Reklama

Do Aleksandry

Lubię ludziom pomagać

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kochana Pani Aleksandro!

Pragnę serdecznie podziękować za Pani mądrość, miłość do ludzi i zrozumienie. Jesteśmy pewnie w tym samym wieku i dlatego tak dobrze rozumiemy, czym jest samotność. Większość ludzi starszych ją odczuwa, a Pani z dobroci serca stara się nam pomóc.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W dzisiejszym świecie trudno jest zbliżyć ludzi do siebie, a Pani czasem się to udaje. Pragnę podziękować za Ewę, z którą koresponduję od paru lat. Znalazłam bratnią duszę, z którą rozmawiam bardzo często przez telefon, zaprzyjaźniłyśmy się. A gdy byłam na wycieczce w Warszawie, to nawet się spotkałyśmy.

W „Niedzieli” nr 28 z 14 lipca 2013 r. ukazał się list p. Aleksandra. Napisałam do niego, jeśli Pani może – proszę mu ten list przesłać, by czuł się mniej samotny.

Lubię pomagać ludziom, bo mimo że mieszka u mnie syn z rodziną, czuję się osamotniona, dlatego współczuję innym. To nic, że życie bardzo szybko upływa. Dopóki serce bije i logicznie się myśli, trzeba cieszyć się każdą chwilą i starać się nieść ludziom radość i uśmiech, niech nie czują się samotni.

Dziękuję Pani w imieniu wszystkich, którzy nigdy Pani nie podziękowali.

Z wielką życzliwością i serdecznością przesyłam pozdrowienia –

Danuta



Reklama

Na początku wspomnę tylko, że do p. Aleksandra napłynęło więcej listów. W ogóle osoby z rubryki korespondencyjnej mają serca gorące i spragnione przyjaźni...

Ja też mam rodzinę, czasem mieszka u mnie w tygodniu kolejny wnuk (aktualnie na stancji). Praktycznie też jestem sama, lecz, mając rodzinę – mimo że gdzieś dalej – nigdy nie czuję się samotna. Kocham ludzi – Państwo to wiedzą najlepiej. Kiedy mam ich w sercu, jest ono wypełnione tak, że już nie można na nic narzekać.

Ważna jest przede wszystkim modlitwa. A jest o co i za co się modlić. I za kogo, oczywiście. W miarę możności trzeba mieć kontakt z Kościołem. A potem – co dzień przyniesie, czyli co Pan Bóg dopuści. Bo wszystko, cokolwiek nam się przydarza, dzieje się zgodnie z wolą Bożą. Są to zadania do wykonania na naszej życiowej drodze. Jakość naszego życia zależy od tego, na ile umiemy odczytywać to, czego Pan Bóg od nas oczekuje. Wsłuchując się w Jego głos, zawsze będziemy mieli jakiś cel przed sobą. Może być nim w danym momencie także list do pana Aleksandra.

Aleksandra

2014-02-25 14:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łacina nie będzie już językiem urzędowym preferowanym w Watykanie

2025-11-26 10:50

[ TEMATY ]

Watykan

łacina

preferowany

język urzędowy

Adobe Stock

Łacińskie napisy w Rzymie

Łacińskie napisy w Rzymie

Łacina nie jest już preferowanym językiem urzędowym w Watykanie. Wynika to z opublikowanego w tym tygodniu zaktualizowanego zbioru przepisów dotyczących Kurii Rzymskiej, zatwierdzonego przez papieża Leona XIV. W rozdziale dotyczącym języków używanych w Watykanie napisano: „Władze Kurii sporządzają swoje dokumenty zazwyczaj w języku łacińskim lub innym języku”.

W poprzedniej wersji „Regolamento” język Juliusza Cezara i Cycerona nadal zajmował szczególne miejsce. Brzmiało ono:
CZYTAJ DALEJ

Z czym kojarzy się imię Leon? Ta odpowiedź kard. Rysia zdumiała samego papieża

[ TEMATY ]

Kard. Grzegorz Ryś

Papież Leon XIV

skojarzenie

Archidiecezja Łódzka

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś podzielił się trzema skojarzeniami z imieniem Leon, które przybrał nowy papież. Co ciekawe, o jednym z nich kard. Ryś opowiedział samemu papieżowi. Co zdumiało papieża Leona XIV?

Kard. Grzegorz Ryś w wywiadzie dla Tygodnika Katolickiego "Niedziela" opowiada o trzech skojarzeniach, jakie przyszły mu do głowy od razu po przyjęciu imienia Leon przez nowego papieża. Jak wspomina, nie chodziło tu o papieża Leona XIII, ale o kogoś zupełnie innego. Kard. Ryś relacjonuje również, że Leona XIV wprawiło w zdumienie jedno nieoczywiste skojarzenie, o którym opowiedział mu polski hierarcha:
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV wyruszył do Turcji z pierwszą wizytą apostolską

2025-11-27 08:43

[ TEMATY ]

wizyta Leona XIV w Turcji

Vatican Media

Leon XIV wyruszył do Turcji. Jest to pierwsza zagraniczna podróż jego pontyfikatu. Tuż przed godziną ósmą Airbus 320neo włoskich linii lotniczych ITA z papieżem na pokładzie wystartował z rzymskiego lotniska Fiumicino do stolicy Turcji, Ankary. Głównym celem papieskiej wizyty jest 1700. rocznica Soboru w Nicei (dzisiejszy Iznik), podczas którego położono podwaliny pod ekumeniczne wyznanie wiary, a także udział w prawosławnej uroczystość św. Andrzeja. Hasłem wizyty są słowa: „Jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest”. Od 27 do 30 listopada Leon XIV będzie przebywał w Turcji. Stamtąd uda się do Libanu, gdzie spędzi prawie trzy dni.

Ojciec Święty przybył na lotnisko Fiumicino tuż po godzinie siódmej. Przed wejściem na pokład samolotu krótko rozmawiał z biskupem Gianrico Ruzzą, ordynariuszem diecezji Porto-Santa Rufina, w której jurysdykcji znajduje się Międzynarodowy Port Lotniczy Fiumicino.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję