Reklama

Wiara

Codzienne rozważania do Ewangelii

Chrystusie! Ukryj w swych ranach mój ból, żal i gniew

Rozważania do Ewangelii Mt 5, 20-26.

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piątek, 23 lutego. Wielki Post

• Ez 18, 21-28 • Ps 130 • Mt 5, 20-26

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Słyszeliście, że powiedziano przodkom: „Nie zabijaj!”; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: „Raka”, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: „Bezbożniku”, podlega karze piekła ognistego.

Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam sobie przypomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj. Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie wydał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę, powiadam ci: Nie wyjdziesz stamtąd, dopóki nie zwrócisz ostatniego grosza».

„Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam sobie przypomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj”. Chrystus dotyka jakże ważnego w naszym życiu przebaczenia. Któż jednak wciąż pamięta o wspomnianych słowach Chrystusa? Iluż z nas wspomni przed Mszą Świętą o osobach, które mogą mieć coś – może jakieś nieporozumienia, przykre słowa, wyrządzone zło – przeciw niemu? Któż się nad tym zastanawia?

Każdy z nas jest inny, ma różny stopień wrażliwości, różne doświadczenia życiowe, różne zranienia, których nawet niechcąco wystarczy dotknąć, aby sprawić ból, zniechęcić do bliskich kontaktów z innymi ludźmi, a w najgorszym przypadku nawet zabić miłość w sercu drugiego człowieka. Tak naprawdę głęboko można zranić jedynie osobę, która bardzo kocha. W relacjach przypadkowych, w obojętności, rany zadane są mniej głębokie, ból mniej dotkliwy.

Reklama

Trzeba jednak pamiętać, że Chrystus, poprzez swoją bezgraniczną miłość do każdego z nas, współodczuwa z nim. Zatem raniąc kogoś, ranimy Chrystusową miłość, a więc ranimy samego Chrystusa. Dążenie do pojednania, choćby czasem słowo „przepraszam”, pokorna prośba o wybaczenie nawet w bardzo krótkiej formie „proszę, wybacz mi”, może wystarczyć, aby zaleczyć rany, obalić wzrastający mur wrogości. Może zamknąć drzwi szatanowi, który karmi się gniewem, nienawiścią, podziałami między ludźmi. Można by się pokusić o stwierdzenie, że tylko człowiek, który umie przebaczać, może być szczęśliwy i dawać szczęście innym.

Przebaczenie jest gwarantem trwałych związków zarówno małżeńskich, jak i przyjaźni, a także wszelkich dobrych układów między ludźmi. Psycholog Richard Fitzgibbons opisuje następujące skutki wybaczenia: obniża się poziom złości i wrogości w życiu człowieka, poprawia się zdolność kochania i bycia kochanym, zwiększa się zdolność człowieka do kontrolowania gniewu, zwiększa się umiejętność ufania ludziom, poprawia się zdrowie psychiczne, człowiek uwalnia się spod kontroli wydarzeń z przeszłości i przestaje powtarzać negatywne zachowania. Potrzeba przebaczania jest wpisana w naturę człowieka. W chrześcijaństwie jednak osiąga swój szczyt poprzez przykład Chrystusa, który oddał swe życie za grzeszników. Zatem każdy z nas może spojrzeć na krzyż, pomyśleć chwilę i porównać swoje cierpienie z Jego cierpieniem, zadanym Mu niesprawiedliwie.

Czy ktoś z nas doznał od drugiego człowieka aż takiego okrucieństwa, tak strasznej niesprawiedliwości? A jednak On mówi: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”. Ci, którzy nas ranią, też nie wiedzą, co czynią. Przecież sprawcą każdego grzechu jest szatan, który tak wpływa na nasze myśli, odczucia, aby przekonać nas o naszej słuszności, w odczuwaniu krzywdy i wszelkich innych negatywnych konsekwencji słów i czynów drugiego człowieka. Tak naprawdę każdego grzesznika można by porównać do owego człowieka z Ewangelii, który został napadnięty przez zbójców. Tymi zbójcami tutaj są złe duchy, szatan, który zranił w nim obraz Boży właśnie przez grzech i to do tego stopnia, że ów nieszczęśnik już nie umie sam się wyrwać ze szponów zła. W przypadku przebaczania stajemy w roli miłosiernego samarytanina pomagającego komuś wrócić duchowe zdrowie właśnie przez Chrystusa, który zwyciężył zło, śmierć, szatana…

Reklama

Przebaczając, możemy też liczyć na przebaczenie ze strony Boga Ojca, na mocy słów naszej codziennej modlitwy Ojcze nasz. Teraz w chwili ciszy, oczami wyobraźni przywołaj osobę, której trudno ci przebaczyć. Spójrz na ukrzyżowanego Chrystusa i powtórz za Nim: „Ojcze, odpuść jej, bo nie wie, co czyni. Chrystusie! Ukryj w swych ranach ją i mój ból, żal, gniew, abym umiał kochać na nowo Twoją miłością”.

A.S.

ROZWAŻANIA NA ROK 2024 DOSTĘPNE W KSIĄŻCE "ŻYĆ EWANGELIĄ". DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

2024-01-06 12:55

Ocena: +28 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Koniec, czyli początek

Niedziela Ogólnopolska 46/2018, str. 33

[ TEMATY ]

homilia

Hans Memling

Fragment obrazu Hansa Memlinga „Sąd Ostateczny”

Fragment obrazu Hansa Memlinga „Sąd Ostateczny”

Pierwsi chrześcijanie myśleli, że koniec świata nastąpi rychło. Być może jeszcze za ich życia. Choć Jezus powiedział, że „o dniu owym lub godzinie nikt nie wie”. Dzisiaj jest na odwrót. Jakikolwiek koniec świata wydaje się tak daleki, że prawie nierealny. Czym miałby być zapowiadany przez Jezusa koniec? Słowa o spadaniu gwiazd z nieba nasuwają myśl o jakiejś kosmicznej katastrofie. Takowa niewątpliwie kiedyś nastąpi, bo przecież wiemy, że chociażby słońce nie jest wieczne i nasz układ słoneczny kiedyś się rozpadnie. Nie to jest jednak istotą ewangelicznego końca świata. Jego istotą jest powtórne przyjście Chrystusa. Będzie to godzina Sądu Ostatecznego i triumfu dobra. Wszelkie zło zostanie definitywnie pokonane: „nieprzyjaciele Jego – jak poucza nas List do Hebrajczyków – staną się podnóżkiem pod Jego stopy”.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy - po raz dwunasty

2024-04-28 15:17

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Na Jasnej Górze odbył się zjazd zorganizowany po raz dwunasty przez Stowarzyszenie Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy. Odwołuje się ono tradycji przedwojennych regionu. To druga grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Zjazd wpisujący się w obchodzoną dziś XVIII Ogólnopolską Niedzielę Modlitw za Kierowców był czasem prośby o wzajemny szacunek na drodze i szczęśliwe powroty do domu dla motocyklistów i wszystkich użytkowników dróg.

W zjeździe uczestniczyli motocykliści z całej Polski. Marta Fawroska-Sroka z Będzina jeździ z mężem. Jak przyznaje, choć na początku odnosiła się z rezerwą do pasji małżonka, dziś nie wyobraża sobie życia bez wspólnych wypraw. - Co roku jeździmy na rozpoczęcie sezonu na Jasną Górę, bo Jasna Góra to nasza duma narodowa. Modlimy się rozpoczynając kolejny etap motocyklowej przygody - wyjaśnia uczestniczka motocyklowego spotkania. Motocyklowa pasja staje się wśród kobiet coraz popularniejsza.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Zbigniew Nidecki

2024-04-29 12:13

Materiały kurialne

Śp. Ks. Zbigniew Nidecki

Śp. Ks. Zbigniew Nidecki

Odszedł do wieczności ks. kan. Zbigniew Nidecki, kapłan diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

W piątek 26 kwietnia 2024 r., w 72. roku życia i 43. roku kapłaństwa, zakończył swoją ziemską pielgrzymkę śp. ks. kan. Zbigniew Nidecki, emerytowany kapłan naszej diecezji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję