Reklama

Kościół

Papież na „Anioł Pański”: kontemplowanie Jezusa to nie marnowanie czasu, ale nadawanie mu sensu

Kontemplowanie Jezusa to nie marnowanie czasu, ale nadawanie mu sensu - przekonywał papież Franciszek w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Anioł Pański”. Odmówił ją z wiernymi zgromadzonymi na placu św. Piotra w Watykanie.

[ TEMATY ]

Anioł Pański

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drodzy siostry i bracia, dzień dobry i dobrego święta!

Dziś obchodzimy uroczystość Objawienia Pańskiego, czyli objawienia się Pana wszystkim narodom, uosabianym przez Mędrców (por. Mt 2, 1-12). Są oni mądrymi naukowcami, którzy zobaczywszy pojawienie się gwiazdy, wyruszyli w drogę i dotarli do Betlejem. A tam znajdują Jezusa „z Matką Jego, Maryją”, padają przed Nim na twarz i ofiarowują Mu „złoto, kadzidło i mirrę” (w. 11).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mędrcy rozpoznają obecność Boga w prostym Dzieciątku: nie w księciu czy szlachcicu, lecz w dziecku ludzi ubogich, i padają przed Nim na twarz, oddając Jemu cześć. Zaprowadziła ich tam gwiazda, przed Dzieciątko; a oni, w Jego małych, niewinnych oczach, dostrzegają światło Stwórcy wszechświata, na którego poszukiwanie poświęcili swoje życie.

Reklama

Jest to dla nich decydujące doświadczenie, a jest ono ważne także dla nas: w Dzieciątku Jezus widzimy bowiem Boga, który stał się człowiekiem. Spójrzmy więc na Niego, zadziwiajmy się Jego pokorą. Kontemplowanie Jezusa, trwanie przed Nim, adorowanie Go w Eucharystii: to nie marnowanie czasu. Adorowanie nie jest marnowaniem czasu, lecz nadawaniem czasowi sensu. To ważne i powtarzam: adorowanie nie jest marnowaniem czasu, lecz nadawaniem czasowi sensu. To odnajdywanie ukierunkowania życia w prostocie milczenia, która karmi serce.

Znajdźmy też czas, aby spojrzeć na dzieci, jak Mędrcy patrzą na Jezusa: na te maleństwa, które również mówią nam o Jezusie, z swą ufnością, bezpośredniością, zadziwieniem, zdrową ciekawością, zdolnością do spontanicznego płaczu i śmiechu, do marzeń. Bóg stał się takim: dziecięcym, ufnym, prostym, miłującym życie (por. Mdr 11, 26). Jeśli staniemy przed Dzieciątkiem Jezus i w towarzystwie dzieci, to nauczymy się zdumiewać i wyruszymy na nowo prostsi i lepsi, jak Mędrcy. Będziemy umieli mieć nowe i twórcze spojrzenie w obliczu problemów świata.

Zadajmy więc sobie pytanie: czy w tych dniach zatrzymaliśmy się na adoracji, czy uczyniliśmy trochę miejsca dla Jezusa w milczeniu, modląc się przed żłóbkiem? Czy poświęciliśmy czas dla dzieci, żeby z nimi rozmawiać i bawić się? I wreszcie, czy potrafimy spojrzeć na problemy świata oczami dzieci?

Niech Maryja, Matka Boga i nasza Matka, powiększy naszą miłość do Dzieciątka Jezus i do wszystkich dzieci, zwłaszcza tych, które są doświadczane przez wojny i niesprawiedliwości.

2024-01-06 13:12

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek przed „Anioł Pański”: bądźmy jak dzieci ufające Bogu

Do bycia jak dzieci ufające Ojcu, pewne, że On niezawodnie troszczy się o nas zachęcił papież w rozważaniu przed niedzielną modlitwą „Anioł Pański”.

Ojciec Święty wyszedł od czytanego w XXVII niedzielą zwykłą fragmentu Ewangelii (Mk 10, 2-16), ukazującego oburzenie Jezusa na uczniów, którzy oddalają od Niego dzieci. Przypomniał, że Pan Jezus utożsamia się z maluczkimi, ubogimi czy bezbronnymi. W dzisiejszym fragmencie uczy, że uczeń musi nie tylko służyć maluczkim, ale uznać samego siebie za maluczkiego.

CZYTAJ DALEJ

Kościół czci patronkę Europy - św. Katarzynę ze Sieny

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

pl.wikipedia.org

Kościół katolicki wspomina dziś św. Katarzynę ze Sieny (1347-80), mistyczkę i stygmatyczkę, doktora Kościoła i patronkę Europy. Choć była niepiśmienna, utrzymywała kontakty z najwybitniejszymi ludźmi swojej epoki. Przyczyniła się znacząco do odnowy moralnej XIV-wiecznej Europy i odbudowania autorytetu Kościoła.

Katarzyna Benincasa urodziła się w 1347 r. w Sienie jako najmłodsze, 24. dziecko w pobożnej, średnio zamożnej rodzinie farbiarza. Była ulubienicą rodziny, a równocześnie od najmłodszych lat prowadziła bardzo świątobliwe życie, pełne umartwień i wyrzeczeń. Gdy miała 12 lat doszło do ostrego konfliktu między Katarzyną a jej matką. Matka chciała ją dobrze wydać za mąż, podczas gdy Katarzyna marzyła o życiu zakonnym. Obcięła nawet włosy i próbowała założyć pustelnię we własnym domu. W efekcie popadła w niełaskę rodziny i odtąd była traktowana jak służąca. Do zakonu nie udało jej się wstąpić, ale mając 16 lat została tercjarką dominikańską przyjmując regułę tzw. Zakonu Pokutniczego. Wkrótce zasłynęła tam ze szczególnych umartwień, a zarazem radosnego usługiwania najuboższym i chorym. Wcześnie też zaczęła doznawać objawień i ekstaz, co zresztą, co zresztą sprawiło, że otoczenie patrzyło na nią podejrzliwie.
W 1367 r. w czasie nocnej modlitwy doznała mistycznych zaślubin z Chrystusem, a na jej palcu w niewyjaśniony sposób pojawiła się obrączka. Od tego czasu święta stała się wysłanniczką Chrystusa, w którego imieniu przemawiała i korespondowała z najwybitniejszymi osobistościami ówczesnej Europy, łącznie z najwyższymi przedstawicielami Kościoła - papieżami i biskupami.
W samej Sienie skupiła wokół siebie elitę miasta, dla wielu osób stała się mistrzynią życia duchowego. Spowodowało to jednak szereg podejrzeń i oskarżeń, oskarżono ją nawet o czary i konszachty z diabłem. Na podstawie tych oskarżeń w 1374 r. wytoczono jej proces. Po starannym zbadaniu sprawy sąd inkwizycyjny uwolnił Katarzynę od wszelkich podejrzeń.
Św. Katarzyna odznaczała się szczególnym nabożeństwem do Bożej Opatrzności i do Męki Chrystusa. 1 kwietnia 1375 r. otrzymała stygmaty - na jej ciele pojawiły się rany w tych miejscach, gdzie miał je ukrzyżowany Jezus.
Jednym z najboleśniejszych doświadczeń dla Katarzyny była awiniońska niewola papieży, dlatego też usilnie zabiegała o ich ostateczny powrót do Rzymu. W tej sprawie osobiście udała się do Awinionu. W znacznym stopniu to właśnie dzięki jej staraniom Następca św. Piotra powrócił do Stolicy Apostolskiej.
Kanonizacji wielkiej mistyczki dokonał w 1461 r. Pius II. Od 1866 r. jest drugą, obok św. Franciszka z Asyżu, patronką Włoch, a 4 października 1970 r. Paweł VI ogłosił ją, jako drugą kobietę (po św. Teresie z Avili) doktorem Kościoła. W dniu rozpoczęcia Synodu Biskupów Europy 1 października 1999 r. Jan Paweł II ogłosił ją wraz ze św. Brygidą Szwedzką i św. Edytą Stein współpatronkami Europy. Do tego czasu patronami byli tylko święci mężczyźni: św. Benedykt oraz święci Cyryl i Metody.
Papież Benedykt XVI 24 listopada 2010 r. poświęcił jej specjalną katechezę w ramach cyklu o wielkich kobietach w Kościele średniowiecznym. Podkreślił w niej m.in. iż św. Katarzyna ze Sieny, „w miarę jak rozpowszechniała się sława jej świętości, stała się główną postacią intensywnej działalności poradnictwa duchowego w odniesieniu do każdej kategorii osób: arystokracji i polityków, artystów i prostych ludzi, osób konsekrowanych, duchownych, łącznie z papieżem Grzegorzem IX, który w owym czasie rezydował w Awinionie i którego Katarzyna namawiała energicznie i skutecznie by powrócił do Rzymu”. „Dużo podróżowała – mówił papież - aby zachęcać do wewnętrznej reformy Kościoła i by krzewić pokój między państwami”, dlatego Jan Paweł II ogłosił ją współpatronką Europy.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: zaproszenie na uroczystość Królowej Polski

2024-04-29 12:48

[ TEMATY ]

Jasna Góra

uroczystość NMP Królowej Polski

Karol Porwich/Niedziela

Na Maryję jako tę, która jest doskonale wolną, bo doskonale kochającą, wolną od grzechu wskazuje o. Samuel Pacholski. Przeor Jasnej Góry zaprasza na uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski 3 maja. Podkreśla, że Jasna Góra jest miejscem, które rodzi nas do wiary, daje nadzieję, uczy miłości, a o tym świadczą ścieżki wydeptane przez miliony pielgrzymów. Zachęca, by pozwolić się wprowadzać Maryi w przestrzeń, w której uczymy się ufać Bogu i „wierzymy, że w oparciu o tę ufność nie ma dla nas śmiertelnych zagrożeń, śmiertelnych zagrożeń dla naszej wolności”.

- Żyjemy w czasach, kiedy nasza wspólnota narodowa jest bardzo podzielona. Myślę, że główny kryzys to kryzys wiary, który dotyka tych, którzy nominalnie są chrześcijanami, są katolikami. To ten kryzys generuje wszystkie inne wątpliwości. Trudno, by ci, którzy nie przeżywają wiary Kościoła, nie widząc naszego świadectwa, byli przekonani do naszych, modne słowo, „projektów”. To jest ciągle wołanie o rozwój wiary, o odrodzenie moralne osobiste i społeczne, bo bez tego nie będziemy wiarygodni i przekonujący - zauważa przeor. Jak wyjaśnia, jedną z głównych intencji zanoszonych do Maryi Królowej Polski będzie modlitwa o pokój, o dobre decyzje dla światowych przywódców i „byśmy zawsze potrafili budować relacje, w których jesteśmy gotowi na dialog, także z tymi, których nie rozumiemy”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję