Reklama

Niedziela Rzeszowska

Alleluja... Biją dzwony

Dźwięk kościelnych dzwonów od stuleci zwiastuje radość Wielkanocnego Poranka. Kościelnym dzwonom nadawano imiona, a stare dzwonnice pełne są tajemniczych i ciekawych historii. Także te znajdujące się na Podkarpaciu...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dźwięk kościelnego dzwonu od stuleci rozlega się z wiekowych, zabytkowych dzwonnic kościelnych. Towarzyszył wielkim uroczystościom kościelnym, ale i egzekucjom odbywanym na miejskich rynkach, pogrzebom zasłużonych mieszczan, obwieszczał kataklizmy, pożary, ale i informował o zbliżaniu się do miejskich bram wrogów... Mieszkańcy bez trudu potrafili rozpoznać znaczenie dźwięku. Od dawna największym dzwonom zaczęto nadawać imiona jak uczynił to papież Jan XIII – poświęcając w 968 r. dzwon w bazylice laterańskiej nadał mu imię Jan. Na dzwonnicy farnej w Jaśle zawisł „Urban” z XVII wieku, który pochodzi z dawnego kościoła Karmelitów.

Wieczorami w miastach średniowiecznych wzywano mieszkańców do gaszenia ognia w domach za pomocą dzwonu zawieszonego na górującej nad miastami kościelnej wieży. Papież Jan XXII w 1318 r. nadał odpust zupełny za dodawanie do dzwonienia trzykrotnej modlitwy „Ave Maria”. W tym czasie pojawia się też dzwonienie poranne. Papież Kalikst III w 1456 r. nakazał modlić się w południe, na dźwięk dzwonu, o zwycięstwo nad Turkami i otrzymało to w końcu nazwę dzwonienia na Anioł Pański.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podkarpacki Quasimodo?

Reklama

Dzwony zawieszano w budowanych przy kościołach dzwonnicach, gdzie zatrudniano specjalnych dzwonników, których obowiązkiem było dzwonienie o określonych porach dnia. Jednym z najsłynniejszych był Quasimodo z paryskiej Notre Dame! Dzwonnicy musieli osobiście wypełniać swoje zadania, a przy wielkich kompleksach kościelnych budowano im nawet specjalne mieszkania, tzw. domki dzwonników. Dzwonnik cieszył się uprzywilejowaną pozycją, gdyż zwolniony był z wszelkich danin. Jego dochody pochodziły z kwot płaconych przy pogrzebach, ślubach i chrztach. Więcej dostawał za dzwonienie we wszystkie dzwony, zaś odpowiednio mniej za dzwonienie w małe dzwony. Opiekował się również kościelnym zegarem oraz przygotowywał świece dla kościoła. Biskup przemyski w specjalnym dekrecie z XVII wieku polecił kościelnym dzwonnikom, aby dzwonili oni trzy razy na dzień: o świcie, w południe i wieczorem, a także o pierwszej w nocy, celem „pobudzenia do modlitwy za zmarłych”.

Kluczowy punkt miasta

Kiedy w aptece przy ul. Pańskiej w Rzeszowie zawiązano w 1846 r. spisek wymierzony we władze zaboru austriackiego, jednym z jego przywódców był wynalazca lampy naftowej Ignacy Łukasiewicz. Pojawił się następujący plan: na balu karnawałowym 17 lutego 1846 r. organizowanym przez rzeszowskie Towarzystwo Dam Dobroczynności spodziewano się śmietanki towarzyskiej miasta w tym władz i oficerów austriackich. Piękne damy miały zaprosić do mazura panów oficerów, którzy – rzecz jasna – będą musieli odłożyć swoje szable. Jeden z mieszczan, krawiec Jan Czarnecki miał podpalić swój dom jako znak do wybuchu powstania, zaś rzeszowski wikary ks. Jan Tałasiewicz dać klucze do dzwonnicy farnej, aby z wieży kościoła dzwon mógł obwieścić początek powstania. Dzwonnica kościoła farnego od dawna była bowiem szczególnym elementem krajobrazu miasta. Ufundował ją książę Jerzy Ignacy Lubomirski w osiemnastym stuleciu. Na hełmie wieży zainstalowano anioła, który pokazywać miał kierunek wiatru. Kiedy bitwa konfederatów barskich z Rosjanami 13 sierpnia 1769 r. w Rzeszowie zakończyła się śmiercią ponad czterdziestu bohaterów, to z wieży farnej dzwony wzywały na wielką manifestację patriotyzmu, jakim był pogrzeb ofiar. W procesji szli przedstawiciele rzeszowskich cechów, mieszkańcy miasta i wreszcie 33 karawany z trumnami powstańców. Ulice były pełne płaczących ludzi.

Dzwonnice pełniły również funkcje obronne. Taka dzwonnica w Bieczu była równocześnie basztą obronną, którą bronił cech rzeźników, dlatego zwano ją basztą rzeźnicką. Pochodzi z czasów średniowiecza z XV stulecia. We wnętrzu dzwonnicy znajdował się kiedyś najstarszy zachowany w Polsce dzwon, odlany w gotyku, z 1382 r. ozdobiony scenami Ukrzyżowania.

2014-04-16 15:58

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Naznaczeni obecnością Zmartwychwstałego

Niedziela Ogólnopolska 16/2014, str. 3

[ TEMATY ]

zmartwychwstanie

RAFFAELLINO DEL GARBO

"Zmartwychwstanie" (XVI w.)

Zmartwychwstanie (XVI w.)
Zmartwychwstał i jest z nami! – to niewiarygodne wydarzenie. Jezus umarł na oczach wszystkich. Skonał na krzyżu, straszliwie cierpiąc, opuszczony przez uczniów. Jego pojawienie się jako żyjącego było więc czymś nieprawdopodobnym. A On nie tylko oznajmia: Jestem z wami!, ale zachowuje się tak, jak czyni to człowiek żyjący: je z uczniami i pije, pokazuje im swoje rany. A przy tym jest pełen niezwykłej mocy i siły. Dzięki temu zapewne zdumienie Apostołów dość szybko przemienia się w oczywistość wiary.
CZYTAJ DALEJ

Dziękczynna Nowenna Narodowa za opiekę nad Polską od 6 sierpnia

2025-07-31 09:27

[ TEMATY ]

modlitwa

nowenna

Mat.prasowy

Nowenna Pod Twoją Obronę to dziękczynienie Bogu za wysłuchanie wołania całego naszego Narodu w wielu różnych inicjatywach modlitewnych, które zostały podjęte w ostatnim czasie, np.: „Nowenna 21:20”, czy „Polska na Skale”.

CZYTAJ DALEJ

„Człowiek, który był blisko” - ostatnie pożegnanie śp. brata Savio Standerskiego

2025-07-31 18:08

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pogrzeb

BPJG/Krzysztof Świertok

Ostatnie pożegnanie śp. brata Savio Standerskiego

Ostatnie pożegnanie śp. brata Savio Standerskiego

Został zapamiętany jako sumienny zakonnik, człowiek, który „zawsze był gdzieś blisko, tam, gdzie trzeba – bez rozgłosu, bez wielkich słów”. Na Jasnej Górze odbyło się ostatnie pożegnanie śp. brata Savio Standerskiego. Mszy św. pogrzebowej przewodniczył przełożony generalny o. Arnold Chrapkowski, homilie wygłosił o. Michał Lukoszek, wikariusz generalny Zakonu Paulinów.

- Dziękujemy za to, że pokazywałeś, jak można żyć blisko Boga i Matki Bożej – zwyczajnie, codziennie, z sercem, za Twoje świadectwo – nie z wielkich słów, ale z małych gestów. Za to, że byłeś człowiekiem obecności – powiedział w homilii wikariusz generalny Zakonu Paulinów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję