Bp Włodarczyk: jeśli sami doświadczymy nawrócenia, bardziej docenimy Boże miłosierdzie
„Jeśli sami doświadczymy nawrócenia, bardziej docenimy Boże miłosierdzie” - mówił bp Krzysztof Włodarczyk podczas spotkania z księżmi dziekanami, zachęcając ich do tworzenia Kościoła, który ma „być domem dla grzeszników, czyli każdego”.
Po wspólnej modlitwie w kaplicy Centrum Edukacyjno-Formacyjnego, biskup bydgoski przypomniał, że każdy, a zwłaszcza kapłan, jest zaproszony do nawrócenia. - Łatwo o nim mówić, trudniej samemu zrobić ten krok. Jednak mamy świadomość, że może on się dokonać nie własną siłą, ale poprzez łaskę Bożego miłosierdzia - dodał.
Bp Krzysztof Włodarczyk przywołał jedno z pytań do papieża Franciszka, zadane jemu przez o. Antonio Spadaro SJ dla jezuickiego czasopisma „La Civiltà Cattolica”, po wyborze na Stolicę Piotrową - kim jest Jorge Mario Bergoglio? - Ojciec Święty odpowiedział: „…grzesznikiem, na którego spojrzał Jezus” - cytował, podkreślając, że sednem sprawy, jądrem katolickości, jest spotkanie między nami, grzesznikami, a Bogiem niezmiernego miłosierdzia”.
Dalej za papieżem bp Włodarczyk przypomniał, że „Kościół, z którym mamy trzymać, jest domem dla wszystkich, nie tylko małą kaplicą, która może pomieścić małą grupkę wybranych osób”. Przywołał także postać św. Pawła VI. - Ojciec Święty mówił, że Kościół nie ma misji. On jest misją, gdyż jego zadaniem jest czynić tak, by miłosierne spojrzenie Jezusa spoczęło na każdym człowieku na świecie. Stąd najpierw powinno być to spojrzenie na krzyż, a dopiero następnie dyscyplina moralna i duchowa, która przywiedzie ludzi do głębszego upodobnienia się do Chrystusa - zaznaczył biskup bydgoski.
Księża dziekani zostali zapoznani z najpilniejszymi sprawami dotyczącymi diecezji. - Rozmawialiśmy o uprawnieniach dla spowiedników, procedurach apostazji, archiwizacji dokumentów parafialnych, jak i o procesie ujednolicenia nazw parafii i podmiotów kościelnych diecezji. Została poruszona kwestia sytuacji społeczno-politycznej ze wskazaniem na apel przewodniczącego KEP, który jest prośbą o modlitwę i post w intencji ojczyzny - dodał kanclerz bydgoskiej kurii, ks. prałat Grzegorz Nowak.
„Trzeźwość na co dzień” – to hasło wydarzenia zorganizowanego przez parafię NMP Różańcowej, Urząd Miasta i Gminy oraz Ośrodek Upowszechniania Kultury w Wysokiej. W programie znalazły się świadectwa, konferencje i występy.
Bp Krzysztof Włodarczyk, który przewodniczył Eucharystii, powiedział, że była to okazja do spojrzenia w głąb siebie. Nazwania tego, co jest słabością. Oddania wszystkiego Temu, który wyzwala. – Jaki mamy obraz Boga w sercu? – pytał, zauważając, że człowiek wskutek grzeszności, uzależnienia, swoje wyobrażenie o Bogu ma zdeformowane. – Nieraz wyobrażamy sobie, że Bóg jest bardzo daleko i mało się nami interesuje, podejrzewamy, że jest bezduszny, okrutny. Sądzimy, że nie obchodzą Go nasze błądzenia, doznawane niesprawiedliwości i cierpienia. Czasem wyobrażamy sobie odwrotnie, że może dobrze nam życzy, ale nie bardzo jest w stanie pomóc. Po prostu nasze rozumienie Boga jest w różnorodny sposób zniekształcone przez naszą grzeszność – mówił.
Loreto zawsze dziwiło
się swemu wybraniu i próbowało nazwać
po imieniu tajemnicę Mieszkanki domku
odwiedzanego przez kolejne pokolenia.
Z tego zadziwienia powstała modlitwa,
która raz jeszcze przywołuje na pamięć
to miejsce. Jest nią „Litania Loretańska”,
którą śpiewa cały świat.
Święty Domek z Nazaretu otrzymał
w 1294 r. drugą nazwę: Santa Casa di
Loreto, Święty Domek z Loreto. Skąd
taki skarb w rejonie włoskiej Ankony? Skąd ten zaszczyt?
Są sytuacje, które zapraszają do poważnych rozważań. Zmuszają człowieka do zastanowienia się nad tym, co było i co może się stać, co robił i czy miało to sens, a jeśli miało, to jaki. Pyta się też, czy nie utracił talentów otrzymanych od Boga, czy dobrze wykorzystał swój czas, czy życia nie zmarnował. Czy wykorzystał wszystkie możliwości, by czynić dobro, podnosić na duchu, pocieszać, umacniać tych, którzy byli w potrzebie?
Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.