Reklama

Wiara

Matko pociesz nas

Pani Ziemi Grójeckiej i Pocieszycielka Strapionych

Matko, pociesz nas – zawierzamy Ci nasze „trudne dziś” a także „niepewne jutro”, prowadź nasz Naród przez codzienność tak, jak prowadziłaś go przez wiele bolesnych dziejów. Bądź nam nadal Królową i Matką, naszym Pocieszeniem i naszą Orędowniczką. Pełni dziecięcej ufności wołamy do Ciebie:

2024-10-13 20:50

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Red

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Matko Pocieszenia, życia strzeż i zdrowia,
Od powietrza, wojny, ognia i przednowia,
O przeżegnaj, jak kraj długi,
Nasze prace, nasze pługi;
Ustrzeż bytu i imienia,
Święta Matko Pocieszenia, nie opuszczaj nas.

14 października

Pani Ziemi Grójeckiej i Pocieszycielka Strapionych

Na terenie Archidiecezji Warszawskiej, niedaleko Grójca leży wieś Lewiczyn. Stara tradycja związana z tą miejscowością głosi, że jeden z książąt mazowieckich odniósł w tym miejscu zwycięstwo nad nieprzyjacielem i na podziękowanie za pomoc bożą w walce wojsko książęce usypiało kopiec, zabudowano na którym wybudowano świątynie. W XIII wieku erygowano tu parafię. Miejscowa świątynia przetrwała 300 lat i w 1606 r. na jej miejscu wybudowano nowy bardziej okazały kościół drewniany, który został rozbudowany w drugiej połowie XVII wieku. W osiemnastym wieku został uszkodzony przez huragan i odbudowany dzięki czemu przetrwał do naszych czasów. Od siedemnastego wieku króluje tu Pani Ziemi Grójeckiej i Pocieszycielka Strapionych

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cudowny Obraz został sprowadzony do Lewiczyna przez rodzinę Oborskich i w 1604 r. podarowany kościołowi przez ks. Jana Opalińskiego, opata z Rokitna, który otrzymał obraz w spadku po matce.

Reklama

Ustne przekazy ludowe autorstwo obrazu przypisują św. Łukaszowi Ewangeliście. Obraz został namalowany na cyprysowych deskach o wymiarach 85,5 x 118 cm. Pod względem formy przypomina obraz Matki Bożej Śnieżnej z bazyliki Santa Maria Maggiore w Rzymie. Tego typu dzieła były rozpowszechnione na ziemiach polskich od końca XVI w. Obraz przedstawia Najświętszą Maryję Pannę z Dzieciątkiem na ręku. Maryja ubrana jest w czerwoną suknię przyozdobioną pod szyją paciorkami. Głowę okrywa niebieska chusta z krzyżem rzymskim. Podbita zieloną tkaniną, pięknie pofałdowana spływa z ramion. Splecione dłonie Maryi podtrzymują Dzieciątko. W lewej ręce Maryja trzyma białą chustkę, którą ociera łzy płaczących jako Pocieszycielka Strapionych. Jezus otulony jest czerwoną szatą ozdobioną pod szyją paciorkami. Prawą rękę unosi w geście błogosławieństwa, w lewej trzyma księgę. Twarze przedstawionych postaci wyrażają głęboką powagę.

Cudowny Obraz jest przyozdobiony sukienką wykonaną w XVII w. ze srebrnej blachy oraz papieskimi koronami z czasów nam współczesnych. Od początku cieszył się wielką czcią i kultem wiernych, a liczne cuda i wota składane w podzięce za otrzymane łaski przyczyniły się do szerokiego rozgłosu. W tej sytuacji władze kościelne stanęły przed koniecznością zbadania całej sprawy i wydania stosownego orzeczenia. W tym celu 29 czerwca 1678 r. i 29 czerwca 1679 r. na polecenie biskupa poznańskiego przybyły do Lewiczyna komisje teologów, które miały stwierdzić, czy niezwykłe zdarzenia były cudami.

Reklama

2 lipca 1684 r. do Lewiczyna na czele już trzeciej komisji przyjechał sam biskup poznański Stefan Wierzbowski i podpisał pergaminowy dokument, którym zatwierdził kult Cudownego Obrazu Matki Bożej. Końcowa część dokumentu brzmiała: "Po dojrzałej i poważnej rozwadze, pomocy Ducha Świętego wezwawszy, orzekliśmy i orzekamy, że cuda te, które w poprzednich komisjach spisane i wyrażone, są prawdziwe, i obraz Błogosławionej Panny Maryi dziwnej piękności i wybornie odmalowany z opisem Niecefora Ks. 2 Historyi rozdz. 23 zgadzający się i kwadrujący, a w kościele Parafialnym Lewiczyńskim od roku 1604 dotąd przechowywany w Wielkim Ołtarzu za wiedzą i rozporządzeniem Naszym umieszczony, za cudowny ogłaszamy – wszystkim zaś kapłanom i kaznodziejom dajemy pozwolenie, aby w pomienionym kościele Lewiczyńskim, zebranemu na nabożeństwie ludowym, z ambony cuda te ogłaszali dla rozbudzenia większej pobożności do Matki Bożej, jedynej Ucieczki strapionych i Matki Naszej Miłosiernej".

Przełomowym wydarzeniem w 400-letniej historii Sanktuarium była uroczysta koronacja Cudownego Obrazu. 10 sierpnia 1975 r., w imieniu Ojca Świętego Pawła VI, kardynał prymas Stefan Wyszyński nałożył koronę na głowę Dzieciątka Jezus, a głowę Matki Bożej ukoronował metropolita kardynał Karol Wojtyła.

O tym wzniosłym wydarzeniu wspomniał kardynał Karol Wojtyła jako Ojciec Święty Jan Paweł II w błogosławieństwie dla wiernych modlących się przed cudownym obrazem: "Z serca przepełnionego apostolską miłością błogosławię wszystkim parafianom i pielgrzymom, którzy modlić się będą przed cudownym obrazem Matki Bożej w Lewiczynie, który dane mi było koronować 10.08.1975 r. z Prymasem Tysiąclecia - Stefanem Kardynałem Wyszyńskim".

Zasłuchajmy się na koniec tego rozważania w fragment homilii koronacyjnej, którą w Lewiczynie wygłosił Prymas Tysiąclecia: „W obliczu naszej Pani Ziemi Grójeckiej uczyńmy zobowiązanie: będziemy nadal wierni ziemi ojczystej, pozostaniemy wierni Bogu Stworzycielowi nieba i ziemi, wierni Temu, który jako Słowo stał się Ciałem, Bogu-Człowiekowi, Jego Ewangelii, Krzyżowi i Kościołowi. Dochowamy wierności Maryi, Matce Kościoła, Świętej Bożej Rodzicielce i Karmicielce, Świętej Bożej Wspomożycielce. Przyszliśmy tutaj, aby zaświadczyć naszą wierność, abyśmy radowali się nie tylko obfitością naszych pól, ale podnosili nasz wzrok ku górze – w niebo, tak jak patrzyliśmy, wyglądając chmurek, czy przyniosą nam trochę deszczu w znojne, żniwne dni”.

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Boża Sokalska – od trzystu lat w koronie

2024-09-30 12:43

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Red

Wydarzenia ostatnich tygodni związane z powodzią wywołały w nas wszystkich smutek i poruszenie serc. Można sobie jedynie wyobrazić co czują ci, których woda pozbawiła życiowego dobytku, zabierając domy, niszcząc miejsca pracy, pozbywając nadziei. Trzeba też zauważyć, że ta tragedia wywołała wielkie poruszenie wśród społeczeństwa. Jak Polska długa i szeroka, ze wszystkich stron jechały konwoje z pomocą. Rzesza ludzi ruszyła, by pomóc w porządkowaniu zalanych domostw i gospodarstw. Ci, co nie mogli pojechać, wspierali materialnie a przede wszystkim modlitwą. Wielu z nas w modlitwie szukało nadziei, wsparcia i pocieszenia. Wielu prosiło Boga za wstawiennictwem świętych i błogosławionych.

CZYTAJ DALEJ

Tajemnice błogosławionego kapucyna

Niedziela Ogólnopolska 51/2016, str. 24-25

[ TEMATY ]

bł. Honorat Koźmiński

kapucyni

Magdalena Kowalewska

Konfesjonał „szafa”, w którym spowiadał bł. o. Honorat

Konfesjonał „szafa”, w którym spowiadał
bł. o. Honorat

Patron zawierzenia i wytrwania. Tytan pracy. Jego domem stał się słynny konfesjonał „szafa”. Czciciel Najświętszego Sakramentu i niewolnik Matki Bożej Częstochowskiej. To właśnie za Jej wstawiennictwem doznał nawrócenia. Mimo że od śmierci bł. o. Honorata Koźmińskiego mija 100 lat, jego ewangeliczne drzewo ciągle się rozrasta

Zmarł 16 grudnia 1916 r. w opinii świętości. Patrząc na historię życia tego cichego i skutecznego w swoim działaniu kapucyna, widać, jak wielki wpływ miał on na duchową odnowę Polski po upadku powstania styczniowego.
CZYTAJ DALEJ

Niebieski patron i wzór chrześcijańskiego życia

2024-10-13 14:14

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W Sandomierzu odbył się doroczny odpust ku czci patrona Sandomierza i Diecezji Sandomierskiej – bł. Wincentego Kadłubka.

Uroczystości rozpoczęły się od procesji, która z kościoła seminaryjnego przeszła ulicami miasta do bazyliki katedralnej z relikwiami bł. Wincentego Kadłubka. Przewodniczył jej o. Eugeniusz Augustyn z Wąchocka, pełniący urząd opata prezesa Cystersów. Wzięli w niej udział: biskup sandomierski, władze miasta i powiatu, cystersi, przedstawiciele kapituł katedralnych i kolegiackich, duchowieństwo, siostry zakonne, młodzież oraz reprezentanci wspólnot i ruchów religijnych. W procesji uczestniczyło również Rycerstwo Sandomierskie i grupa młodych z sandomierskich szkół w historycznych strojach, którzy zaprezentowali także w różnych budynkach Sandomierza tzw. „żywe obrazy”, czyli sceny dotyczące konkretnych postaci historycznych oraz świętych i błogosławionych związanych z Sandomierzem.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję