Reklama

Kościół

Proces skrócony w sprawach o stwierdzenie nieważności małżeństwa

Mija kolejna rocznica decyzji Ojca Świętego Franciszka o modyfikacji, tj. o przyspieszeniu i uproszczeniu procedury kanonicznej procesu o stwierdzenie nieważności małżeństwa.

[ TEMATY ]

małżeństwo

Kancelaria SALOMON

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dnia 8 grudnia 2015 roku weszły w życie dwa istotne dokumenty papieskie dotyczące spraw o nieważność małżeństwa: list apostolski motu proprio Mitis Iudex Dominus Iesus, reformujący kanony Kodeksu Prawa Kanonicznego dotyczące spraw o orzeczenie nieważności małżeństwa i list apostolski motu proprio Mitis et misericors Iesus, reformujący kanony Kodeksu Kanonów Kościołów Wschodnich w tego rodzaju sprawach. Jednym z celów reformy, który przyświecał papieżowi Franciszkowi (co było również przedmiotem rozważań synodu, zarówno zwyczajnego, jak i nadzwyczajnego) było szybsze oraz prostsze procedowanie. W tej optyce na uwagę zasługuje wprowadzenie nowego rodzaju procesu, oprócz zwyczajnego i opartego na dokumentach, a mianowicie procesu skróconego.

Kto i kiedy może prowadzić proces skrócony?

Reklama

Odpowiedź na to pytanie wydaje się kluczowa w perspektywie zrozumienia idei procesu skróconego. Zdaniem Najwyższego Prawodawcy ta forma procesu jest możliwa do zastosowania w przypadkach, w których skarga o nieważność małżeństwa jest poparta szczególnie oczywistymi argumentami. Sędzią w takim procesie ma być sam biskup diecezjalny, który stanowi gwarancję „katolickiej jedności z Piotrem w wierze i dyscyplinie”. Stąd zatem tego rodzaju procesu nazywa się procesem małżeńskim skróconym przed biskupem. Reforma prawa małżeńskiego nie zostawiła jednak biskupów bez odpowiednich podpowiedzi. Z pomocą przychodzi art. 14 zasad proceduralnych w sprawach o stwierdzenie nieważności małżeństwa podający pewne okoliczności, które dopuszczają rozpoznanie sprawy w procesie skróconym. Do tych okoliczności należy zaliczyć:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

• taki brak wiary, który może prowadzić do symulacji konsensu lub błędu determinującego wolę;

• krótki czas pożycia małżeńskiego;

• aborcję dokonaną dla uniknięcia zrodzenia potomstwa;

• pozostawanie w relacji pozamałżeńskiej w czasie zawierania małżeństwa lub wkrótce po ślubie;

• podstępne zatajenie bezpłodności, poważnej choroby zakaźnej, potomstwa z wcześniejszego związku lub pozbawienia wolności;

• zawarcie małżeństwa z przyczyny całkowicie obcej życiu małżeńskiemu lub wynikające z nieoczekiwanej ciąży kobiety;

• użycie przemocy fizycznej w celu wymuszenia konsensu;

• brak używania rozumu potwierdzony dokumentacją medyczną, itd.

Warto dodać, że wskazany w dokumencie Mitis Iudex Dominus Iesus katalog okoliczności nie jest zamknięty i dopuszcza także inne okoliczności, które wpływają na możliwość procedowania w trybie skróconym.

Sposób przeprowadzenia i czas procesu

Reklama

Wprowadzenie nowego rodzaju procesu, który nazywa się skróconym, powoduje wiele błędnych domysłów zarówno co do sposobu procedowania, jak i czasu postępowania. Z praktyki i rozmów z zainteresowanymi osobami wynika, że nie do końca zrozumieli oni zasady prowadzenia procesu skróconego. Medialnie przebiła się jedynie informacja, że teraz ma być „szybko i prosto”, gdy chodzi o sprawy o nieważność małżeństwa. Oczywistym jest jednak, że nie we wszystkich przypadkach da się prowadzić proces skrócony, gdyż Prawodawca wprowadził pewne zasady, które chyba warto przypomnieć. Pierwsza kwestia dotyczy elementów, które muszą zostać spełnione w wypadku prowadzenia tego typu procesu. Przede wszystkim należy pamiętać o tym, że biskup diecezjalny może orzekać w procesie skróconym „ilekroć żądanie zostało zgłoszone przez obydwoje małżonków lub przez jednego z nich za zgodą drugiego”. Drugim warunkiem jest przytoczenie w pozwie o nieważność małżeństwa takich okoliczności „dotyczących faktów lub osób, popartych zeznaniami lub dokumentami, które nie wymagają przeprowadzenia dokładniejszego badania albo dochodzenia oraz w sposób oczywisty wskazują na nieważność małżeństwa”. Warunki te należy traktować łącznie i – jak widać z tekstu kanonu – czasami może być tak, że obie strony chcą prowadzenia procesu skróconego, ale brakuje elementów koniecznych do rozpatrywania na tej drodze. Sytuacja może być także odmienna, tzn. istnieją argumenty do poprowadzenia sprawy w trybie skróconym, ale druga strona nie wyraża zgody na proces (przeciwstawia się żądaniu drugiego z małzonków). Może być to spowodowane różnymi przyczynami, a do najczęstszych można zaliczyć przekonanie danej osoby o ważności małżeństwa lub próba utrudnienia drugiej stronie rozwiązania swojej sytuacji życiowej i zawarcia ponownego związku. Pojawia się wówczas zazdrość ze strony tego z małożnków, który nie chce i nie potrafi zaakceptować, że jego były mąż lub żona jest w nowym związku, poprawnie i szczęśliwie funkcjonującym. Drugim ważnym elementem jest czas procesu skróconego. Istotnie, Prawodawca wskazał na czas pewnych czynności procesowych. Po złożeniu skargi powodowej wikariusz sądowy w pierwszym dekrecie rozstrzyga, czy można procedować w drodze skróconej, a jeśli tak, to wydaje dekret określający formułę wątpliwości, powołuje instruktora oraz asesorów i wzywa zainteresowanych do udziału w posiedzeniu, które powinno się odbyć w ciągu trzydziestu dni. Wskazane jest, aby na tym posiedzeniu zebrać wszystkie dowody, a następnie wyznaczyć stronom i obrońcy węzła małżeńskiego piętnaście dni na przedstawienie uwag (przeciwko domniemanej nieważności ze strony obrońcy węzła małżeńskiego) i wniosków obrończych stron. Możliwy jest zatem czas 45 dni na przeprowadzenie procedury i uzyskanie wyroku, ale muszą zostać spełnione inne warunki. Po pierwsze, należy pamiętać, że zgodnie z innymi przepisami prawa kanonicznego sędzia ma miesiąc na wydanie dekretu przyjęcia lub odrzucenia skargi. W przypadku procesu skróconego, gdy strony przedstawiły poważne argumenty do procedowania w takim trybie, chyba żaden wikariusz sądowy nie będzie zwlekał z jej przyjęciem, ale z racji natłoku obowiązków, urlopu lub choroby trzeba uwzględnić, że nie musi to dokonać się w dniu wpłynięcia pozwu. Po drugie, istotne jest wydanie wyroku. Nawet gdy skarga powodowa zostanie szybko przyjęta, a instruktor przeprowadzi proces zgodnie z terminami wynikającymi z przepisów, to pozostaje moment konsultacji biskupa diecezjalnego z instruktorem i asesorami. Znów jest to kwestia „ludzka”, gdyż osoby te muszą się fizycznie spotkać, rozważyć zebrane dowody, argumenty, uwagi obrończe i wnioski stron.

Decyzja

Ostatnim elementem jest podjęcie decyzji. Znów warto zaznaczyć, że nie każda sprawa, nawet procedowana w trybie procesu skróconego, może zakończyć się pozytywnie. Czasami będzie tak, że biskup nie osiągnie pewności moralnej do wydania wyroku pozytywnego w procesie skróconym i przekaże sprawę do procesu zwykłego. Oczywiście nie oznacza to, że sprawa jest automatycznie „przegrana”, ale na ten moment brakuje odpowiednich i przekonujących dowodów i argumentów do wydania wyroku stwierdzającego nieważność małżeństwa. Pozostało nam zatem do omówienia rozwiązanie drugie, pożądane przez strony, które wniosły sprawę. Jest nim wydanie wyroku pozytywnego. Prawodawca zaznacza, że „pełny tekst wyroku wraz z uzasadnieniem powinien zostać jak najszybciej notyfikowany stronom”. Strony zatem powinny dowiedzieć się jak najszybciej o decyzji pozytywnej, co znów nie oznacza, że od razu mogą zawrzeć nowe małżeństwo. Również w sprawach toczonych w procesie skróconym jest możliwość apelacji. Kierowana jest ona do metropolity (od wyroku wydanego przez biskupa diecezji sufragalnej) lub bezpośrednio do Roty Rzymskiej. W przypadku, gdy autorem wyroku jest metropolita, apelacja może być skierowana do „najstarszego biskupa sufragana” (nie chodzi jednak o wiek biskupa ani o datę jego nominacji biskupiej, ale o najstarszą diecezję, której przewodzi) lub do Roty Rzymskiej. Apelację może zgłosić obrońca węzła małżeńskiego, jak i strona procesowa. Ewentualna apelacja obrońcy węzła niewątpliwie mniej dziwi od apelacji zgłoszonej przez stronę procesową. Rodzą się wówczas pytania po co było wprowadzać sprawę przy pełnej zgodzie stron na forum sądowe i szybkie jej procedowanie, gdy finalnie strona apeluje, czyli nie zgadza się z roszczeniem? Odpowiedź nie jest łatwa, ale znów w grę mogą wchodzić czynniki emocjonalne, ludzkie. Zgłoszenie apelacji należy traktować jako ważny moment procesowy, niewątpliwie wpływający na bieg sprawy, ale ten, kto rozpoznaje apelację ma dwie możliwości. Jedną z nich jest jej przyjęcie i skierowanie sprawy do procesu zwyczajnego. Druga ewentualność to odrzucenie apelacji w przypadku uznania, że nie ma ona merytorycznych podstaw i działa „jedynie na zwłokę”. W tym przypadku strony są uznane jako stanu wolnego i mogą (gdy nie ma nałożonego zakazu) zawrzeć nowe małżeństwo.

Kancelaria Prawa Kanonicznego Salomon dysponując wykwalifikowanymi adwokatami i pracownikami pomaga w reprezentowaniu stron w procesach o stwierdzenie nieważności małżeństwa, również w procesie skróconym przed biskupem (coram Episcopo). Nasze wieloletnie doświadczenie pozwala rozpoznać okoliczności życia przedmałżeńskiego i małżeńskiego stron, które mają wpływ na możliwości procedowania w trybie skróconym.

Kancelaria SALOMON

Mec. Michał Pełka - adwokat kościelny, Kancelaria SALOMON

Mec. Michał Pełka - adwokat kościelny, Kancelaria SALOMON
2023-12-29 06:39

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W trosce o szybsze poznanie prawdy o zawartym małżeństwie

Niedziela Ogólnopolska 41/2015, str. 24-25

[ TEMATY ]

rodzina

małżeństwo

Synod o rodzinie

Bożena Sztajner/Niedziela

Reforma procesu małżeńskiego niesie ze sobą wiele zmian w stosunku do obowiązującego dotąd stanu prawnego

Reforma procesu małżeńskiego niesie
ze sobą wiele zmian w stosunku do obowiązującego
dotąd stanu prawnego

Duże zainteresowanie wzbudza wydane 15 sierpnia 2015 r., a opublikowane 8 września motu proprio papieża Franciszka „Mitis Iudex Dominus Iesus” (Pan Jezus Łaskawym Sędzią), poświęcone reformie procesu kanonicznego w sprawach o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Projekt zapowiedzianej znacznie wcześniej enuncjacji papieskiej został przygotowany przez zespół wybitnych znawców prawa kanonicznego i teologii pastoralnej, mających jednocześnie doświadczenie sądowe, pracujących pod przewodnictwem dziekana Roty Rzymskiej, następnie starannie przestudiowany z pomocą innych ekspertów, wreszcie przekształcony w wymieniony akt normatywny najwyższego ustawodawcy kościelnego

Reformy procesu małżeńskiego Ojciec Święty dokonał, mając na uwadze dobro duchowe, w szczególności zbawienie, małżonków związanych małżeństwem kanonicznym (kościelnym), którzy rozwiedli się i żyją w nowych (tzw. nieregularnych) związkach i którzy pragną uregulować swój status cywilny na forum kościelnym albo już złożyli w sądzie kościelnym odpowiedni w tym celu wniosek; uwzględnił także postulaty wysunięte przez większość biskupów podczas ostatniego Nadzwyczajnego Synodu Biskupów. Reforma ta skutkuje uchyleniem lub zmodyfikowaniem dotychczasowych norm prawnych (kan. 1671-1691) Kodeksu Prawa Kanonicznego (z 1983 r.) oraz wprowadzeniem nowych regulacji w tym zakresie.
CZYTAJ DALEJ

Rodzice mogą iść do sądu. Jak szkolne świadectwo bez religii może skończyć się w sądzie?

2025-06-28 21:20

[ TEMATY ]

szkoła

sąd

religia w szkołach

ocena

pl.fotolia.com

Decyzja Ministerstwa Edukacji o niewliczaniu ocen z religii i etyki do średniej może kosztować uczniów nawet 7 punktów przy rekrutacji do szkoły średniej. Dla niektórych to różnica między wymarzoną szkołą a listą rezerwową. Tymczasem prawnicy ostrzegają: „to złamanie prawa, a rodzice mają pełne prawo iść do sądu".

Końcówka roku szkolnego 2024/2025 zaskoczyła dyrektorów i rodziców decyzją Ministerstwa Edukacji Narodowej. W komunikacie z 11 czerwca MEN ogłosiło, że „oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej ocen". Dla uczniów klas ósmych to wiadomość jak grom z jasnego nieba — bo to właśnie średnia decyduje o „ biało-czerwonym pasku” i dodatkowych punktach w systemie rekrutacyjnym.
CZYTAJ DALEJ

Nauczanie papieży o świętych Piotrze i Pawle, fundamentach Kościoła Rzymu

29 czerwca obchodzone jest święto dwóch apostołów, braci w męczeństwie. Do Piotra, rybaka z Galilei, Jezus mówi: „Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej skale zbuduję Kościół mój”. Paweł, niegdyś wróg i prześladowca chrześcijan, staje się świadkiem Chrystusa. Prześledźmy – poprzez refleksje papieży – związek tych dwóch filarów wiary z Rzymem.

29 czerwca, w uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła, Leon XIV będzie przewodniczył w Bazylice św. Piotra celebrze eucharystycznej, pobłogosławi paliusze i nałoży je nowym arcybiskupom metropolitom. W tym święcie odzwierciedla się historia Kościoła Rzymu, którego fundamentem jest męczeństwo Piotra i Pawła. W refleksjach Papieży nad tymi świadkami wiary, odrodzonymi dzięki spotkaniu z Chrystusem, pojawia się przede wszystkim jedna perspektywa: ci dwaj apostołowie, patroni Rzymu, są przykładem jedności w różnorodności. Piotr, prosty rybak, żył naśladowaniem Pana. Paweł, wykształcony faryzeusz, głosił Ewangelię.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję