Reklama

Wiara

Codzienne rozważania do Ewangelii

Tak, proszę, Jezu Chryste, obmyj mnie

Rozważania do Ewangelii J 13, 1-15.

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Pio Si/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielki Czwartek, 28 marca

Msza Wieczerzy Pańskiej: • Wj 12, 1-8.11-14 • Ps 116B • 1 Kor 11, 23-26 • J 13, 1-15

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Było to przed Świętem Paschy. Jezus widząc, że nadeszła Jego godzina przejścia z tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował. W czasie wieczerzy, gdy diabeł już nakłonił serce Judasza Iskarioty syna Szymona, aby Go wydać, widząc, że Ojciec dał Mu wszystko w ręce oraz że od Boga wyszedł i do Boga idzie, wstał od wieczerzy i złożył szaty. A wziąwszy prześcieradło im się przepasał. Potem nalał wody do miednicy. I zaczął umywać uczniom nogi i ocierać prześcieradłem, którym był przepasany. Podszedł więc do Szymona Piotra, a on rzekł do Niego: «Panie, Ty chcesz mi umyć nogi?» Jezus mu odpowiedział: «Tego, co Ja czynię, ty teraz nie rozumiesz, ale później będziesz to wiedział». Rzekł do Niego Piotr: «Nie, nigdy mi nie będziesz nóg umywał». Odpowiedział mu Jezus: Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną». Rzekł do Niego Szymon Piotr: «Panie, nie tylko nogi moje, ale i ręce, i głowę». Powiedział do niego Jezus: «Wykąpany potrzebuje tylko nogi sobie umyć, bo cały jest czysty. I wy jesteście czyści, ale nie wszyscy». Wiedział bowiem, kto Go wyda, dlatego powiedział: «Nie wszyscy jesteście czyści». A kiedy im umył nogi, przywdział szaty i znów zajął miejsce przy stole, rzekł do nich: «Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Wy Mnie nazywacie „Nauczycielem” i „ Panem” i dobrze mówicie, bo nim jestem. Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wyście powinni sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem».

Św. Jan opisuje sytuację, która miała miejsce w podczas ostatniej wieczerzy. Jezus, przepasawszy się prześcieradłem, zaczął myć nogi swoim uczniom. Jak to zwykle bywało, tak i teraz najwięcej wątpliwości miał św. Piotr: protestował, bo jak to możliwe, żeby Nauczyciel, Mistrz mył nogi uczniom? To wydawało mu się dziwne i nie do przyjęcia. Jezus pouczył go, że jeśli mu nie umyje nóg, to nie będzie mieć udziału z Nim. Wtedy impulsywny Piotr dodał, że nie tylko nogi, ale i głowę Jezus może mu umyć. Te słowa wskazują na to, jak bardzo Piotr chciał być z Jezusem. Natychmiast porzucił swe poglądy i posłuchał Jezusa aż do przesady. Tę przesadę skorygował Jezus, przypominając o logicznym myśleniu: „Wykąpany potrzebuje tylko nogi sobie umyć, bo cały jest czysty”. Po umyciu nóg uczniom, Jezus zwrócił uwagę na ten gest umycia nóg, wprost pyta: „Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wyście powinni sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem”. Ten gest obmycia można w traktować jako zapowiedź sakramentu pokuty, otwierającego drogę do godnego przyjęcia Eucharystii jako duchowego pokarmu na życie wieczne. Ta czystość powinna głównie dotyczyć serca. Chodzi przede wszystkim o czystość wewnętrzną, którą może dać człowiekowi jedynie sam Jezus. Ale gest obmycia nóg ma też wymiar czysto materialny. Jest on wyrazem pokornej służby. Jezus umywa nogi apostołom w kraju, gdzie było gorąco. Ich nogi były zmęczone, bo jak wiemy, przemierzali miasta i wioski. Przed spożyciem wieczerzy powinni nie tylko być czyści, ale czuć komfort także fizyczny. Jezus więc przyjął postać sługi nie tylko dla Boga Ojca, ale także dla swoich uczniów. W ten sposób chciał nam pokazać, że niezależnie od tego, kim jesteśmy w hierarchii społecznej czy zawodowej, zawsze powinniśmy służyć drugiemu człowiekowi. Więcej: powinniśmy sami zauważać potrzeby drugiego człowieka nawet, jeśli nie poprosi nas o pomoc. Ta pomoc niekoniecznie musi dotyczyć spraw materialnych. Może to być służba drugiemu człowiekowi także w sprawach duchowych. Ten gest umywania nóg przez Jezusa – Kapłana, jest właśnie podstawowym określeniem kapłaństwa, jako służby drugiemu człowiekowi. Bez kapłaństwa nie dokonywałoby się nasze obmywanie z grzechów, nie byłoby sakramentu pokuty i pojednania. Dziś radujmy się, że Bóg pozostawił nam tak niezwykle cenny dar, jakim jest Eucharystia i kapłaństwo. Warto zauważyć, jak niewiele Bóg od nas wymaga. Chrystus sam chce dać siebie w Eucharystii, a przedtem sam chce obmyć nas z grzechów. Wystarczy nasze przyzwolenie. Tak, proszę, Jezu Chryste, obmyj mnie.

Reklama

A.S.

ROZWAŻANIA NA ROK 2024 DOSTĘPNE W KSIĄŻCE "ŻYĆ EWANGELIĄ". DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

2024-02-14 13:43

Ocena: +25 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezus chce być przyjacielem uczniom udającym się do Emaus

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Tylko pytany, człowiek opowiada to, czego doświadcza. Bliższy mu przyjaciel niż nauczyciel. I Jezus chce być przyjacielem uczniom udającym się do Emaus. Nie krępuje ich tym, co wie. Jakby chciał usłyszeć od człowieka wersję wydarzeń, w których On sam uczestniczył. Pozwala człowiekowi wypowiedzieć się do końca. Wyrzucić z siebie wszystko to, co zalega jego serce i myśli, nawet jego ludzkie rozczarowanie względem Boga. Stąd Jezus słyszy słowa uczniów: „A myśmy się spodziewali…”

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Generał Zakonu Paulinów: aby troska o życie i jego poszanowanie zwyciężyła nad obleczonym w nowoczesność zachwytem śmiercią

2024-05-03 12:11

Jasna Góra/Facebook

O wielkiej duchowej spuściźnie Polaków naznaczonej aktami zawierzenia Maryi, które wciąż powinny być codziennym rachunkiem sumienia, tak poszczególnego człowieka jak i całego narodu - przypomniał na rozpoczęcie głównych uroczystości odpustowych ku czci Królowej Polski na Jasnej Górze przełożony generalny Zakonu Paulinów. O. Arnold Chrapkowski apelował, aby troska o życie i jego poszanowanie zwyciężyła nad obleczonym w nowoczesność zachwytem śmiercią. Sumę odpustową z udziałem przedstawicieli Episkopatu Polski i tysięcy wiernych celebruje abp Tadeusz Wojda, przewodniczący KEP.

O. Arnold Chrapkowski zauważył, że uroczystość Najświętszej Maryi Panny, 3 maja, jest szczególnym czasem, by na nowo „Bożej Rodzicielce zawierzyć Polskę, naszą najdroższą Ojczyznę”, przynosząc Jej bogactwo historii, przeżywane troski codzienności i nadzieję na przyszłości.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję