Reklama

Niedziela Sandomierska

Rodzina świątynią miłości

Zakończyła się peregrynacja relikwii bł. Rodziny Ulmów w Diecezji Sandomierskiej.

2024-04-27 16:03

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatnią świątynią, w której modlono się przy błogosławionych z Markowej było Diecezjalne Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Uroczystej Mszy św. przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Koncelebrowali ks. dr Konrad Fedorowski, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Małżeństw i Rodzin, ks. dr Marek Kumór, proboszcz parafii oraz licznie przybyli z diecezji kapłani.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup Nitkiewicz mówił w homilii o rodzinie, podkreślając, że miłość rodziców i dzieci buduje wspólnotę miłości.

- Taka właśnie atmosfera panowała w błogosławionej rodzinie Ulmów. Małżonkowie, Józef i Wiktoria, uczyli się miłości i czerpali siłę, by nią żyć z Pisma św., Eucharystii, katechizmu oraz z chrześcijańskiej tradycji. Dawali jej świadectwo dzieciom, przez co rodzina stawała się szkołą miłości. Relikwiarz z ich doczesnymi szczątkami, który peregrynował w tych dniach po Diecezji Sandomierskiej, wyraża symbolicznie ofiarę miłości złożoną przez rodziców wraz z dziećmi. Okrucieństwa wojny sprawiły, że w tamtym strasznym czasie wielu myślało tylko o sobie, o ratowaniu własnego życia. Trudno zresztą się dziwić, patrząc chociażby na uchodźców z Ukrainy. Niejeden z nas postąpiłby pewnie w ten sam sposób. Głęboka wiara Ulmów nie tylko ocaliła ich miłość, która nie zgasła, ale sprawiła, że ta miłość zapłonęła jeszcze mocniej i w nowy sposób.

Nie upadajmy więc na duchu wobec piętrzących się problemów, zdrad, niewdzięczności. Bóg ukochał nas jako pierwszy i niestrudzenie okazuje Swoją miłość nawet gdy nie chcemy jej przyjąć. Czasy są rzeczywiście trudne, szczególnie dla rodziny. Kwestionowanie jej tradycyjnej formy, roli ojca i matki, praw dzieci, zaczynając od tych poczętych i jeszcze nie narodzonych, zatruwa wzajemne relacje, wyrządza krzywdę, zniechęca młodych do małżeństwa i rodzicielstwa. Demaskowanie kłamstwa nie jest łatwe, spotyka się z natychmiastową agresją, a jednocześnie prawda nie ma dostępu do większości mediów. Jeśli możemy cokolwiek zmienić na lepsze, poprawić, udoskonalić, to jedynie przez miłość – powiedział biskup.

Reklama

Po homilii zebrani w świątyni małżonkowie trzymając się za prawe dłonie i patrząc sobie w oczy odnowili przyrzeczenia małżeńskie. Na zakończenie liturgii po uroczystym błogosławieństwie Biskup Ordynariusz odmówił modlitwę za małżeństwa i rodziny naszej diecezji.

Następnie relikwiarz z bł. Rodziną Ulmów oraz ich obraz zostały przekazane rodzinom z diecezji radomskiej, gdzie od dziś trwała będzie ich peregrynacja.

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

37 lat temu w Lesie Kabackim rozbił się samolot Ił-62M „Tadeusz Kościuszko”

2024-05-09 07:29

[ TEMATY ]

lotnictwo

samolot

pl.wikipedia.org

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

37 lat temu, 9 maja 1987 r., w warszawskim Lesie Kabackim doszło do największej katastrofy w dziejach polskiego lotnictwa cywilnego. Zginęły 183 osoby - wszystkie, które znajdowały się na pokładzie. Katastrofa ponownie obnażyła dramatyczny stan bezpieczeństwa lotnictwa w krajach komunistycznych.

W drugiej połowie lat pięćdziesiątych po obu stronach żelaznej kurtyny trwały prace nad rozwojem samolotów odrzutowych dalekiego zasięgu. Jedną z pierwszych konstrukcji tego typu był sowiecki Iljuszyn Ił-62. Przeznaczony dla maksymalnie 195 pasażerów odrzutowiec został wprowadzony do służby w liniach Aerofłot w 1967 r. Wykorzystywano go do lotów transkontynentalnych oraz krajowych na najdalszych trasach, m.in. z Moskwy do Chabarowska i Władywostoku. W kolejnych latach wprowadzono zmodernizowaną wersję „M” z cichszymi silnikami. Iły i podobne do nich brytyjskie Vickersy VC10 (struktury były na tyle zbliżone, że podejrzewano Sowietów o kradzież technologii) charakteryzowały się wyjątkową konstrukcją. Obie maszyny posiadały aż cztery silniki na ogonie. W przypadku dużej awarii, np. pożaru jednego z silników, wszystkie pozostałe były narażone na szybkie zniszczenie.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Po co się tak przejmujesz?

2024-05-09 22:01

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Dlaczego świat nie jest doskonały? Skąd bierze się w nas ciągła tęsknota za sprawiedliwością?

W tej atmosferze pełnej napięcia poznamy także historię mnicha, który podjął desperacką próbę ucieczki z klasztoru, ale niewytłumaczalna siła wciąż przyciągała go z powrotem. Czyżby sekretem była kartka pergaminu z tajemniczym napisem?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję