Reklama

Echo naszej publikacji

W ostatnią drogę z kapelanem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jako lekarz przeczytałem z dużym zainteresowaniem w "Niedzieli" 13/2012 artykuł ks. inf. Ireneusza Skubisia pt. "VI. Chorych nawiedzać". Zawiera on bowiem wiele mądrości ludzkich na temat naszego odchodzenia do Pana. Autor koncentruje się głównie na pacjentach domów opieki, ludziach wiekowych, niedołężnych, bezradnych. I w tym miejscu powiem coś może pocieszającego, mianowicie natura ludzka, stworzona przez Pana, potrafi być mądrzejsza niż intelekt, bo większość osób opisanych w artykule, chociażby z tytułu przeżytych lat, jest pogodzona z tym, co ostateczne, ba, są i tacy, którzy wręcz tego pragną, modląc się w intencji śmierci. Myślę tu przede wszystkim o ludziach głębokiej wiary, ufających Bogu, że tam czeka na nich zbawienie, a tu już tylko cierpienie. I niekoniecznie są to ludzie od lat żyjący w zgodzie z przykazaniami Bożymi, co podaję jako drugą pocieszającą rzecz w odniesieniu do tego smutnego artykułu. Tak, dobroć Boga jest tak wielka, że zezwala nawet zatwardziałym grzesznikom przejrzeć na oczy i powrócić na łono świętej wiary.
Ja natomiast chciałbym zwrócić uwagę na grupę naszych bliźnich opuszczających nas przedwcześnie. Dzieją się tu dramaty trudne do opisania, ale i do pojęcia. Bo jak inaczej nazwać sytuację, kiedy odchodzi matka pozostawiająca dzieci w wieku szkolnym? Podobnych przypadków nie będę opisywał, gdyż mrożą krew w żyłach. Ale ktoś przecież musi być przy tych ludziach do końca. I głównie ich miał na myśli (jak sądzę) autor artykułu "VI. Chorych nawiedzać".
Najczęściej są to pacjenci oddziałów onkologicznych, umierający często w kwiecie wieku. Zdarzało się i tak, że chory moją lekarską poradę tolerował jedynie przez grzeczność, zdawał sobie bowiem sprawę, że zarówno ja, jak i medycyna już mu pomóc nie możemy. Natomiast niecierpliwie wypatrywał księdza kapelana. I tu wywiązuje się ścisła więź między lekarzem a księdzem. Ciekawy byłem ich kontaktów z chorymi, dlatego pytałem o nie zaprzyjaźnionych kapelanów. Odpowiadali niechętnie, jakby bojąc się ponownych smutnych przeżyć. Mówili: - Tu nie ma reguły, ale pacjenci przeważnie upewniają się, czy na pewno będą zbawieni. Ja natomiast - mówił ksiądz - niezmiennie zachęcałem ich, by ufali Bogu. Księża z kolei pytali nas, medyków, o różne sprawy lekarskie, bo byli sami ciekawi, ale - co ważniejsze - i dlatego, że byli indagowani na te tematy przez pacjentów.
Jak widać, wiedza ta potrzebna jest zarówno księdzu, jak i lekarzowi, i dobrze się stało, że o tym pomyślano, organizując stosowne szkolenia dla księży kapelanów. W tych kontaktach każde słowo jest ważne i każde musi być prawdziwe! A kapłanom za tę ostatnią posługę należą się słowa najwyższego uznania, bo nie sztuką jest stać orężnie naprzeciw wroga (i to jakiego), ale stać wyposażonym jedynie w dobre słowo i modlitwę: tak, to jest sztuka.
W kontekście zaprezentowanej w artykule pracy kapelanów, jak ocenić obecne intencje rządu, zmierzające do redukcji liczby etatów zarówno kapelanów, jak i katechetów szkolnych...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świętych Aniołów Stróżów

Niedziela łowicka 39/2001

Na drodze do nieba grożą nam różne niebezpieczeństwa. Podobnie jak podróżny potrzebuje na niepewnych drogach przewodnika, tak nam na trudnych drogach do wieczności dał Pan Bóg przewodnika - Anioła, którego zwiemy Aniołem Stróżem. Kojarzy się nam ten Niebiański Duch z obrazkiem przedstawiającym dziecko, idące po wąskiej kładce nad przepaścią - a za nim skrzydlaty Anioł Opiekun. Z ufnością modlimy się co dzień do Niego, by nam spieszył z pomocą w dzień i w nocy: " Strzeż duszy, ciała mego i zaprowadź mnie do żywota wiecznego". Kościół wspomina ich liturgicznie 2 października. Tego dnia Kościół modli się za ich wstawiennictwem i ich wstawiennictwu poleca. Jest to więc szczególny dzień, by uświadomić sobie ich rolę w naszym życiu chrześcijańskim. Lex orandi est lex credendi - mówi teologiczne adagium. Prawo modlitwy jest prawem wiary. Współczesne prądy teologii postawiły jako dyskusyjny problem Aniołów, ich istnienia i ich roli. Niezależnie od dyskusji teologów Lud Boży modli się i liturgią 2 października potwierdza wiarę w istnienie Aniołów, a także ich specjalne funkcje odnośnie poszczególnych wiernych i społeczności. Wiara ta mówi, iż Bóg dał każdemu człowiekowi opiekuna - Anioła, aby był jego szczególnym stróżem na drodze przez ziemię do Królestwa niebieskiego. Największy teolog średniowiecza, św. Tomasz z Akwinu, utrzymuje, że w chwili, gdy przychodzi na świat dziecko, Bóg przywołuje jednego ze swych cudownych Aniołów i oddaje noworodka jego specjalnej opiece. Każdy człowiek, heretyk czy katolik, ma swego Anioła Stróża. Anioł jednak nie potrafi ingerować w naszą wolną wolę, lecz działa w sferze naszych wspomnień, przypominając nam wyraźnie o czymś, co powinniśmy zrobić lub też ostrzegając przed czymś. Życzliwie wpływa na naszą wyobraźnię i motywy postępowania, przekonując nas, namawiając do zwalczania naszej słabości oraz złych skłonności. To on natchnie nas czasami wspaniałymi ideałami i zachęca do nowego, większego wysiłku. Nauka ta niesie nam pociechę i ukazuje dobroć Boga, mając głębokie podstawy biblijne. Pismo Święte 300 razy mówi o Aniołach, przytaczając rozmaite ich zadania, które spełniają z rozkazu Bożego, choćby np. z Dziejów Apostolskich: "Ale Anioł Pański w ciągu nocy otworzył bramy więzienia i wyprowadził ich" (Dz 5, 19); "I natychmiast poraził go (Heroda) Anioł Pański dlatego, że nie oddał czci Bogu, a stoczony przez robactwo wyzionął ducha" (Dz 12, 23). Sam Pan Jezus przestrzegając przed zgorszeniem powiedział: "Powiadam wam, że aniołowie ich (tzn. dzieci) w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mego, który jest w niebie" (Mt 18, 10). Wśród aniołów jest hierarchia. Archaniołowie: Rafał - Bóg uzdrawia, Gabriel - Moc Boża, Michał - Któż jak Bóg! Rafał - dany jako towarzysz Tobiaszowi w drodze do Rages (Tob 8, 3), uwolnił córkę Raguela Sarę od demona Asmodeusza i szczęśliwie przyprowadził Tobiasza do domu i ojcu Tobiasza przywrócił wzrok. Gabriel - jest zwiastunem narodzin Jana Chrzciciela i nawet samego Syna Bożego. Michał - książę niebieski, wódz broniący nas w walce przeciw złości i zasadzkom szatana, który mocą Bożą strącił do piekła Lucyfera i jego adherentów. Prawda o Aniołach Stróżach, którą liturgia przypomina nam 2 października, rozszerza nasze horyzonty, pozwala nam patrzeć na świat nie tylko poprzez zmysłowe poznanie, szkiełko i oko uczonego przyrodnika, fizyka, ale w duchu wiary dostrzegać to, co dla zmysłów wszakże niedostępne, ale rzeczywiste, bardzo rzeczywiste. Z tego poznania trzeba nam także wyciągać prawdziwe wnioski, aby żyć w atmosferze spraw Bożych we wspólnocie z Bogiem i wszystkimi bytami, które Mu służą.
CZYTAJ DALEJ

„Pójdź za mną”!

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 9, 57-62.

Środa, 1 października. Wspomnienie św. Teresy od Dzieciątka Jezus, dziewicy, doktora Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Podejrzany o zabicie księdza z Kłobucka był poczytalny

2025-10-02 11:06

Tomasz J., podejrzany o zabicie w lutym br. księdza z Kłobucka (Śląskie), był w chwili popełnienia tego czynu poczytalny – uznali biegli w przesłanej prokuraturze opinii sądowo-psychiatrycznej. Do sądu wkrótce powinien trafić akt oskarżenia.

Ks. Grzegorz Dymek, proboszcz parafii NMP Fatimskiej w Kłobucku, został zamordowany 13 lutego podczas napadu na plebanię. Zbrodnia miała najprawdopodobniej tło rabunkowe. Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Częstochowie. Informację o uzyskanej opinii biegłych przekazał w czwartek PAP rzecznik częstochowskiej prokuratury okręgowej Tomasz Ozimek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję