Reklama

Kościół

Kard. Kazimierz Nycz kończy 74 lata

Dynamiczny duszpasterz poszukujący nowych sposobów ewangelizacji, gorący zwolennik większego zaangażowania świeckich w Kościele, autor koncepcji nauczania religii w polskich szkołach, hierarcha gotowy do dialogu także z niewierzącymi. 1 lutego kard. Kazimierz Nycz kończy 74 lata. W końcu ub. roku poinformował, iż złożył na ręce papieża Franciszka prośbę o przyjęcie rezygnacji z urzędu arcybiskupa warszawskiego.

[ TEMATY ]

kard. Kazimierz Nycz

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Kazimierz Nycz

Kard. Kazimierz Nycz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed objęciem funkcji w Warszawie pracował jako biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej, a następnie ordynariusz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Mówi otwarcie i szczerze, wytyka błędy i stawia wymagania politykom, ale i Kościołowi. Nie unika mediów.

74-letni hierarcha pełni dziś szereg funkcji w Konferencji Episkopatu Polski. Jest m.in. członkiem Rady Stałej oraz Zespołu ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec oraz ordynariuszem wiernych obrządku wschodniego w Polsce pozbawionych ordynariusza własnego obrządku. Przewodniczy Radzie Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”, zasiada też w gremiach watykańskich: Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, Kongregacji ds. Duchowieństwa oraz w Papieskiej Radzie ds. Kultury.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie prawić morałów

Kazimierz Nycz urodził się 1 lutego 1950 r. w Starej Wsi koło Oświęcimia. Syn mistrza budowlanego po maturze wstąpił do seminarium krakowskiego. Do dziś wspomina księży, którzy go fascynowali i do których chciał być podobny - duszpasterz z Lasek ks. Tadeusz Fedorowicz czy ks. Józef Dowsilas, wybitny przedwojenny katecheta, który "potrafił niemoralizatorsko prawić do młodych". Ten wzorzec bardzo się przydał - po święceniach w 1973 r., licencjacie z teologii na PAT oraz doktoracie obronionym w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim katecheza była dziedziną, której się poświęcił i na temat której opublikował około setki artykułów.

Święcenia kapłańskie otrzymał z rąk bp. Juliana Groblickiego 20 maja 1973 r. w Kaniowie. Przez dwa lata pracował jako wikariusz w parafii pw. św. Elżbiety w Jaworznie-Szczakowej, a następnie w parafii pw. św. Małgorzaty w Raciborowicach. W 1976 r. uzyskał licencjat z teologii na Papieskim Wydziale Teologicznym w Krakowie. Rok później został skierowany na studia doktoranckie na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W 1981 r. uwieńczył studia katechetyczne rozprawą doktorską "Realizacja odnowy katechetycznej Soboru Watykańskiego II w archidiecezji krakowskiej".

Reklama

Po zakończeniu studiów podjął pracę w Wydziale Katechetycznym Kurii Metropolitalnej w Krakowie i pomagał w duszpasterstwie w skawińskiej parafii pw. Miłosierdzia Bożego.

"Z ludu i dla ludu"

Przez sześć kolejnych lat wykładał też katechetykę na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. W 1987 r. został wicerektorem krakowskiego seminarium duchownego. Funkcję tę sprawował zaledwie rok, gdyż 16 kwietnia 1988 r. papież Jan Paweł II mianował ks. Nycza biskupem pomocniczym archidiecezji krakowskiej. W chwili nominacji miał zaledwie 38 lat. Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa "Ex hominibus, pro hominibus" (Z ludu i dla ludu). Konsekracji na Wawelu przewodniczył 4 czerwca 1988 r. kard. Franciszek Macharski.

W latach 1988-2004 bp Nycz pełnił urząd wikariusza generalnego archidiecezji krakowskiej. Organizował trzy ostatnie wizyty Jana Pawła II w Krakowie podczas pielgrzymek Ojca Świętego. Dał się wówczas poznać jako doskonały organizator oraz człowiek świetnie współpracujący z mediami.

Katecheza - pasja życia

Jego prawdziwą pasją jest katecheza szkolna. Przez dziesięć lat, (od listopada 1999 r.) bp Nycz przewodniczył Komisji Wychowania Katolickiego KEP. W tym okresie mocno zaangażował się w wypracowanie jak najlepszych sposobów, jakie w dziedzinie katechezy mogą dać zajęcia szkolne oraz w poszukiwanie form katechezy parafialnej.

Spotykał się regularnie z katechetami, jeździł do szkół, dyskutował. Uznał za oczywiste, że po 30 latach realizowania poprzedniego programu trzeba opracować nowe rozwiązania, gdyż dzisiejsze środowiska są pluralistyczne, w jednej klasie uczą się dzieci z rodzin bardzo religijnych obok takich, których rodzice są daleko od Kościoła, a jeszcze mentalność uczniów jest "wizualna". Dlatego w centrum swojej działalności postawił dostosowanie polskiej katechezy do posoborowych dokumentów katechetycznych Kościoła, zwłaszcza "Katechizmu Kościoła Katolickiego" i "Dyrektorium ogólnego o katechizacji", a także skorelowanie nauczania religii w szkole z wymaganiami reformowanej szkoły.

Reklama

Pod jego kierunkiem zostały opracowanie i zatwierdzone przez Konferencję Episkopatu Polski w dniu 20 czerwca 2001 r.: "Podstawa programowa katechezy Kościoła katolickiego w Polsce", "Dyrektorium katechetyczne Kościoła katolickiego w Polsce" i "Program nauczania religii".

Z okazji 20-lecia obecności religii w szkole bp Nycz mówił (w 2010 r.): "Czasem wydaje się nam, że możemy rodzinę zastąpić, ale jest to z gruntu błędne mniemanie. Katecheza jest wielkim, świętym procesem Kościoła, dokonującym się w wielu miejscach, z których najważniejszym jest dom. Szkoła i parafia przychodzą rodzinie z pomocą w procesie wychowywania religijnego dziecka". Zwracał uwagę, że wychowawcy szkolni powinni zmienić swój styl - z autorytarnego na partnerski, a nauczyciel powinien być przewodnikiem, który kocha. Zaś katecheza nie może być nauczana ex cathedra, a ma odpowiadać na najtrudniejsze nawet pytania, stawiane przez młodego człowieka.

Jednocześnie jest przeciwnikiem zasady „religia w szkole albo nic”. Uważa, że uczeń powinien mieć do wyboru uczestnictwo w lekcjach religii bądź zajęciach z etyki, a udział w jednych z tych przedmiotów powinien być obowiązkowy.

Podsumowując 30 lat ponownej obecności religii w polskich szkołach przyznał ocenia: “Nie dopilnowaliśmy do końca równowagi miejsc katechezy, a więc domu rodzinnego, parafii i szkoły. I do tego trzeba wrócić”. Wskazał też, że Polska należy do krajów w których laicyzacja w młodym pokoleniu dokonuje się najszybciej. „Dziś musimy nauczyć się radować spotkaniem nawet z jednym człowiekiem, jeśli przyszedł tylko ten jeden” - powiedział we wrześniu 2020 r. były już przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP.

Po ostatnich wyborach, odnosząc się do ożywionych dyskusji o lekcjach religii w szkole przestrzegł przed wejściem “na drogę dyskusji ideologicznej, która do niczego konkretnego nie doprowadzi”. Przypomniał, że taki przedmiot jest dziś obecny niemal w całej Europie, oraz że ma on kształtować podstawy aksjologiczne w życiu młodych ludzi i wprowadzać w wiedzę o fundamentach naszej cywilizacji opartej m.in. na biblijnym kodzie kulturowym.

Reklama

Autorytet bez piedestału

9 czerwca 2004 r. został mianowany przez papieża Jana Pawła II biskupem diecezjalnym koszalińsko-kołobrzeskim. Oznaczało to przenosiny kilkaset kilometrów na północ oraz kompletną zmianę otoczenia i charakteru wyzwań duszpasterskich, na terenach o bardzo niskim poziomie praktyk religijnych. Nowy ordynariusz wprowadził przy parafiach katechezę pozaszkolną w małych grupach w ramach przygotowania młodzieży gimnazjalnej do przyjęcia sakramentu bierzmowania. Wspólnotom parafialnym polecił także troskę o kontakt z młodzieżą studiującą.

Opracował program pomocy dla uzdolnionej młodzieży "Koszalińska Barka", w ramach którego grupa najbiedniejszej młodzieży ponadgimnazjalnej otrzymuje dofinansowanie na zakup biletów miesięcznych, opłacenie pobytu i wyżywienia w internacie. Była to wspólna inicjatywa Urzędu Miasta Koszalin i biskupa ordynariusza. Projekt finansowany jest z budżetu miasta.

"Nie jest hierarchą na piedestale, a jednocześnie ma niesamowity autorytet, który nie zachowuje sztucznego dystansu, jaki charakteryzuje może nawet innych biskupów" - mówił ks. Krzysztof Zadarko, ówczesny rzecznik Kurii diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.

Podkreślał, że bp Nycz łatwo nawiązuje kontakt z ludźmi, burzy wszelkie bariery, z nim każdy czuje się jak w domu: "Posiada zdolność rzadko spotykanego dialogu bez uprzedzeń, jednocześnie broniąc swoich wartości. Nie byłoby to możliwe bez umiejętności słuchania. On wysłuchuje wszystkich stron, argumentów, zanim sam coś powie".

Reklama

Prezydent Koszalina Mirosław Mikietyński bardzo cenił u biskupa jego twórczą i aktywną postawę, zaangażowanie w wiele przedsięwzięć edukacyjnych, społecznych. "Tę współpracę z bp. Nyczem oceniam nie jako cenną, lecz bezcenną" - przyznawał prezydent. I zwracał uwagę na jego otwartość i kontaktowość: "Biskup, który potrafi zadzwonić, czy wysłać SMS-a w sprawach nie zawsze oficjalnych chyba rzadko się w Polsce zdarza. Jest przy tym człowiekiem głęboko wierzącym, taką wiarą powiedziałbym, nowoczesną, na miarę XXI wieku".

Kościół potrzebny także na manowcach

3 marca 2007 r. Nuncjatura w Warszawie ogłosiła decyzję Benedykta XVI o mianowaniu bp. Kazimierza Nycza arcybiskupem metropolitą warszawskim. Na początku swej posługi w Warszawie podkreślił, że jego priorytetami będą: dobra współpraca z kapłanami, otwarcie na świeckich oraz katecheza dzieci i młodzieży. Zadeklarował dobrą współpracę z mediami zaznaczając, iż „bez mediów Kościół sobie nie poradzi”. Zapowiedział także, że nie da się zaszufladkować politycznie, zaś najważniejsze będą dla niego sprawy duchowe, w tym pomoc ludziom, którzy się zagubili.

Ingres do bazyliki archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie odbył w Niedzielę Palmową 1 kwietnia 2007 r. Jeszcze przed kanonicznym objęciem archidiecezji, pytany o odwołany ingres abp. Stanisława Wielgusa, który złożył rezygnację z urzędu metropolity warszawskiego po fali oskarżeń o współpracę z SB, abp Nycz powiedział, że jest człowiekiem, który nie lekceważy przeszłości, ale idzie też ku przyszłości: „Trzeba najbliższą przeszłość korygować, naprawiać, leczyć, ale nie rozdrapywać. Leczyć należy ją przez pozytywną, duszpasterską, wspólną pracę Kościoła warszawskiego”.

Określił też wówczas swoje duszpasterskie priorytety zaznaczając, że przede wszystkim chce być dobrym biskupem, który dobrze sprawdzi się na płaszczyźnie życia duchowego, moralnego, prowadząc prowadzić Kościół po "meandrach i manowcach" współczesnego świata. "Tam Kościół też powinien być, bo tam są ludzie, którzy często się pogubili i potrzebują kogoś, kto by ich prowadził. I tam jest potrzebny Kościół kompletny, tzn. Kościół księży i świeckich" - dodał.

Reklama

W Warszawie ludzie, którzy są związani z Kościołem - poprzez parafie, ruchy, stowarzyszenia czy wspólnoty - są mocno zaangażowani i tych zaangażowanych jest więcej niż gdzie indziej. Spotykamy tu świadomy i pogłębiony Kościół. Jest więc na czym budować misję ewangelizacyjną - mówi.

- W Warszawie sprawdza się hasło nowej ewangelizacji, że nie można się zadowolić tymi, którzy są w kościele, ale należy wciąż wychodzić ku tym, których już nie ma - mówił KAI. Prezentując specyfikę stolicy, przyznawał, że religijność jest tu niższa, ale za to jest "świadomy i pogłębiony Kościół, tworzony przez aktywnych świeckich, więc jest na czym budować".

20 października 2010 r. papież Benedykt XVI mianował go kardynałem. Ingres kardynalski do archikatedry warszawskiej odbył 25 grudnia 2010 r.

Ewangelizacja od podstaw

Jako metropolita warszawski podjął szereg działań na rzecz decentralizacji działań kurii archidiecezjalnej, ściślejszego kontaktu z wiernymi i z pracującymi z nimi duszpasterzami oraz na rzecz formacji apostolskiej wiernych.

Bardzo otwarcie mówi o wyzwaniach stojących dziś przed Kościołem w Polsce, starając się nazywać po imieniu także niedomagania wierzących, w tym duchowieństwa. Charakterystyczny był pod tym względem adwentowy list do księży z 2011 r., w którym alarmował, że w całej Polsce dokonuje się proces odchodzenia od Chrystusa, Kościoła i praktyk religijnych. „Wydaje się, że zbyt długo myśleliśmy o tym, że dom Kościoła skupia 95 proc. Polaków" - przyznawał kardynał dodając, iż dlatego właśnie Kościół wychodzi do wszystkich z jednakowymi propozycjami duszpasterskimi, podczas gdy znaczna część społeczeństwa potrzebuje pierwszej ewangelizacji, nowej ewangelizacji.

2024-01-31 19:44

Ocena: +10 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Nycz: gospodarka nie może działać w oderwaniu od ludzi

[ TEMATY ]

kard. Kazimierz Nycz

Piotr Drzewiecki

Gospodarka nie może działać w oderwaniu od ludzi, a sam rozwój gospodarczy nie może być jedynym wyznacznikiem dobrobytu - powiedział kard. Kazimierz Nycz na spotkaniu noworocznym polskich przedsiębiorców, które odbyło się w stołecznym Ptak Warsaw Expo.

Metropolita warszawski był gościem spotkania noworocznego w Ptak Warsaw Expo. W swoim wystąpieniu podkreślił, że gospodarka nie może działać w oderwaniu od ludzi. Tłumaczył, że sam rozwój gospodarczy nie może być jedynym wyznacznikiem dobrobytu. Ważne jest również, jak państwo, bogacąc się, dba i troszczy się o najsłabszych.

CZYTAJ DALEJ

107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie

2024-05-13 07:48

[ TEMATY ]

Fatima

Matka Boża Fatimska

pl.wikipedia.org

Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

Dziś przypada 107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie. Maryja w Fatimie przypomniała, że zdobycie nieba jest celem naszego życia - powiedział PAP kustosz Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach ks. Marian Mucha. Dodał, że objawienia są wciąż aktualne, ponieważ dziś ludzie żyją jakby Bóg nie istniał.

13 maja 1917 r. Matka Boża objawiła się trójce dzieci - rodzeństwu Franciszkowi i Hiacyncie Marto oraz ich kuzynce Łucji dos Santos, w portugalskiej miejscowości Cova da Iria, znajdującej się dwa i pół kilometra od Fatimy na drodze do Leirii.

CZYTAJ DALEJ

XI Majówka w Ogrodach Klasztornych

2024-05-14 16:58

Magdalena Lewandowska

Dwórki św. Jadwigi - jej gród co roku przyciąga dzieci i dorosłych.

Dwórki św. Jadwigi - jej gród co roku przyciąga dzieci i dorosłych.

Zapraszamy serdecznie na wyjątkową majówkę w ogrodach klasztoru Sióstr Boromeuszek w Trzebnicy.

Już po raz 11., tym razem 26 maja, Siostry Boromeuszki zapraszają do Trzebnicy. – Tradycyjnie majówkę organizujemy pod koniec maja, blisko dnia mamy i dnia dziecka. W tym roku odbędzie się dokładnie 26 maja, w dzień matki. To doskonała okazja do rodzinnego świętowania, a jednocześnie do oddania czci naszej najlepszej mamie Maryi – mówi Lilianna Sicińska.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję