Włochy/ W Umbrii znaleziono ruiny świątyni z czasów Konstantyna Wielkiego
W miasteczku Spello we włoskim regionie Umbria znaleziono ruiny świątyni, zbudowanej w czasach rzymskiego cesarza Konstantyna Wielkiego na początku IV wieku. Świątynia została wzniesiona w okresie przejścia od epoki pogaństwa do chrześcijaństwa - odnotowała agencja Ansa.
Konstantyn był pierwszym cesarzem, który przeszedł na chrześcijaństwo. Zakończył prześladowania chrześcijan i wydał w 313 roku edykt ogłaszając swobodę wyznawania religii chrześcijańskiej.
Świątynia, której resztki znaleziono niedaleko Perugii, dedykowana była kultowi rodu Flawiuszów. Trzy odcinki muru odkryte zostały pod powierzchnią parkingu podczas wykopalisk, prowadzonych przez historyka Douglasa Boina z Saint Louis University w USA - wyjaśniła włoska agencja. Skoncentrował się on na miejscowości w Umbrii kierując się tzw. Reskryptem ze Spello, w którym cesarz Konstantyn pozwolił mieszkańcom Umbrii odprawiać doroczne ceremonie religijne. W zamian nakazał zbudować świątynię poświęconą jego przodkom z rodu Flawiuszów.
“Widać wyraźną kontynuację religijną między klasycznym światem rzymskim a tym paleochrześcijańskim” - powiedział Boin, cytowany przez Ansę.
Wyjaśnił zarazem: “Zmiany nie dokonywały się z dnia na dzień. Przed naszym odkryciem nie mieliśmy wrażenia, aby naprawdę istniały miejsca związane z tą późną praktyką kultu cesarskiego”.
„Ale z racji tego zapisu i jego odniesienia do świątyni, Spello stanowiło bardzo kuszący potencjał do ważnego odkrycia dowodu kultu cesarskiego za czasów chrześcijańskiego władcy” - oświadczył historyk.
Reklama
Poinformował: “Znaleźliśmy trzy odcinki muru monumentalnej budowli, sugerujące, że to rzymska świątynia z czasów Konstantyna” z IV wieku naszej ery.
Zespół Douglasa Boina ma wrócić do Spello latem tego roku, by dokończyć wykopaliska i przebadać pozostałości całej świątyni.
Kolejnym miejscem, które warto odwiedzić w czasie wakacji, są ruiny kazimierzowskiego zamku w Międzygórzu w powiecie opatowskim. Znalezienie go może sprawić trochę problemów.
Ruiny kazimierzowskiego zamku znajdują się między Sandomierzem a Opatowem. Dotarcie do nich może sprawiać trudności, bo nie są widoczne z drogi głównej. Jadąc od strony Sandomierza, należy z głównej drogi skręcić w prawo przed stacją benzynową, a następnie, dojeżdżając do najbliższego skrzyżowania, skręcamy w lewo. Jadąc kawałek dalej, ukażą się nam w oddali ruiny.
Kochani, Siostry i Bracia,
Nigdy nie chciałem pisać tego listu. Nigdy sobie nie wyobrażałem tej chwili, że będę musiał odejść z Waszej - NASZEJ - Archidiecezji. A jednak potrzebuję go napisać; nie wyobrażam sobie odejść bez słowa. Słowa nie mojego, lecz BOŻEGO. Bo tylko Ono kryje w sobie nie tylko mądrość, ale i SIŁĘ przeprowadzania człowieka przez takie sytuacje.
Dzisiejsze Słowo stawia nam przed oczy postać św. Jana Chrzciciela, najważniejszego - obok Matki Bożej i św. Józefa - z bohaterów Adwentu. Nie chodzi przy tym o to, aby go jedynie przypomnieć (z racji na historyczną poprawność); chodzi o to, ABY SIĘ W JEGO OSOBIE ODNALEŹĆ. To bardzo ważne: przejrzeć się w osobie i w powołaniu Jana Chrzciciela - z całą pokorą i bojaźnią, pamiętając, że przymierzamy się do „największego spośród narodzonych z niewiasty” (por. Mt 11, 11). To ważne dla całego Kościoła: ważne dla rodziców i dla katechetów, ważne dla duchownych, szczególnie ważne dla biskupa. Dla każdej osoby, której powołaniem jest prowadzić innych do wiary. Dlaczego?
Czy zdarzyło ci się, że nastawiasz 5 alarmów, żeby nie zaspać, a i tak masz wrażenie, że przesypiasz coś ważnego w swoim życiu? W tym pytaniu kryje się prosta metafora współczesności: można przywyknąć do ignorowania sygnałów ostrzegawczych.
Ciekawą analogię daje ekologia lasu. Małe, naturalne pożary potrafią oczyszczać ściółkę i zapobiegać wielkim, niszczącym żywiołom. Gdy gasi się każdy najmniejszy ogień, narasta materiał, który przy jednym zapłonie tworzy “drabinę ogniową” prowadzącą aż po korony drzew. W życiu ludzi sygnał bólu lub dyskomfortu bywa podobnym małym pożarem – niewygodnym, ale ochronnym. Zlekceważony może przerodzić się w dramat. Wstrząsająca historia lekarza, który spóźnił się z pomocą, bo priorytetem była zapłata, pokazuje, jak daleko prowadzi przyzwolenie na codzienne drobne kompromisy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.