Reklama

Niedziela w Warszawie

Spór o prawdę czy zgoda na kłamstwo?

Ani w Izraelu, ani w krajach zachodnich elity nie wiedzą, co działo się na ziemiach polskich w czasie II wojny światowej. To jedna z przyczyn obecnego konfliktu wokół nowelizacji ustawy o IPN – uważa prof. Jan Żaryn

Niedziela warszawska 11/2018, str. IV

[ TEMATY ]

IPN

Żydzi

Andrzej Tarwid

Spotkanie z prof. Janem Żarynem pt. „Relacje polsko-żydowskie... wczoraj, dziś, jutro”, zorganizowało Stowarzyszenie „Marki-Pustelnik-Struga”

Spotkanie z prof. Janem Żarynem pt. „Relacje polsko-żydowskie... wczoraj, dziś, jutro”, zorganizowało Stowarzyszenie „Marki-Pustelnik-Struga”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nieprawdą jest twierdzenie, że to, co było kiedyś jest zamkniętą kartą dla kolejnych pokoleń. To one badając przeszłość, nadają jej nowy sens. Przykładem tego są zmiany w opisywaniu historii Holokaustu.

Po wojnie Zagłada przedstawiana była głównie jako dzieło zaplanowane i wykonane przez Niemców. We wspomnieniach ocalonych nie brakowało informacji o Żydach, którzy w gettach dopuszczali się agresji wobec współbraci. Od lat 60. XX wieku obraz ten zaczął się zmieniać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niemców zaczęli zastępować nieznani z narodowości naziści. O Żydach współpracujących ze zbrodniarzami przestano mówić, uznając, że do złych czynów zmuszały ich okoliczności. Za to coraz częściej pisano o rządach i narodach europejskich kolaborujących z Niemcami w dziele eksterminacji. Wyjaśniano, że tam, gdzie nie było struktur państwowych, w ludziach nastąpił zanik zasad moralnych, co prowadziło do współpracy z Niemcami lub do pogromów. Coraz częściej zaczęto też twierdzić, że to chrześcijaństwo było jednym z ogniw w łańcuchu przyczyn prowadzących od antysemityzmu do Zagłady. I właśnie taki obraz Shoah dominuje obecnie na Zachodzie.

– Jako Polacy nie mieścimy się w żadnej definicji przebiegu Zagłady. A ustawa o IPN została odebrana jako podważanie kanonicznego, a więc niedyskutowalnego, obrazu Holokaustu – wyjaśnił prof. Jan Żaryn, historyk i senator RP na spotkaniu w podwarszawskich Markach.

Reklama

Od innych okupowanych krajów odróżnia nas to, że w Polsce nie było rządu kolaboracyjnego, jak np. we Francji czy na Węgrzech. Jednocześnie nie było tak, że w społeczeństwie nastąpiło całkowite rozprężenie moralne. To na etykę wypływającą z Ewangelii powołała się Zofia Kossak-Szczucka, która w „Proteście” napisała: „Świat patrzy na tę zbrodnię, straszliwszą niż wszystko, co widziały dzieje i milczy. (...) Zabieramy przeto głos my, katolicy-Polacy...”.

– Zofia Kossak-Szczucka myślała jedynie o samopomocy. Ale w te plany włączyło się Polskie Państwo Podziemne (PPP), dla którego od 1942 r. jednym z celów wojennych było niesienie pomocy Żydom – powiedział prof. Żaryn.

O tym, czym podczas wojny zajmowała się „Żegota”, słyszała większość Polaków. Podobnie o zabiegach dyplomatycznych Jana Karskiego, który poinformował aliantów o Holokauście. Ale już pewnie niewiele osób wie, że także inne komórki PPP były zaangażowane w ratowanie Żydów.

Kierownictwo Walki Cywilnej w biuletynach pisało, jak Polacy powinni się zachować. Drukowano informacje o wyrokach śmierci wykonanych na szmalcownikach. Wcześniej każdą taką sprawę rozpatrywał podziemny sąd.

Uciekinierzy z gett byli wycieńczeni. Struktury podziemnego państwa organizowały więc dla nich lekarzy i lekarstwa.

W budżecie PPP wyodrębniono specjalną pozycję. Każdy ukrywający się Żyd, tak jak Polak, miał dostawać 500 zł miesięcznej pomocy. Okazało się, że pieniędzy jest za mało, bo liczba ukrywanych szybko rosła.

Reklama

Szwedzki historyk szacuje, że tylko w Warszawie schronienie przed Niemcami znalazło ok. 23 tys. Żydów. Wśród nich był Władysław Szpilman. Wybitny pianista mówił, że pomagało mu ponad 20 osób. Ale on wiedział tylko o tych, którzy się z nim spotykali. Ile osób działało na zapleczu, pozostało tajemnicą. Dlatego dzisiaj nie sposób dokładnie ustalić, ile Warszawiaków było zaangażowanych w niesienie pomocy.

Zachodnie elity nie znają naszej historii z czasów wojny. – W połowie lat 80. rozmawiałem z francuskim historykiem, autorem podręczników. Nawet on nie wiedział o działaniach PPP na rzecz Żydów – powiedział prof. Żaryn.

Jego zdaniem, ta niewiedza ma dwie przyczyny. Pierwsza, to żelazna kurtyna, która na dziesięciolecia odseparowała polskich badaczy od prowadzonych na Zachodzie debat o Holokauście. Druga wynika ze słabości naszej nauki, co skutkuje m. in. śladową wymianą naukową, nielicznymi tłumaczeniami polskich prac itd.

Pracujący na zagranicznych uczelniach naukowcy mówią, że Polacy wyłapywali Żydów ukrywających się w lasach. W tym kontekście często mówi się o mieszkańcach wsi, zapominając, że Niemcy zmuszali do tego chłopów. A przecież w archiwach zachowały się stanowcze protesty, które w tej sprawie kard. Stefan Sapieha kierował do samego Hansa Franka.

Z prowadzonych na Zachodzie analiz na temat tego, ilu Żydów uratowali Polacy – wypada także grupa ok. 200 tys. osób zasymilowanych. Tymczasem Emanuel Rigelblum – m.in. twórca archiwum getta warszawskiego – pisał, że jak Żyd należał do polskiej rodziny, to ona na pewno go nie wydała.

– Zachód oczekuje od nas prostej historii. Ale ona taka nie jest, ponieważ pomoc niesiona Żydom była zarówno spontaniczna, jak i zorganizowana przez PPP – powiedział prof. Żaryn i podkreślił: – Musimy zdawać sobie sprawę, że skoro ustawa o IPN otworzyła puszkę, to znaczy, że ta puszka była. I jeśli nie będziemy korygować nieprawdziwych opinii o Polakach, to ten fałszywy obraz będzie powiększany.

2018-03-14 11:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Mord rytualny” w Sandomierzu zostanie wystawiony

[ TEMATY ]

Żydzi

Sandomierz

ARCHIWUM NIEDZIELI SANDOMIERSKIEJ

Tegorocznym, przypadającym na 16 stycznia obchodom Dnia Judaizmu w Sandomierzu towarzyszyć będzie ponowne wystawienie na widok publiczny w katedrze osiemnastowiecznego obrazu Carla de Prevo, przedstawiającego rzekomy mord rytualny chrześcijańskiego dziecka, dokonany przez Żydów. Towarzyszyć mu będzie tablica wyjaśniająca, że Żydzi nigdy tego nie mogli tego zrobić, gdyż zabrania im tego własna religia. Będzie też mowa o tym, że mimo to oskarżenia Żydów o mordy rytualne ponawiały się, a niekiedy bezpodstawnie skazywano ich z tego powodu na śmierć.
CZYTAJ DALEJ

Bolesna Matka Najświętsza i Koronka do Jej Siedmiu Boleści

Niedziela łowicka 35/2005

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

Karol Porwich/Niedziela

Matka Boża Bolesna

Matka Boża Bolesna

Bliska jest nam Maryja Niepokalana, kochamy Ją jako Królową, jakże zachwycająca jest w dniu swego Wniebowzięcia. Ale najbardziej bliska, najbardziej człowiecza jest Maryja Bolesna. Dlaczego właśnie Ona?

Chyba dlatego, że żadna matka na ziemi nie przeżyła tyle i nie przecierpiała tyle, co Matka Zbawiciela. Jakże bolesnym echem odbiły się w Jej sercu prorocze słowa Symeona, wypowiedziane w świątyni jerozolimskiej w dniu ofiarowania Pana Jezusa: „A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu” (por. Łk 2,35). Stąd jakże bardzo Maryja - jako Matka Boża Bolesna rozumie każdego człowieka, każdego cierpiącego, wszystkich, którzy jesteśmy Jej dziećmi.
CZYTAJ DALEJ

Premier: SOP zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi i Belwederem

2025-09-15 20:22

[ TEMATY ]

naruszenie polskiej przestrzeni

pixabay.com

Alarm

Alarm

„Przed chwilą Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem” - napisał Tusk na platformie X.

W ubiegłym tygodniu, w nocy z 9 na 10 września, polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez rosyjskie drony. Te, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze lotnictwo. Pierwszy raz w nowoczesnej historii Polski w przestrzeni powietrznej kraju Siły Powietrzne użyły uzbrojenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję