Reklama

„KTÓŻ JAK BÓG…”

Dobry początek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Począwszy od tego roku na Jasnej Górze w każdą drugą sobotę października gromadzić się będą dziennikarze i ludzie mediów w swej dorocznej pielgrzymce. W tym roku 13 października spotykamy się pod przewodnictwem abp. Wacława Depo - przewodniczącego Rady ds. Środków Społecznego Przekazu Konferencji Episkopatu Polski. Będzie to dobry początek nie tylko nowej, ze wszech miar godnej poparcia, tradycji, ale i innego sposobu współistnienia i współdziałania różnych dziennikarskich środowisk, których cel jest przecież ten sam: informacja w prawdzie i miłości. Pielgrzymce przyświecać będzie hasło: „Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności” (J 8, 12).
O pielgrzymce i jej owocach będziemy jeszcze zapewne pisać, ja chciałbym się dziś skoncentrować na mediach katolickich, nam najbliższych, które poza informacją mają bardzo ważne zadanie ewangelizacyjne. Dziś mamy do dyspozycji nie tylko katolickie tygodniki, miesięczniki i inne periodyki, ale też media elektroniczne - radio, telewizję, internet. Te media są niejako naznaczone obecnością Ojca Świętego, głosem naszych pasterzy duchowych, teologów, filozofów chrześcijańskich, specjalistów z zakresu katolickiej nauki społecznej i z wielu dziedzin dotyczących ludzkiego życia.
Trzeba tu przypomnieć, że 16 września br. obchodziliśmy w Polsce Niedzielę Środków Społecznego Przekazu, która zwracała uwagę duszpasterzy i wiernych świeckich na jakość naszego rynku medialnego, a w nim na media katolickie, dziś już wydawane w sposób wolny od cenzury i kierujące nasze myślenie na sprawy Boże. Chciałbym w tym miejscu podziękować Księżom Biskupom, którzy wystosowali okolicznościowe listy, popierające katolickie media.
Niestety, katolicy niespecjalnie zainteresowani są katolicką prasą - no, może trochę lepiej jest z korzystaniem z katolickich portali internetowych, ale to już bardziej ludzie młodzi. Zapominamy o naszym obowiązku budowania w kraju katolickiej opinii publicznej, zwłaszcza że mamy w społeczeństwie ogromny procent osób, które określają się jako wierzący w Boga, dla których Kościół, do którego przynależą, jest czymś ważnym. Nie umiemy stworzyć jakiejś solidarnej linii życia chrześcijańskiego, wielu z nas nie rozumie zasad chrześcijańskich czy nauczania kościelnego, bo po prostu nie wgłębiamy się w ich treści.
Prasa katolicka, w tym „Niedziela”, na pewno wiele może podpowiedzieć i wiele rozjaśnić. Bo Kościół ukazuje nam prawdziwe wartości, uczy uczciwości życia, sprawiedliwości w postępowaniu, uczy dążenia do prawdy oraz miłości Boga i bliźniego, uczy troski o dobro ojczyzny. Gdyby więc zamiast, lub choćby obok, pism na wskroś świeckich w rękach katolików znalazła się prasa katolicka, inaczej myślelibyśmy jako społeczność narodowa, inaczej wyglądałyby nasze głosowania, nie dyskutowalibyśmy z przykazaniami Bożymi, żylibyśmy i pracowali rzetelnie, nie niszczyli spraw najpiękniejszych. Dlatego z wielkim przejęciem prosimy, by katolickie społeczeństwo zwróciło uwagę na katolickie tytuły, by w naszych parafiach okazywano więcej życzliwości dla tej prasy. Nie interesując się katolicką gazetą, trafiamy w szpony innych, wrogich Kościołowi mediów, które - i owszem - służą człowiekowi, ale tylko w zakresie rozbudzania jego próżności i pychy, sprowadzając życie ludzkie do tu i teraz.
Stając dziś na Jasnej Górze u tronu naszej Pani i Królowej razem z polskimi dziennikarzami, zatroskanymi o dobro naszego narodu, prosimy Maryję - Matkę Słowa: Uproś narodowi polskiemu łaskę umiłowania Kościoła. Uproś nam, wiernym, potrzebę poszukiwania prawdy i dążenia do Bożego królestwa. Spraw, Maryjo, by w naszych rodzinach zaczęto mówić pięknie i życzliwie o Bogu, o Ewangelii, o Chrystusie, bo wydaje się, że zakrólował w nich duch łatwizny życiowej i mielizny moralnej, który je niszczy i rozbija. Pomóż bardziej świadomie wypowiadać chrześcijańskie Credo, które streszcza zasady naszej wiary. I zechciej, Matko nasza, wyprosić katolickim mediom siłę przekonania, moc przekazywanego świadectwa i jak największe zainteresowanie ze strony odbiorców, by mogły odgrywać taką rolę, jaka jest ich przeznaczeniem.

Posłuchaj www.niedziela.pl/audio_spis.php?kat=szef_wypowiedz_dnia|wypowiedzi dnia, www.niedziela.pl/audio_spis.php?kat=prez_szef|komentarza tygodnia oraz www.niedziela.pl/audio_spis.php?kat=szef_rozmowa|rozmowę z Redaktorem Naczelnym

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Msza św. w intencji dziennikarzy i świata mediów

[ TEMATY ]

dziennikarze

stockphoto mania/Fotolia.com

Dziennikarze i pracownicy mediów zgromadzą się na wspólnej modlitwie i Mszy św. pod przewodnictwem abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego i przewodniczącego Rady ds. Środków Społecznego Przekazu KEP, 19 stycznia (sobota) o godz. 7.30 w kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze.

Spotkanie modlitewne odbędzie się w związku ze świętem ich patrona, św. Franciszka Salezego. Wydarzenie będzie przeżywane również w duchu hasła na 53. Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, które brzmi: "« Wszyscy tworzymy jedno» (Ef 4, 25). Od społeczności sieciowej do wspólnot ludzkich".

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Konferencja naukowa „Prawo i Kościół” w Akademii Katolickiej w Warszawie

2024-04-24 17:41

[ TEMATY ]

Kościół

prawo

konferencja

ks. Marek Paszkowski i kl. Jakub Stafii

Dnia 15 kwietnia 2024 roku w Akademii Katolickiej w Warszawie odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Prawo i Kościół”. Wzięło w niej udział ponad 140 osób. Celem tego wydarzenia było stworzenie przestrzeni do debaty nad szeroko rozumianym tematem prawa w relacji do Kościoła.

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję