Reklama

Bliżej beatyfikacji kard. Wyszyńskiego

W kaplicy Domu Arcybiskupiego w Szczecinie został oficjalnie otwarty proces o domniemanym cudownym uzdrowieniu za przyczyną sługi Bożego Stefana kard. Wyszyńskiego. Podczas pierwszej uroczystej sesji pod przewodnictwem wicepostulatora procesu i kanclerza Kurii ukonstytuował się przewidziany prawem trybunał w kościele

Niedziela Ogólnopolska 15/2012, str. 4

Droga Życia/Stefan Kardynał Wyszyński/Solideo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Komunikat w sprawie beatyfikacji sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego

W kaplicy Domu Arcybiskupiego w Szczecinie w dniu 27 marca 2012 r. abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński, otworzył proces o domniemanym cudownym uzdrowieniu za przyczyną sługi Bożego Stefana kard. Wyszyńskiego. Sprawa dotyczy młodej niewiasty, którą w wieku 19 lat dotknęła choroba raka tarczycy. W dniu 17 lutego 1988 r. wykonano jej w Szczecinie rozległą operację tarczycy, usuwając zmiany nowotworowe oraz dotknięte przerzutami węzły chłonne. Po początkowym pozornym polepszeniu stan zdrowia kobiety się pogorszył. Podczas pobytu w Instytucie Onkologii w Gliwicach w styczniu i marcu 1989 r. leczono ją jodem radioaktywnym. W gardle wytworzył się guz wielkości 5 cm, który dusił i zagrażał życiu. Jak zeznaje zainteresowana osoba, „każdy oddech wydawał się być ostatnim”. Lekarze rokowali jej trzy miesiące życia. Dzięki intensywnej modlitwie sióstr zakonnych, zanoszonej za wstawiennictwem sługi Bożego Stefana kard. Wyszyńskiego, podczas pobytu chorej w Instytucie Onkologicznym w Gliwicach w marcu 1989 r. niespodziewanie nastąpiła radykalna poprawa. Trwałość uzdrowienia do dnia dzisiejszego sprawdził czas i systematyczna kontrola medyczna.
Po zbadaniu dokumentacji lekarskiej przez dwóch profesorów medycyny w Warszawie i wydaniu pozytywnych opinii postulacja sprawy beatyfikacji kard. Wyszyńskiego i metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga uznali, że istnieją podstawy prawne i faktyczne do rozpoczęcia procesu o domniemanym cudownym uzdrowieniu.
Podczas pierwszej publicznej sesji został zaprzysiężony mianowany przez Księdza Arcybiskupa Trybunał, a mianowicie: delegat biskupa, promotor sprawiedliwości, dwóch notariuszy, lekarz biegły i doręczyciel pism. Zadaniem Trybunału będzie przesłuchanie świadków, w tym osoby uzdrowionej, lekarzy leczących i zebranie oraz opracowanie dokumentacji lekarskiej. Procedura procesu o domniemanym cudownym uzdrowieniu jest skomplikowana i wymaga długiej oraz kompetentnej pracy, która trwać będzie dłuższy czas. Między innymi wiele wysiłku wymagać będzie tłumaczenie dokumentacji procesu na język włoski, zwłaszcza historii i przebiegu choroby. Przy tłumaczeniu często wiele trudności nasuwa terminologia medyczna.
Proces kard. Stefana Wyszyńskiego od 2001 r. prowadzony jest już na szczeblu apostolskim, w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie. Obecnie opracowywana jest dokumentacja o heroiczności cnót „Positio super virtutibus”. Opracowane części „Positio” najpierw trafiają do relatora procesu w Kongregacji, który dokonuje oceny i korekty tekstu. Relatorem w procesie kard. Wyszyńskiego został mianowany o. Daniel Ols, dominikanin, który był relatorem w procesie beatyfikacyjnym Ojca Świętego Jana Pawła II.
Prace nad opracowaniem „Positio” są zaawansowane. Przewiduje się, że będzie to bardzo obszerne dzieło. Gdy zostanie ono sprawdzone przez relatora i wydrukowane zgodnie z wymogami Kongregacji, sprawa zostanie przedłożona do dyskusji teologicznej gremium teologów, a następnie komisji kardynałów i biskupów. Po ogłoszeniu dekretu o heroiczności cnót Kongregacja rozpatruje dokumentację o cudownym uzdrowieniu. Jest bardzo dobrze, jeżeli taka dokumentacja oczekuje w toku prac nad „Positio super virtutibus”. Podczas pierwszej sesji członkowie Trybunału składają przysięgę, że sumiennie wypełnią powierzony im obowiązek i zachowają tajemnicę.
W myśl tego zobowiązania, nałożonego przez prawodawcę kościelnego, w toku trwania procesu o domniemanym cudownym uzdrowieniu nie będzie udzielana żadna informacja. Tego wymaga dobro zainteresowanych osób i prac procesowych. Następny komunikat może ukazać się po zakończeniu procesu i przesłaniu akt do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.

O. Gabriel Bartoszewski OFMCap - wicepostulator
Ks. dr Sławomir Zyga - rzecznik prasowy Kurii Arcybiskupiej w Szczecinie

Warszawa - Szczecin, 27 marca 2012 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty od zadań trudnych

Niedziela Ogólnopolska 38/2019, str. 20-21

[ TEMATY ]

O. Pio

Biuro prasowe OFMCap – krka

Ojciec Pio często powtarzał, że „modlitwa jest najlepszą bronią, jaką mamy, kluczem, który otwiera Serce Boga”.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Kard. G. Ryś: Dobry lider tworzy uczniów, ale wielki lider tworzy liderów

2025-09-23 16:49

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Dzień skupienia wykładowców Instytutu Studiów Wyższych Archidiecezji Łódzkiej

Dzień skupienia wykładowców Instytutu Studiów Wyższych Archidiecezji Łódzkiej

Wykładowcy i profesorowie Instytutu Studiów Wyższych Archidiecezji Łódzkiej (ISWAŁ), w skład którego wchodzą wszystkie wyższe uczelnie teologiczne działające na Kościele Łódzkim, przeżywali w Domu Rekolekcyjnym w Drzewocinach (Dłutow) swój dzień skupienia przed rozpoczęciem nowego Roku Akademickiego.

Skupienie rozpoczęło się od modlitwy brewiarzowej, po której konferencję o autorytecie w Kościele i o synodalności Kościoła wygłosił metropolita łódzki. Duchowny zwrócił uwagę na to, że - wielu w Kościele uważa, że temat synodalności Kościoła zakończył się wraz ze śmiercią Ojca Świętego Franciszka, co jest oczywiście nie prawdą. Temat implementacji zaleceń soborowych został zawieszony tymczasowo z uwagi na trwający Rok Jubileuszowy, ale jest on nadal aktualny dla całego Kościoła. – podkreślił hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję