Reklama

Watykan

Ponad 30 milionów pielgrzymów w Rzymie w Roku Jubileuszu

Szacuje się, że w jubileuszowym roku 2025 do Rzymu przybędzie w sumie ponad 30 milionów pielgrzymów. Przed nami jeszcze wiele ważnych wydarzeń związanych z Rokiem Nadziei, wśród nich Jubileusz Duchowości Maryjnej, podczas którego w wyjątkowy sposób obecna będzie figura Matki Bożej Fatimskiej.

2025-09-25 16:27

[ TEMATY ]

Rzym

rok jubileuszowy

pielgrzymi

Vatican Media

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O minionych i nadchodzących miesiącach Roku Jubileuszowego mówił abp Rino Fisichella, pro-prefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji, odpowiadającej za przygotowanie wydarzeń jubileuszowych.

Oczekiwanych 30 mln pielgrzymów

Przypomniał m.in. wydarzenia, które dotąd wyznaczały rytm Roku Świętego, w szczególności Jubileusz Młodych, który zgromadził tłumy „młodych patrzących w przyszłość z entuzjazmem”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak powiedział na Uniwersytecie LUMSA komendant rzymskiej policji, Roberto Massucci, na Jubileusz do Wiecznego Miasta może przybyć ponad 30 milionów pielgrzymów. Udaje się sprawnie kierować ruchem pielgrzymów w mieście dzięki – jak dodał abp Rino Fisichella – „komplementarności działań, która pozwoliła, aby cała machina funkcjonowała dobrze”.

Fisichella: do świata ma popłynąć krzyk o pokój

Do końca Jubileuszu pozostały nieco ponad trzy miesiące, a okazji do pielgrzymowania do Rzymu wciąż jest wiele. Abp Fisichella wyjaśnił, że „Papież pragnął, aby czuwanie związane z Jubileuszem Duchowości Maryjnej, podczas którego w sposób zupełnie wyjątkowy będzie obecna Figura Matki Bożej Fatimskiej, zostało poświęcone intensywnej modlitwie o pokój”.

Stanie się to 11 października o godz. 18 na Placu Świętego Piotra.

Hierarcha podkreślił również, że „oczekuje bardzo licznego udziału, właśnie po to, aby wołanie o pokój, które papież chce wysłać światu, dotarło tam, gdzie ma dotrzeć”.

Jubileusz Młodych punktem kulminacyjnym

Reklama

Rok Święty okazuje się wydarzeniem duchowym, które przyciąga do Rzymu miliony ludzi. Punktem kulminacyjnym był prawdopodobnie Jubileusz Młodych, na który przybył milion dziewcząt i chłopców z różnych kultur i tradycji: „Młodzi, którzy patrzą w przyszłość z otwartością i entuzjazmem” – tak określił ich abp Fisichella.

Burmisrz: Jubileusz przemawia do świata

Rok Jubileuszowy – ogłoszony i otwarty przez papieża Franciszka, kontynuowany przez Papieża Leona XIV – przyczynia się do przemiany miasta nie tylko poprzez inwestycje infrastrukturalne, które zostały zrealizowane, ale także dlatego, że „udało mu się przemówić do serca miasta, pozytywnie zaraził Rzym” – wskazał burmistrz Rzymu Roberto Gualtieri.

„Włochy są wzorem, jeśli chodzi o bezpieczne przyjmowanie gości” – dodał burmistrz. Podkreślił również „pozytywne dziedzictwo”, jakie Rok Święty pozostawi w zakresie bezpieczeństwa. Dotyczy to również aspektu technologicznego: „największego w historii”. Jubileusz pomógł nam „ukazać nasze piękno” – dodał Gualtieri. Ale to nie wszystko. Z punktu widzenia równowagi międzynarodowej jest to bardzo trudny czas i burmistrz zaznaczył, że w świecie wojen, komunikatów i słów nienawiści, uczucie pokoju i włączenia, jakie przyniósł Jubileusz, szczególnie ten młodzieżowy, jest wspaniałym przesłaniem nadziei, jakie Rzym kieruje do całego świata.

W nadchodzący weekend – Jubileusz katechetów

Wśród najbliższych wydarzeń – w dniach 26–28 września – odbędzie się Jubileusz katechetów, który zgromadzi w Rzymie ponad 20 tysięcy pielgrzymów ze 115 krajów świata, z licznymi delegacjami z Włoch, Hiszpanii, Portugalii, Francji, Polski, Ukrainy, Stanów Zjednoczonych, Argentyny, Brazylii, Paragwaju, Meksyku, Peru, Kolumbii, Filipin, Indii i Australii. W tym wydarzeniu jubileuszowym, poświęconym tym, którzy na co dzień angażują się w katechezę, w sposób szczególny uczestniczą diecezjalne i krajowe biura katechetyczne, wraz z konferencjami episkopatów poszczególnych krajów.

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kobiety mają tu zakaz wstępu. Od 2025 r. będą ograniczenia dla pielgrzymów

Od 1 stycznia 2025 r. na Świętej Górze Athos zostaną wprowadzone nowe ograniczenia dla pielgrzymów. Decyzja została podjęta ze względu na wzrost liczby odwiedzających oraz potrzebę zachowania porządku monastycznego i harmonogramu modlitw.

Zgodnie z nowymi zasadami liczba pielgrzymów będzie ściśle ograniczona. Limit dla pustelni z dormitorium wynosi 200 osób miesięcznie, dla głównych cerkwi (Kyriakon) - 50 pielgrzymów, a dla mniszych cel - 20 osób. Zakaz dotyczy grup liczących więcej niż pięć osób, z wyjątkiem uczniów, studentów, zakonników i wojskowych.
CZYTAJ DALEJ

Realizm duchowy św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Niedziela Ogólnopolska 28/2005

[ TEMATY ]

święta

pl.wikipedia.org

Wielką zasługą św. Teresy jest powrót do ewangelicznego rozumienia miłości do Boga. Niewłaściwe rozumienie świętości popycha nas w stronę dwóch pokus. Pierwsza - sprowadza się do tego, iż kojarzymy świętość z nadzwyczajnymi przeżyciami. Druga - polega na tym, że pragniemy naśladować jakiegoś świętego, zapominając o tym, kim sami jesteśmy. Można do tego dołączyć jeszcze jedną pokusę - czekanie na szczególną okazję do kochania Boga. Ulegając tym pokusom, często usprawiedliwiamy swój brak dążenia do świętości szczególnie trudnymi okolicznościami, w których przyszło nam żyć, lub zbyt wielkimi - w naszym rozumieniu - normami, jakie należałoby spełnić, sądząc, iż świętość jest czymś innym aniżeli nauką wyrażoną w Ewangelii. Teresa nie znajdowała w sobie dość siły, aby iść drogą wielkich pokutników czy też drogą świętych pełniących wielkie czyny. Teresa odkrywa własną, w pełni ewangeliczną drogę do świętości. Jej pierwsze odkrycie dotyczy czasu: nie powinniśmy odsuwać naszego kochania Boga na jakąś nawet najbliższą przyszłość. Któraś z sióstr w klasztorze w Lisieux „oszczędzała” siły na męczeństwo, które notabene nigdy się nie spełniło. Dla Teresy moment kochania Boga jest tylko teraz. Ona nie zastanawia się nad przyszłością, gdyż może się czasami wydawać zbyt odległa lub zbyt trudna. Teraz jest jej ofiarowane i tylko w tym momencie ma możliwość kochania Boga. Przyszłość może nie nadejść. „Dobry Bóg chce, bym zdała się na Niego jak maleńkie dziecko, które martwi się o to, co z nim będzie jutro”. Czasami myśl o wielu podobnych zmaganiach w przyszłości nie pozwala nam teraz dać całego siebie. Zatem właśnie chwila obecna i tylko ta chwila się liczy. Łaska ofiarowania czegoś Bogu lub przezwyciężenia jakiejś pokusy jest mi dana teraz, na tę chwilę. W chwili wielkiego duchowego cierpienia Teresa pisze: „Cierpię tylko chwilę. Jedynie myśląc o przeszłości i o przyszłości, dochodzi się do zniechęcenia i rozpaczy”. Rozważanie, czy w przyszłości podołam podobnym wyzwaniom, jest brakiem zdania się na Boga, który mnie teraz wspomaga. „By kochać Cię, Panie, tę chwilę mam tylko, ten dzień dzisiejszy jedynie” - pisze Teresa. Jest to pierwsza cecha realizmu jej ducha - realizmu ewangelicznego, gdyż Chrystus mówi nieustannie o gotowości i czuwaniu. Ten, kto zaniedbuje teraźniejszość, nie czuwa, bo nie jest gotowy. Wkłada natomiast energię w marzenia, a nie w to, co teraz jest możliwe do spełnienia. Chrystus przychodzi z miłością teraz. To skoncentrowanie się na teraźniejszości pozwala Teresie dostrzec wszystkie możliwe okazje do kochania oraz wykorzystać je. Do tego jednak potrzebne jest spojrzenie nacechowane wiarą, iż ten moment jest darowany mi przez Boga, aby Go teraz, w tej sytuacji kochać. Nawet gdy sytuacja obecna jawi się w bardzo ciemnych barwach, Teresa nie traci nadziei. „Słowa Hioba: Nawet gdybyś mnie zabił, będę ufał Tobie, zachwycały mnie od dzieciństwa. Trzeba mi jednak było wiele czasu, aby dojść do takiego stopnia zawierzenia. Teraz do niego doszłam” - napisze dopiero pod koniec życia. Teresa poznaje, że wielkość czynu nie zależy od tego, co robimy, ale zależy od tego, ile w nim kochamy. „Nie mając wprawy w praktykowaniu wielkich cnót, przykładałam się w sposób szczególny do tych małych; lubiłam więc składać płaszcze pozostawione przez siostry i oddawać im przeróżne małe usługi, na jakie mnie było stać”. Jeśli spojrzeć na komentarz Chrystusa odnośnie do tych, którzy wrzucali pieniądze do skarbony w świątyni, to właśnie w tym kontekście możemy uchwycić zamysł Teresy. Nie jest ważne, ile wrzucimy do tej skarbony, bo uczynek na zewnątrz może wydawać się wielki, ale cała wartość uczynku zależy od tego, ile on nas kosztuje. Zatem należy przełamywać swoją wolę, gdyż to jest największą ofiarą. Przezwyciężając miłość własną, w całości oddajemy się Bogu. Były chwile, gdy Teresa chciała ofiarować Bogu jakieś fizyczne umartwienia. Taki rodzaj praktyk był w czasach Teresy dość powszechny. Jednak szybko się przekonała, że nie pozwala jej na to zdrowie. Było to dla niej bardzo ważne odkrycie, gdyż utwierdziło ją w przekonaniu, że nie trzeba wiele, aby się Bogu podobać. „Dane mi było również umiłowanie pokuty; nic jednak nie było mi dozwolone, by je zaspokoić. Jedyne umartwienia, na jakie się zgadzano, polegały na umartwianiu mojej miłości własnej, co zresztą było dla mnie bardziej pożyteczne niż umartwienia cielesne”. Teresa nie wymyślała sobie jakichś ofiar. Jej zadaniem było wykorzystanie tego, co życie jej przyniosło. Umiejętność docenienia chwili, odkrycia, że wszystko jest do ofiarowania - tego uczy nas Teresa. My sami albo narzekamy na trudny los i marnujemy okazję do ofiarowania czegoś trudnego Bogu, albo czynimy coś zewnętrznie dobrego, ale tylko z wygody, aby się komuś nie narazić lub dla uniknięcia wyrzutów sumienia. Intencja - to jest cały klucz Teresy do świętości. Jak wyznaje, w swoim życiu niczego Chrystusowi nie odmówiła, tzn. że widziała wszystkie okazje do czynienia dobra jako momenty wyznawania swojej miłości. Inną cechą, która przybliża ją do nas, jest naturalność jej modlitwy. Teresa od Dzieciątka Jezus, która jest córką duchową św. Teresy od Jezusa, jest jej przeciwieństwem odnośnie do szczególnych łask na modlitwie. Złożyła nawet z tych łask ofiarę, bo czuła, że w nich można szukać siebie. Jej życie modlitwy było często bardzo marne, gdyż zdarzało się jej zasypiać na modlitwie. Po przyjęciu Komunii św. zamiast rozmawiać z Bogiem, spała. Nie dlatego, że chciała, ale dlatego, że nie potrafiła inaczej. Ważny jest fakt, iż nie martwiła się za bardzo swoją nieumiejętnością modlenia się. Wierzyła, że i z takiej modlitwy Chrystus jest zadowolony, gdyż ona nie może Mu ofiarować nic więcej poza swoją słabością. Aby się przekonać, jak daleko lub jak blisko jesteśmy przyjmowania Ewangelii w całej jej głębi, zastanówmy się, jak podchodzimy do niechcianych prac, mniej wartościowych funkcji, momentów, gdy nie jesteśmy doceniani, a nawet oskarżani. Czy widzimy w tym okazję, aby to wszystko ofiarować Chrystusowi, czy też walczymy o to, aby postawić na swoim lub zwyczajnie zachować twarz? Jak postępujemy wobec osób, które są dla nas przykre? Czy je obgadujemy, czy też widzimy w tym okazję, aby im pomóc w drodze do Boga? Teresa powie, gdy nie może już przyjmować Komunii św. ze względu na zaawansowaną chorobę, że wszystko jest łaską. Czy każda trudna sytuacja, trudny człowiek jest dla mnie łaską?
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do Polaków: ofiarujcie różaniec w intencji pokoju

2025-10-01 11:48

[ TEMATY ]

audiencja

Leon XIV

Vatican Media

Proszę was, byście w tym miesiącu codzienny różaniec ofiarowali w intencji pokoju. Niech wam towarzyszy opieka świętych Aniołów Stróżów! - wskazał Ojciec Święty podczas środowej audiencji generalnej. Zwrócił się także do pielgrzymów z diecezji włocławskiej, którzy w tych dniach pielgrzymują do Rzymu z okazji Jubileuszu 2025.

„Serdecznie pozdrawiam Polaków, a zwłaszcza pielgrzymów z diecezji włocławskiej z ich biskupem diecezjalnym i biskupem pomocniczym seniorem. Proszę was, byście w tym miesiącu codzienny różaniec ofiarowali w intencji pokoju. Niech wam towarzyszy opieka świętych Aniołów Stróżów! Z serca wam błogosławię!”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję