Reklama

Kościół

Prymas Polski: Polska nie jest i nie może być nigdy własnością takiej czy innej siły politycznej

Abp Wojciech Polak nawiązując do obecnej sytuacji w Polsce do wszystkich stron sporu apeluje o dialog i współpracę, podkreślając, że „zmiany powinny dokonywać się z poszanowaniem prawa i godności drugiego człowieka, bo inaczej będzie to prowadzić do rozpadu społecznych więzi i do destrukcji”. A na pytanie czy można się spodziewać mediacji ze strony Kościoła odpowiada, że „wpierw potrzebny jest dialog Kościoła z nową rządzącą Koalicją, a zbudowanie dobrych relacji powinno zacząć się od spotkania i dialogu, choćby w ramach Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu”.

[ TEMATY ]

prymas Polski

prymaspolski.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prymas dodaje, że „brak zgody czy choćby dążenia do porozumienia na pewno nie służy interesowi naszego kraju, zwłaszcza w dzisiejszej trudnej sytuacji i wobec bardzo realnych zagrożeń zewnętrznych”.

Wyjaśnia, że „obecność Kościoła w życiu publicznym nie powinna być związana z popieraniem czy promocją jakiejś konkretnej siły politycznej, ale przede wszystkim z promocją Ewangelii i formowaniem ludzkich sumień zgodnie z nią”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A oto pełen tekst wywiadu z prymasem, abp. Wojciechem Polakiem:

Marcin Przeciszewski, KAI: Tradycją Prymasów Polski jest zabieranie głosu w ważnych momentach historii, a szczególnie w chwilach trudnych. Dziś mamy do czynienia z polaryzacją polityczną i podziałami w społeczeństwie na skalę chyba dotąd niespotykaną. Ujmując rzecz publicystycznie można mówić o dwóch równoległych Polskach, tej która wybrała Koalicję 15 października oraz o tej pozostającej do niej w opozycji. Gdzie jest miejsce Kościoła? O co Ksiądz Prymas chciałby w tej sytuacji zaapelować?

Reklama

Abp Wojciech Polak: W czasie dokonujących się po wyborach przemian kilkakrotnie już apelowałem o dialog i współpracę. Wskazywałem, że Polska nie jest i nie może być nigdy własnością takiej czy innej siły politycznej. Nie może ona jedynie co jakiś czas przechodzić przysłowiowo z rąk do rąk. Życie społeczne trzeba budować na prawdzie i wolności, na solidarności z najsłabszymi i bezbronnymi i na jedności, na uczciwości i na wystrzeganiu się zawłaszczania go dla siebie i dla swoich czy dla chciwości. Zmiany powinny dokonywać się z poszanowaniem prawa i godności drugiego człowieka. Inaczej będzie to prowadzić do rozpadu społecznych więzi i do destrukcji, a w konsekwencji do poniżenia i upokorzenia innych, do zniszczenia siebie i drugich, do osłabienia społecznego zaufania i do coraz to nowych wzajemnych podejrzeń. A brak zgody czy choćby dążenia do porozumienia na pewno nie służy interesowi naszego kraju, zwłaszcza w dzisiejszej trudnej sytuacji i wobec bardzo realnych zagrożeń zewnętrznych.

W soborowej konstytucji Lumen Gentium jest mowa o tym, że Kościół jest niejako sakramentem budowania jedności w świecie. Jak to przełożyć na dzisiejsze polskie realia? Wielokrotnie, pod różnymi szerokościami geograficznymi Kościół podejmował się mediacji pomiędzy zwaśnionymi stronami, w Polsce najbardziej spektakularnym takim działaniem było włączenie się przedstawicieli Episkopatu w obrady okrągłego stołu. Czy dziś widziałby Ksiądz Prymas miejsce i przestrzeń dla podobnych działań?

Reklama

- Myślę, że wpierw potrzebny jest dialog Kościoła z nową rządzącą Koalicją. Na razie widzimy bowiem powtarzane publicznie zapowiedzi związane także z planowanymi reformami, ale póki co nie dostrzegam tego, że jest ochota i wola do spotkania i wzajemnej rozmowy, wpierw nim będą konstruowane takie czy inne rozwiązania i propozycje. Trudno więc proponować jakieś spektakularne kroki zmierzające do ogólnonarodowego pojednania, zanim nie będziemy szczerze rozmawiać ze wszystkimi stronami. Wiemy, że znane nam z historii dawne obrady okrągłego stołu, poprzedziły długie przygotowania i negocjacje, a przede wszystkim poznanie oczekiwań każdej ze stron i wyrażone w zaproszeniu skierowanym do Kościoła zaufanie do niego. O podjęciu takich działań ze strony Kościoła nie decydowały też pojedyncze osoby, ale była to wspólna decyzja biskupów, przedyskutowana i przyjęta przez ówczesną Radę Główną i Konferencję Episkopatu.

Kościół dystansuje się wobec udziału w polityce, ale pełni rolę metapolityczną. Na czym winno to polegać dziś, tu i teraz?

- Wspomniana przez Pana rola metapolityczna, to przypominanie zasad, na jakich oparte i budowane jest i powinno być życie społeczne. To również przypominanie, że centralnym i podstawowym zadaniem polityki jest sprawiedliwy porządek społeczeństwa i państwa. Chyba najpełniej wyrażone to zostało w jednym z dokumentów Konferencji Episkopatu Polski, a mianowicie w dokumencie społecznym „W trosce o człowieka i dobro wspólne” z 2012 r.

Reklama

Kościół może wypowiadać się również w kwestiach społecznych i politycznych, ale tylko w ten sposób, w jaki określa to nauka społeczna Kościoła. Nie jest i nie może być nigdy po stronie jakiejś konkretnej opcji politycznej, ale ma prawo, aby apelować do wszystkich i wskazywać, że podstawową zasadą jest troska o dobro wspólne. Obecność Kościoła w życiu publicznym nie powinna być związana z popieraniem czy promocją jakiejś konkretnej siły politycznej, ale przede wszystkim z promocją Ewangelii i formowaniem ludzkich sumień zgodnie z nią. Zadaniem Kościoła jest także przypominanie, promowanie i obrona fundamentalnych zasad dotyczących choćby godności człowieka czy świętości życia. Na gruncie swojego nauczania społecznego Kościół ma prawo również śledzić, rozważać i jeśli jest taka potrzeba opiniować od strony etycznej działania i decyzje podejmowane także w sferze politycznej czy społecznej.

Czy widzi Ksiądz szansę na zbudowanie dobrych relacji z obecnie rządzącą Koalicją na zasadzie zdrowego rozdziału państwa i Kościoła, zagwarantowanego zarówno w Konkordacie jak i Konstytucji RP? Jak to miałoby wyglądać? Jaką drogę ku temu widzi Ksiądz Prymas?

- Wspominałem już, że zbudowanie dobrych relacji powinno zacząć się od spotkania i dialogu, choćby w ramach Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu. Pamiętam, że przed 2015 rokiem, kiedy część obecnej koalicji rządzącej była u władzy, ta płaszczyzna kontaktów i rozmów była podejmowana i realizowana dla wspólnego dobra. Ufam, że również obecnie, w oparciu o wspomniane przez Pana zasady zawarte choćby w Konkordacie czy Konstytucji RP, będziemy mogli taki dialog nawiązać i prowadzić.

A może Kościół powinien złączyć swe siły z obecną polityczną opozycją, bo tworzą ją przecież ludzie deklarujący przywiązanie do Kościoła i chęć walki o wartości chrześcijańskie? Myślę, że wielu świeckich i duża część duchownych by się z tego ucieszyła. Co Ksiądz Prymas na to?

- Mówiliśmy już o tym, ale nigdy dość przypominania, że Kościół nie wiąże się z żadną opcją polityczną. Wypowiadałem się już nie raz, że taka sytuacja zawsze szkodzi Kościołowi i powoduje, że może stać się on zakładnikiem takiej czy innej siły politycznej i z łatwością zostać przez nią wykorzystany i zinstrumentalizowany. Dobitnie o tym napisał Benedykt XVI w książce „Jezus z Nazaretu”, gdy wskazywał, że „w ostatecznym rozrachunku cena, jaką płaci się za stapianie się wiary z władzą polityczną, zawsze polega na oddaniu się wiary na służbę władzy i na konieczność przyjęcia jej kryteriów” (cz. I, s. 46). A. przecież Królestwo Jezusa nie może być utożsamiane z żadną formacją polityczną. Dlatego płaszczyzną współdziałania jest zasada autonomii i współpracy dla dobra całego społeczeństwa, a nie jakieś partykularne interesy takiej czy innej opcji politycznej.

Dziękuję za rozmowę

2024-02-01 09:15

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymas Polski: tylko budowanie na uczciwości ma trwałą przyszłość

[ TEMATY ]

prymas Polski

episkopat.pl

„Wszelkie społeczne wynaturzenia mają swoje źródło w chęci panowania nad innymi, a więc w takim sprawowaniu władzy, które ostatecznie rujnuje i niszczy. Tylko budowanie oparte na mądrości, na uczciwości, na trosce o innych może mieć trwałą przyszłość” – mówił w Święto Niepodległości abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył w bazylice prymasowskiej w Gnieźnie Mszy św. za Ojczyznę w 97. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Nawiązując do tego wydarzenia i cytując św. Jana Pawła II przypomniał, że Polska przetrwała czas zaborów nie w oparciu o środki fizycznej potęgi, ale dzięki własnej kulturze. Tej kulturze, która ma swoje korzenie w piastowskim Gnieźnie – u źródeł naszego chrztu i naszej państwowości.
CZYTAJ DALEJ

Zmarła Diane Keaton, aktorka znana z roli w "Ojcu Chrzestnym"

2025-10-12 09:09

[ TEMATY ]

Diane Keaton

Ojciec Chrzestny

Anna Hall

Oscar

PAP

Amerykańska aktorka Diane Keaton

Amerykańska aktorka Diane Keaton

Amerykańska aktorka Diane Keaton zmarła w Kalifornii w wieku 79 lat - poinformował w sobotę magazyn „People”. Keaton wystąpiła w wielu znanych i nagradzanych produkcjach, m.in. w filmie „Ojciec Chrzestny”. Wielokrotnie grała w filmach Woody'ego Allena, a za swoją rolę w „Annie Hall” zdobyła Oscara.

O jej śmierci magazyn „People” poinformował rzecznik rodziny, który nie podał okoliczności odejścia Keaton.
CZYTAJ DALEJ

700 - lecie parafii

2025-10-12 23:45

Biuro Prasowe AK

- Światłości Chrystusa musimy za wszelką cenę bronić w sobie, mimo że świat ma swoje mroki i ciemności i nie raz dąży za wszelką cenę do tego, żeby w nas to światło zagasić. Nie wolno do tego dopuścić. Trzeba przy świetle Chrystusa trwać – mówił abp Marek Jędraszewski w Jaworniku, podczas obchodów 700-lecia parafii Podwyższenia Krzyża Świętego.

Na początku Mszy św. ks. Władysław Salawa, proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego wyraził radość, że abp Marek Jędraszewski przeżywa ten ważny jubileusz ze wspólnotą parafialną. Zaznaczył, że pierwsze wzmianki o kościele w Jaworniku pochodzą z 1305 r. Parafię erygowano w 1325 r., odnotowując ją w spisie świętopietrza i nadając jej wezwanie Odnalezienia i Wywyższenia Krzyża Świętego. – Od tej pory krzyż stał się sercem tej ziemi, a parafia żywą cząstką Kościoła Chrystusowego. Wiele pokoleń na przełomie tych siedmiu wieków podejmowało ogromny wysiłek i trud kształtowania duchowego i materialnego oblicza tej parafii – mówił ks. Władysław Salawa. – Duchowe dziedzictwo wiary i pobożności naszych przodków podejmujemy w duchu wielkiej odpowiedzialności – dodawał proboszcz parafii. Poprosił on także arcybiskupa o poświęcenie okolicznościowej tablicy upamiętniającej jubileusz parafii oraz złotej róży, którą dla Matki Bożej Jawornickiej ufundowały Koła Żywego Różańca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję