Reklama

Niedziela Małopolska

Bp Muskus: sensem Eucharystii jest spotkanie z miłością

- Przy jednym stole spotykają się z Jezusem biedacy, grzesznicy, słabi i poranieni ludzie. To nie jest uczta w nagrodę za dobre sprawowanie, uroczysta kolacja dla wybrańców, którzy zasłużyli na zaproszenie - mówił w Wielki Czwartek o Eucharystii bp Damian Muskus OFM. Krakowski biskup pomocniczy przewodniczył Mszy św. Wieczerzy Pańskiej w kościele Matki Bożej Zwycięskiej w Krakowie-Borku Fałęckim.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Bóg, który pokornie schyla się do ziemi, by umyć nogi człowiekowi, nie wywołuje entuzjazmu. Ten osobisty i czuły gest budzi sprzeciw i zgorszenie wielu - mówił bp Muskus, zauważając, że obraz Boga, który obmywa nogi uczniom, kojarzy się z upokorzeniem. - Paradoksalnie łatwiej przyjąć fakt, że Jezus cierpiał i poniósł śmierć na krzyżu, niż zaakceptować Boga, który z miłości obmywa ludzkie stopy - dodał.

Krakowski biskup pomocniczy podkreślał, że przy stole w wieczerniku, oprócz Jezusa, „nie było idealnych ludzi". - Jeden z nich okazał się zdrajcą, drugi chwilę potem wyparł się znajomości z Mistrzem, pozostali, oprócz Jana, rozpierzchli się w popłochu. Jezus wiedział z kim siada do stołu, ale żadnego z nich nie wykluczył, nawet Judasza - wyjaśniał. Jak podkreślił, każdy z nich mógł wybrać miłość lub ją odrzucić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Taka jest Eucharystia. Przy jednym stole spotykają się z Jezusem biedacy, grzesznicy, słabi i poranieni ludzie. To nie jest uczta w nagrodę za dobre sprawowanie, uroczysta kolacja dla wybrańców, którzy zasłużyli na zaproszenie. Bóg zgina kolana przed ludzką słabością i prosi, byśmy pozwolili Mu na to, by nas kochał - mówił duchowny. Zaznaczył, że na Eucharystii Bóg wyznaje człowiekowi miłość, „tę z wysokości krzyża i tę schyloną do ziemi, tę zhańbioną na drodze krzyżowej i tę, która pełnym blaskiem zalśni w poranek zmartwychwstania".

- Miłość, którą Jezus dzieli się na Eucharystii ze swoim Kościołem, ma nas przeistoczyć tak, jak chleb przeistacza w swoje Ciało, a wino w Krew. Bóg pochylony przed nami prosi z pokorą, byśmy pozwolili Mu umyć nasze utrudzone, biedne stopy. Byśmy pozwolili na to, by nas przemieniał. W Eucharystii spotykamy Boga, który prosi: pozwól mi cię kochać - podkreślał bp Muskus.

Jak dodał, sensem Eucharystii jest spotkanie z miłością. - Przychodzimy na Eucharystię, by doświadczać miłości, karmić się nią i dzielić. Ta uczta nie kończy się z chwilą końcowego błogosławieństwa. Miłość budzi do życia, do zaangażowania, do wzajemności - wyjaśniał hierarcha. - Człowiek, który pozwala Bogu kochać, staje się znakiem Jego obecności. Wspólnota, która doświadcza miłości, ma moc przyciągania ku życiu, które nigdy się nie kończy - stwierdził.

Reklama

Bp Muskus zaznaczył jednak, że takiej miłości nie da się przyjąć, jeśli nie przyjmie się prawdy o sobie. - O tym, że nasze nogi są brudne, że jesteśmy słabi, skłonni do zdrad i porzucania miłości. O tym, że nie jesteśmy Kościołem doskonałym, ale wspólnotą grzeszników. O tym, że niełatwo nam być jak Bóg, który pochyla się w uniżeniu, bo wciąż wolimy demonstrować siłę i karmić się przywilejami - wyliczał.

Nawiązując do słów Jezusa: „Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem", bp Muskus tłumaczył, że „tak jak Jezus" to znaczy „z pokorą, bez wywyższania się nad innymi, bez wytykania im ich braków, bez oceniania i segregowania na godnych i niegodnych miłości", a także „bez wykluczania z uczty - również tych, których czasem trudno znieść przy jednym stole". Dodał, że jako uczniowie Jezusa jesteśmy powołani, by kochać jak On, do końca, „przyjaciół i nieprzyjaciół, bliskich i dalekich, czystych i ubrudzonych życiem, wiernych Ewangelii i tych, którzy nie potrafią jej zrozumieć".

Na koniec bp Muskus zwrócił się do kapłanów. Jak mówił, przywilej sprawowania Eucharystii otrzymali oni „w pakiecie z obowiązkiem umywania nóg, czyli pokornej służby".

- Nie przeceniajmy wypowiadanych przez siebie słów pouczenia, bo o wiele skuteczniejsze jest milczące świadectwo wiary i życia. Bądźmy dalecy od dzielenia ludzi na naszych i nie naszych, bo świętym obowiązkiem kapłana jest budowanie wspólnoty, gromadzenie przy jednym stole, wychodzenie do tych, którzy nie chcą lub nie mogą przy nim zasiąść - życzył duchownym.

2024-03-28 20:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymas do kapłanów: tylko patrząc na Jezusa obronimy się przed błędami i zniechęceniem

„Trzeba nam patrzeć na Pana, bo to On jest źródłem i mocą w naszym życiu i kapłańskiej posłudze. Trzeba być z Nim, aby w sytuacji, jaką dziś przeżywamy, nie poddawać się zniechęceniu, pesymizmowi czy rozgoryczeniu” - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas wielkoczwartkowej Mszy św. krzyżma w katedrze gnieźnieńskiej.

W wygłoszonej homilii, zwracając się do obecnych w bazylice kapłanów, metropolita gnieźnieński przestrzegał przed pokusą izolowania się i pokładania ufności jedynie we własnych możliwościach, w gorączkowym - jak piszą w wielkoczwartkowym liście biskupi - „poszukiwaniu efektywnych i efektownych metod głoszenia i gromadzenia wspólnoty aż po jakiś kult sukcesów duszpasterskich”.

CZYTAJ DALEJ

Święty lekarz

Niedziela rzeszowska 6/2018, str. VII

[ TEMATY ]

sylwetka

św. Józef Moscati

Archiwum

Św. Józef Moscati

Św. Józef Moscati

Papież Franciszek w swoim Orędziu na XXVI Światowy Dzień Chorego ukazuje Jezusa na Krzyżu i Jego Matkę. Chrystus poleca św. Janowi wziąć Ją do siebie – „i od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie” (J 19, 27). W tajemnicy Krzyża Maryja jest powołana do dzielenia troski o Kościół i całą ludzkość. Również uczniowie Jezusa są powołani do opieki nad ludźmi chorymi.

CZYTAJ DALEJ

Jaworzyna Śląska. Ostatnie pożegnanie Tadeusza Papierza, taty ks. Krzysztofa

2024-04-27 15:48

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Jaworzyna Śląska

ks. Krzysztof Papierz

pogrzeb taty kapłana

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Proboszcz parafii św. Jakuba Apostoła w Ścinawce Dolnej wraz z najbliższą rodziną i zaprzyjaźnionymi kapłanami odprowadził swojego ojca Tadeusza na miejsce spoczynku.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się w sobotę 27 kwietnia w kościele św. Józefa Oblubieńca NMP w Jaworzynie Śląskiej. Mszy świętej przewodniczył bp Marek Mendyk. W modlitwie i żałobie ks. Krzysztofowi towarzyszyła nie tylko rodzina i kapłani, ale także siostry zakonne oraz wierni, którzy przybyli z parafii, gdzie posługiwał syn zmarłego: ze Świebodzic, Strzegomia i Ścinawki Dolnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję