Reklama

Wiadomości

Skargi do KRRiT na materiał TVN24 uderzający w ojca Rydzyka i Radio Maryja

Ponad 26,6 tys. osób złożyło skargę do KRRiT na materiał TVN24 uderzający w dobre imię o. dr. Tadeusza Rydzyka CSsR i Rodziny Radia Maryja – wskazał red. Rafał Stefaniuk na łamach „Naszego Dziennika”. O dokładnej ilości skarg poinformowała Teresa Brykczyńska, rzecznik prasowy Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - czytamy na portalu Radia Maryja.

2024-11-17 06:22

[ TEMATY ]

Radio Maryja

O. Tadeusz Rydzyk

Karol Porwich/Niedziela

O. Tadeusz Rydzyk

O. Tadeusz Rydzyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak poinformowała „Nasz Dziennik” Teresa Brykczyńska, rzecznik prasowy Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, aż 26 tys. 656 osób domaga się interwencji Rady w związku z emisją reportażu TVN24 z serii „Czarno na białym” pt. „32 lata bezkarności. Fenomen ojca Rydzyka”.

– To bardzo silny głos. Te ponad 26,6 tys. skarg pokazuje, że materiał wyemitowany przez TVN24 uderzał w uczucia dużej części społeczeństwa. Uderzał on nie tylko w o. dr. Tadeusza Rydzyka CSsR, ale też w całą Rodzinę Radia Maryja. Cieszy to, że ludzie nie są biernymi widzami ataków na środowisko związane z rozgłośnią, ale potrafią też odpowiednio reagować – mówi „Naszemu Dziennikowi” prof. Janusz Kawecki, przewodniczący Zespołu Wspierania Radia Maryja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Materiał jest mową nienawiści względem założyciela toruńskiej rozgłośni i Rodziny Radia Maryja. Jego słuchacze – jak przypomina prof. Janusz Kawecki – są przedstawieni jako „uległy, pozbawiony rozsądku tłum tworzony przez osoby w podeszłym wieku”. Dodatkowo przypisuje się słuchaczom używanie knajackiego języka.

Podziel się cytatem

Profesor Hanna Karp z Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji informuje „Nasz Dziennik”, że decyzja dotycząca materiału wyemitowanego w czerwcu przez TVN24, a także reportażu TVP z października, uderzających w o. dr. Tadeusza Rydzyka oraz Rodzinę Radia Maryja, zapadnie w ciągu najbliższych tygodni.

– Zgromadziliśmy już solidny materiał w obu sprawach. Analiza jest na ukończeniu, a ostateczna decyzja należy do przewodniczącego Macieja Świrskiego. To on poinformuje o wynikach rozstrzygnięć. Zakładam, że stanie się to w ciągu kilku tygodni – wyjaśnia prof. Hanna Karp.

W momencie gdy ważyły się wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego, a tzw. uśmiechnięta koalicja walczyła o pierwsze od 10 lat zwycięstwo wyborcze, TVN24 opublikowała materiał, który w kłamliwy sposób uderza w o. Tadeusza Rydzyka CSsR, ale też w Rodzinę Radia Maryja: „32 lata bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza”. Warto przypomnieć, że nie jest to pozycja nowa.

Podziel się cytatem

Reklama

– To dokument przygotowany już w 2021 r. i wówczas nosił tytuł „29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza”. Wydaje się więc, że na potrzeby kampanii wyborczej nadawca postanowił udostępnić go swojej widowni, a przy tym uderzyć w środowisko Rodziny Radia Maryja – podkreśla prof. Janusz Kawecki.

„Dokument” w sposób obraźliwy przedstawia o. Tadeusza Rydzyka oraz Rodzinę Radia Maryja. Ma też być rzekomym dowodem na to, jakoby toruńska rozgłośnia wywierała presję polityczną na Prawo i Sprawiedliwość, decydując wręcz o niektórych ruchach politycznych.

Szczegółowo stopień zakłamania i manipulacji w materiale opisał prof. Janusz Kawecki. To właśnie na podstawie przygotowanego przez profesora pisma do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji zaczęły spływać tysiącami skargi na materiał TVN24.

Jak udało się ustalić „Naszemu Dziennikowi”, w ciągu najbliższych tygodni KRRiT podejmie decyzję w sprawie materiału przygotowanego przez Rafała Stangreciaka. Obecnie jest on na etapie ostatnich analiz. Ale to nie koniec. Wkrótce także ma zapaść decyzja dotycząca materiału pt. „Czy PiS odpowie za finansowanie Rydzyka”. Ten został wyemitowany 10 października 2024 r. w ramach cyklu reportaży „Niebezpieczne związki”. Za jego powstaniem i emisją stała TVP Info, której nadawcą jest TVP SA. w likwidacji. Protesty w sprawie tego materiału spływają do KRRiT na bieżąco.

Podziel się cytatem

– Protesty te dowodzą, że Polacy potrafią skorzystać z możliwości, jakie daje demokracja, i jasno artykułują swoje niezadowolenie. Ludzie podejmują wysiłek, by złożyć protest, podpisując się pod skargami swoimi nazwiskami, podając dane osobowe – i to nie jest bez znaczenia – akcentuje dr Jolanta Hajdasz.

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To jest Radio Maryja, a nie radio Tadeusz

O kulisach powstania największej katolickiej rozgłośni w Polsce, o atakach na radio i sile, która pozwala od trzech dekad być katolickim głosem w polskich domach, opowiada o. Tadeusz Rydzyk, redemptorysta, twórca i dyrektor Radia Maryja, w rozmowie z ks. Jarosławem Grabowskim, redaktorem naczelnym Niedzieli.

Ks. Jarosław Grabowski: Gratuluję Ojcu 30. rocznicy powstania Radia Maryja. Nie mogę przy tej okazji nie zapytać: skąd pomysł na taki właśnie charakter działalności? Wcześniej nie mieliśmy w Polsce podobnych rozgłośni... O. Tadeusz Rydzyk: Mediami interesowałem się od młodych lat. Nurtowało mnie przede wszystkim to, jak dotrzeć do ludzi, żeby wszyscy uwierzyli w Pana Boga, żeby dowiedzieli się, co nam przekazał Pan Jezus. Żeby uwierzyli i ukochali... To było jeszcze na długo przed tym, zanim wstąpiłem do seminarium. Przecież jeżeli Pan Bóg jest, jeżeli nas tak bardzo kocha, to dlaczego ludzie o tej miłości nie mówią, dlaczego jej nie głoszą...? Te pytania były we mnie, zastanawiałem się, co robić, by dotrzeć do jak największej liczby osób z ewangelicznym przekazem, by głosić, czyli robić wszystko, żeby Ewangelia miłości Boga dotarła do każdego. A później, gdy już była taka możliwość, najpierw myślałem o centrum ewangelizacji, o tym, żeby powstało coś na wzór seminariów duchownych – które przygotowują przyszłych kapłanów – tylko dla świeckich. Ale to był czas, gdy myślałem już o radiu...
CZYTAJ DALEJ

Św. Elżbieta Węgierska - patronka dzieł miłosierdzia

[ TEMATY ]

św. Elżbieta Węgierska

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych (obraz tablicowy z XV wieku)

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych
(obraz tablicowy z XV wieku)

17 listopada Kościół wspomina św. Elżbietę Węgierską, patronkę dzieł miłosierdzia oraz bractw, stowarzyszeń i wielu zgromadzeń zakonnych. Jest świętą dwóch narodów: węgierskiego i niemieckiego.

Elżbieta urodziła się 7 lipca 1207 r. na zamku Sárospatak na Węgrzech. Jej ojcem był król węgierski Andrzej II, a matką Gertruda von Andechts-Meranien, siostra św. Jadwigi Śląskiej. Ze strony ojca Elżbieta była potomkinią węgierskiej rodziny panującej Arpadów, a ze strony matki - Meranów. Dziewczynka otrzymała staranne wychowanie na zamku Wartburg (koło Eisenach), gdzie przebywała od czwartego roku życia, gdyż była narzeczoną starszego od niej o siedem lat przyszłego landgrafa Ludwika IV. Ich ślub odbył się w 1221 r. Mała księżniczka została przywieziona na Wartburg z honorami należnymi jej królewskiej godności. Mieszkańców Turyngii dziwił kosztowny posag i dokładnie notowali skarby: złote i srebrne puchary, dzbany, naszyjniki, diademy, pierścienie i łańcuchy, brokaty i baldachimy. Elżbieta wiozła w posagu nawet wannę ze szczerego srebra. Małżeństwo młodej córki królewskiej stało się swego rodzaju politycznym środkiem, mającym pogłębić i wzmocnić związki między oboma krajami. Elżbieta prowadziła zawsze ascetyczny tryb życia pod kierunkiem franciszkanina Rüdigera, a następnie Konrada z Marburga. Rozwijając działalność charytatywną założyła szpital w pobliżu zamku Wartburg, a w późniejszym okresie również w Marburgu (szpital św. Franciszka z Asyżu). Konrad z Marburga pisał do papieża Grzegorza IX o swojej penitentce, że dwa razy dziennie, rano i wieczorem, osobiście odwiedzała swoich chorych, troszcząc się szczególnie o najbardziej odrażających, poprawiała im posłanie i karmiła. Życie wewnętrzne Elżbiety było pełną realizacją ewangelicznej miłości Boga i człowieka. Wytrwałość czerpała we Mszy św., na modlitwie była niezmiernie skupiona. Wiele pracowała nad cnotą pokory, zwalczając odruchy dumy, stosowała ostrą ascezę pokuty.
CZYTAJ DALEJ

Portal wpolityce.pl ujawnia: Odblokowano konta bankowe Księży Sercanów

2024-11-16 22:14

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Księża Sercanie

Adobe.Stock

BNP Paribas odblokował konta bankowe należące do domów zakonnych i inicjatyw należących do Księży Sercanów, które z nieznanych powodów zostały zablokowane. „Po rozmowie z redaktorem Wojciechem Biedroniem na antenie Telewizji wPolsce24, która była dzień wcześniej, okazało się, że konta zostały odblokowane” - powiedział mecenas Krzysztof Wąsowski - informuje portal wpolityce.pl.

Po tym, jak media nagłośniły sprawę zablokowania przez BNP 28 rachunków należących do domów zakonnych i inicjatyw sercańskich bez podania jakiejkolwiek przyczyny, bank postanowił wycofać się ze swojej decyzji. Więcej o tej sprawie opowiedział w rozmowie z portalem wpolityce.pl ks. dr Włodzimierz Płatek SCJ.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję