chrystusa, której żaru doświadczyła. Jej serce otwarte jest na życie wszystkich uczniów Chrystusa. W Niej każdy ma swoją Matkę, której może zawierzyć swój los. Drodzy bracia i siostry, wszyscy tu na ziemi potrzebujemy matki. Matki nas najpierw wydają na świat, a potem są najbliższymi osobami naszego życia. Można mieć w życiu różnych przyjaciół, oddanych, wiernych, ale najwierniejszym przyjacielem pozostaje zawsze kochająca matka. Ona słowu „kocham” nadaje tu na ziemi najpełniejszą treść. Maryja obecna na Drodze Krzyżowej i pod krzyżem przypomina nam, że Ona jest także na naszej drodze krzyżowej, że jest obecna przy nas zwłaszcza wtedy, gdy cierpimy, gdy jesteśmy opuszczeni i poniżeni. Z naszej strony jest potrzebny akt wzięcia Jej do siebie, tak jak to uczynił św. Jan: „O od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie” (J 19,27b). Czyn umiłowanego ucznia, który wziął Maryję do siebie, jest dla nas ciągłym wyzwaniem, byśmy czynili to samo. Gdy bierzemy Ją do siebie, gdy mamy Ją przy nas w naszym życiu, uczymy się od Niej wierzyć, kochać i cierpieć - po prostu uczymy się od Niej wypełniać wolę Bożą. A Ona ze swej strony jest wtedy naszą Orędowniczką, Pośredniczką i Pocieszycielką. Mamy tyle świadectw potwierdzających to, że Ona jest zawsze z nami jako nasza Matka i nas wspomaga, że wspomaga osoby indywidualne, wspomaga nasze rodziny i całe narody. Dziękujmy Chrystusowi za podarowanie nam Matki, która nas wspomaga i kocha. Powtarzajmy słowa śpiewane w „Gorzkich żalach”: „Proszę, o Panno jedyna, niechaj krzyż Twojego Syna zawsze w sercu swym noszę… Pragnę Matko, zostać z Tobą, dzielić się Twoją żałobą śmierci Syna Twojego… O Maryjo, Ciebie proszę, niech Jezusa rany noszę i serdecznie rozważam”.
CZYTAJ DALEJ

„Ojcze Święty, toniemy” – przewodniczący Konferencji Episkopatu Pacyfiku spotkał się z Leonem XIV

2025-07-04 19:45

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Konferencja Episkopatu Pacyfiku

@Vatican Media

Abp Ryan Jimenez z Agaña (Guam) przewodniczący Konferencji Episkopatu Pacyfiku

Abp Ryan Jimenez z Agaña (Guam) przewodniczący Konferencji Episkopatu Pacyfiku

Abp Ryan Jimenez z Agaña (Guam) w rozmowie z mediami watykańskimi opowiedział o swoim niedawnym spotkaniu z Papieżem Leonem XIV oraz o wyzwaniach i radościach życia na Pacyfiku.

Spotkanie i paliusz
CZYTAJ DALEJ

Iga Świątek wygrywa i jest już w czwartej rundzie Wimbledonu

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Świątek rozegrała w sobotę bardzo dobre spotkanie. Polka od początku do końca kontrolowała wydarzenia na korcie. Grała spokojnie, precyzyjnie i nie podejmowała niepotrzebnego ryzyka. Natomiast 54. w światowym rankingu Collins wyjątkowo często się myliła.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję