Reklama

Droga życiowa prezesa NBP

Niedziela Ogólnopolska 19/2010, str. 18-19

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sławomir Stanisław Skrzypek, tragicznie zmarły prezes Narodowego Banku Polskiego, urodził się 10 maja 1963 r. w Katowicach. Wychował się w rodzinie, w której od pokoleń pielęgnowano tradycje patriotyczne. Dla niego: „Bóg, Honor, Ojczyzna”, a także patriotyzm, wolność, uczciwość i pracowitość to nie były puste słowa, ale najwyższe wartości, którymi kierował się w życiu.
Od wczesnych lat dzieciństwa brał czynny udział w życiu Kościoła, służąc do Mszy św. w kościele garnizonowym pw. św. Kazimierza Królewicza w Katowicach. W latach 1978-82 uczęszczał do klasy matematyczno-fizycznej Liceum Ogólnokształcącego im. Wilhelma Piecka - obecnie Marii Skłodowskiej-Curie - w Katowicach. Świetnie się uczył, miał błyskotliwy i otwarty umysł, a jego nieprzeciętne zdolności intelektualne pozwoliły mu zostać laureatem olimpiady z fizyki, co otworzyło przed nim możliwość wyboru studiów na dowolnej uczelni wyższej. Jednocześnie wykazywał ogromne zainteresowanie historią Polski, w szczególności ruchami niepodległościowymi Polaków. Bliska mu była również historia ziemi śląskiej.
Już jako nastolatek walczył o prawdę, wolność i poszanowanie swobód obywatelskich. Działał przy Międzyzakładowym Komitecie Założycielskim „Solidarności” w Katowicach w ramach Federacji Młodzieży Szkolnej, której był współorganizatorem.
Jego dążenia sprowadzały się do upodmiotowienia roli ucznia w szkole i przekazywania prawdy na lekcjach historii. Brał udział w rozpowszechnianiu przepisywanych na maszynie tekstów, tworzonych na podstawie audycji Radia Wolna Europa i Głosu Ameryki.
Po wprowadzeniu stanu wojennego był inicjatorem powołania Młodzieżowego Ruchu Oporu Solidarności - podziemnej organizacji, w ramach której prowadził działalność konspiracyjną, wspierającą NSZZ „Solidarność”. Za tę działalność 19 sierpnia 1982 r. został aresztowany i internowany, a 2 listopada 1982 r. skazany przez Sąd Wojskowy w Katowicach na 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat i 60 tys. zł grzywny. Po wyjściu z więzienia włączył się w pomoc internowanym, działania kultury niezależnej i stopniowo wracał do kolportażu książek i wydawnictw podziemnych.
Wyrok sądu zamknął mu drogę do wymarzonych studiów ekonomicznych. Tylko dzięki wsparciu jednego z profesorów dostał się na Wydział Budownictwa Politechniki Śląskiej, na której nie ustrzegł się napiętnowania ze strony kadry dydaktycznej ze wszystkich sił próbującej utrudnić mu naukę.
Mimo to na studiach kontynuował działalność konspiracyjną, stanął na czele Niezależnego Zrzeszenia Studentów Politechniki Śląskiej i wszedł w skład Krajowej Komisji Koordynacyjnej Niezależnego Zrzeszenia Studentów.
Podczas wizyty Ojca Świętego Jana Pawła II w 1983 r. w Katowicach i kolejnej, w 1987 r., w Gdańsku współorganizował i uczestniczył w akcjach przygotowywania i prezentacji transparentów oraz haseł związanych z niepodległością i „Solidarnością”. Wielokrotnie był prewencyjnie przesłuchiwany i zatrzymywany przez funkcjonariuszy SB.
Jednocześnie był zaangażowany w duszpasterstwo akademickie działające przy katedrze Chrystusa Króla w Katowicach oraz w związki niepodległościowe, w ramach których corocznie uczestniczył w zakazanym przez ówczesne władze marszu upamiętniającym wymarsz Pierwszej Kompanii Kadrowej.
3 maja 1989 r. w Gliwicach współorganizował demonstrację i wsparcie dla opozycji w wyborach 4 czerwca 1989 r. W 1990 r. w ramach Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarność” uczestniczył w odtwarzaniu struktur społeczeństwa obywatelskiego. Współtworzył Porozumienie Niezależnych Organizacji Młodzieżowych, następnie Polską Radę Młodzieży, której był pierwszym prezesem.
Po wydarzeniach pod stacją telewizyjną w Wilnie, która zapoczątkowała litewską drogę ku niepodległości, uczestniczył w zorganizowaniu akcji pomocy i wziął udział w dwóch transportach z lekami i żywnością dla Wilna.
Świadome wykształcenie, związane z zainteresowaniami ekonomicznymi, podjął po 1989 r. Najpierw ukończył studia podyplomowe w zakresie prawa i administracji na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach oraz w zakresie zarządzania aktywami i pasywami w polskim systemie bankowym na Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Następnie uzyskał dyplom MBA Uniwersytetu Wisconsin - La Crosse, z rozszerzonym programem w zakresie finansów, nostryfikowany w Szkole Głównej Handlowej, oraz dyplom Business Management Uniwersytetu Georgetown.
W ubiegłym roku ukończył Advanced Management Program, University of Navarra, co świadczy o tym, że przez cały czas uczył się, poszerzając swoje horyzonty, wiedzę i kompetencje.
Działalność zawodowa Sławomira Skrzypka od samego początku związana była z obszarem finansów publicznych. W latach 1993-97 pracował w Najwyższej Izbie Kontroli, w której zajmował się kontrolą finansową struktur administracji rządowej i samorządowej oraz sektora bankowego.
Potem pełnił funkcję zastępcy prezesa Zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie, funkcję członka Zarządu IX NFI im. Eugeniusza Kwiatkowskiego i członka Zarządu PKP SA.
Od 2002 r. był zastępcą prezydenta miasta stołecznego Warszawy, gdzie odpowiadał za politykę finansową, inwestycje i nadzór właścicielski. Pod koniec grudnia 2005 r. został wiceprezesem Zarządu PKO BP SA, a od końca września 2006 r. dodatkowo pełnił obowiązki jego prezesa.
W obszarze nadzoru pełnił m.in funkcje: wiceprzewodniczącego Rady Nadzorczej Banku Ochrony Środowiska SA, przewodniczącego Rady Nadzorczej PTE Epoka, przewodniczącego Rady Nadzorczej Banku Pocztowego SA, przewodniczącego Rady Nadzorczej Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie, przewodniczącego Rady Nadzorczej Telewizji Polskiej i członka Rady Nadzorczej Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska.
10 stycznia 2007 r. został wybrany przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej na stanowisko prezesa Narodowego Banku Polskiego.
Piastowane przez niego stanowiska były bardzo różne. To, co było ich wspólnym mianownikiem, to ogromna pasja, nadzwyczajny etos pracy i traktowanie jej jako służby publicznej. W pracy nie było dla niego nic nieważnego, angażował się bez reszty w realizację powierzonych obowiązków i wykonywał je z poszanowaniem wszystkich wartości, które wyznawał, merytorycznie, uczciwie i rzetelnie.
Dzięki wytężonej, ciężkiej pracy szybko zdobył uznanie w Polsce i za granicą. Magazyn „Global Finance” w 2009 r. uznał Sławomira Skrzypka za jednego z najlepszych szefów banków centralnych na świecie. W Polsce twardo bronił niezależności banku centralnego i dążył zarówno do utrzymania stabilności i siły polskiego złotego, jak i do trwałego oraz zrównoważonego wzrostu gospodarczego, po to żeby każdej rodzinie i każdemu Polakowi żyło się coraz lepiej. Dzięki niemu sektor bankowy i gospodarka polska nie doznały uszczerbku w czasie światowego kryzysu finansowo-gospodarczego.
Dzięki inicjatywie Sławomira Skrzypka Narodowy Bank Polski rozszerzył aktywność w dziedzinie edukacji ekonomicznej dzieci i młodzieży. Wielokrotnie powtarzał, że wydatki NBP na edukację to nie koszty, tylko nakłady inwestycyjne, które - może nie dziś, ale za kilka lat - przyniosą dodatnią stopę zwrotu dla Polski.
To dzięki niemu Narodowy Bank Polski emisją monet i banknotów kolekcjonerskich przypominał i upamiętniał ważne dla narodu polskiego wydarzenia historyczne. Dokonując prezentacji monet, powtarzał, że tylko w taki sposób Narodowy Bank Polski może oddać hołd Polakom, którzy oddali życie za wolną Polskę.
10 kwietnia 2010 r. leciał do Katynia, by pokłonić się ofiarom zbrodni katyńskiej, ofiarom, które uhonorował najlepiej, jak mógł - milionem miniaturowych pomników - specjalną emisją monet. Tego dnia złożył im najcenniejszą ofiarę...
Całe swoje życie poświęcił służbie Ojczyźnie.
W naszej pamięci pozostanie jako wielki patriota, znakomity finansista, wspaniały szef, czuły mąż, kochający ojciec i oddany wszystkim przyjaciel. Żegnaj, Sławku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Joanna d´Arc

[ TEMATY ]

Joanna d'Arc

pl.wikipedia.org

Drodzy bracia i siostry,
Chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć o Joannie d´Arc, młodej świętej, żyjącej u schyłku Średniowiecza, która zmarła w wieku 19 lat w 1431 roku. Ta młoda francuska święta, cytowana wielokrotnie przez Katechizm Kościoła Katolickiego, jest szczególnie bliska św. Katarzynie ze Sieny, patronce Włoch i Europy, o której mówiłem w jednej z niedawnych katechez. Są to bowiem dwie młode kobiety pochodzące z ludu, świeckie i dziewice konsekrowane; dwie mistyczki zaangażowane nie w klasztorze, lecz pośród najbardziej dramatycznych wydarzeń Kościoła i świata swoich czasów. Są to być może najbardziej charakterystyczne postacie owych „kobiet mężnych”, które pod koniec średniowiecza niosły nieustraszenie wielkie światło Ewangelii w złożonych wydarzeniach dziejów. Moglibyśmy je porównać do świętych kobiet, które pozostały na Kalwarii, blisko ukrzyżowanego Jezusa i Maryi, Jego Matki, podczas gdy apostołowie uciekli, a sam Piotr trzykrotnie się Go zaparł. Kościół w owym czasie przeżywał głęboki, niemal 40-letni kryzys Wielkiej Schizmy Zachodniej. Kiedy w 1380 roku umierała Katarzyna ze Sieny, mamy papieża i jednego antypapieża. Natomiast kiedy w 1412 urodziła się Joanna, byli jeden papież i dwaj antypapieże. Obok tego rozdarcia w łonie Kościoła toczyły się też ciągłe bratobójcze wojny między chrześcijańskimi narodami Europy, z których najbardziej dramatyczną była niekończąca się Wojna Stulenia między Francją a Anglią.
Joanna d´Arc nie umiała czytań ani pisać. Można jednak poznać głębiej jej duszę dzięki dwóm źródłom o niezwykłej wartości historycznej: protokołom z dwóch dotyczących jej Procesów. Pierwszy zbiór „Proces potępiający” (PCon) zawiera opis długich i licznych przesłuchań Joanny z ostatnich miesięcy jej życia ( luty-marzec 1431) i przytacza słowa świętej. Drugi - Proces Unieważnienia Potępienia, czyli "rehabilitacji" (PNul) zawiera zeznania około 120 naocznych świadków wszystkich okresów jej życia (por. Procès de Condamnation de Jeanne d´Arc, 3 vol. i Procès en Nullité de la Condamnation de Jeanne d´Arc, 5 vol., wyd. Klincksieck, Paris l960-1989).
Joanna urodziła się w Domremy - małej wiosce na pograniczu Francji i Lotaryngii. Jej rodzice byli zamożnymi chłopami. Wszyscy znali ich jako wspaniałych chrześcijan. Otrzymała od nich dobre wychowanie religijne, z wyraźnym wpływem duchowości Imienia Jezus, nauczanej przez św. Bernardyna ze Sieny i szerzonej w Europie przez franciszkanów. Z Imieniem Jezus zawsze łączone jest Imię Maryi i w ten sposób na podłożu pobożności ludowej duchowość Joanny stała się głęboko chrystocentryczna i maryjna. Od dzieciństwa, w dramatycznym kontekście wojny okazuje ona wielką miłość i współczucie dla najuboższych, chorych i wszystkich cierpiących.
Z jej własnych słów dowiadujemy się, że życie religijne Joanny dojrzewa jako doświadczenie mistyczne, począwszy od 13. roku życia (PCon, I, p. 47-48). Dzięki "głosowi" św. Michała Archanioła Joanna czuje się wezwana przez Boga, by wzmóc swe życie chrześcijańskie i aby zaangażować się osobiście w wyzwolenie swojego ludu. Jej natychmiastową odpowiedzią, jej „tak” jest ślub dziewictwa wraz z nowym zaangażowaniem w życie sakramentalne i modlitwę: codzienny udział we Mszy św., częsta spowiedź i Komunia św., długie chwile cichej modlitwy prze Krucyfiksem lub obrazem Matki Bożej. Współczucie i zaangażowanie młodej francuskiej wieśniaczki w obliczu cierpienia jej ludu stały się jeszcze intensywniejsze ze względu na jej mistyczny związek z Bogiem. Jednym z najbardziej oryginalnych aspektów świętości tej młodej dziewczyny jest właśnie owa więź między doświadczeniem mistycznym a misją polityczną. Po latach życia ukrytego i dojrzewania wewnętrznego nastąpiły krótkie, lecz intensywne dwulecie jej życia publicznego: rok działania i rok męki.
Na początku roku 1429 Joanna rozpoczęła swoje dzieło wyzwolenia. Liczne świadectwa ukazują nam tę młodą, zaledwie 17-letnią kobietę jako osobę bardzo mocną i zdecydowaną, zdolną do przekonania ludzi niepewnych i zniechęconych. Przezwyciężywszy wszystkie przeszkody spotyka następcę tronu francuskiego, przyszłego króla Karola VII, który w Poitiers poddaje ją badaniom przeprowadzanym przez niektórych teologów Uniwersytetu. Ich ocena jest pozytywna: nie dostrzegają w niej nic złego, lecz jedynie dobrą chrześcijankę.
22 marca 1429 Joanna dyktuje ważny list do króla Anglii i jego ludzi, oblegających Orlean (tamże, s. 221-22). Proponuje w nim prawdziwy, sprawiedliwy pokój między dwoma narodami chrześcijańskimi, w świetle imion Jezusa i Maryi, ale jej propozycja zostaje odrzucona i Joanna musi angażować się w walkę o wyzwolenie miasta, co nastąpiło 8 maja. Innym kulminacyjnym momentem jej działań politycznych jest koronacja Karola VII w Reims 17 lipca 1429 r. Przez cały rok Joanna żyje między żołnierzami, pełniąc wśród nich prawdziwą misję ewangelizacyjną. Istnieje wiele ich świadectw o jej dobroci, męstwie i niezwykłej czystości. Wszyscy, łącznie z nią samą, mówią o niej „la pulzella” - czyli dziewica.

Męka Joanny zaczęła się 23 maja 1430, gdy jako jeniec wpada w ręce swych wrogów. 23 grudnia zostaje przewieziona pod strażą do miasta Rouen. To tam odbywa się długi i dramatyczny Proces Potępienia, rozpoczęty w lutym 1431 r. a zakończony 30 maja skazaniem na stos. Był to proces wielki i uroczysty, któremu przewodniczyli dwaj sędziowie kościelni: biskup Pierre Cauchon i inkwizytor Jean le Maistre. W rzeczywistości kierowała nim całkowicie duża grupa teologów słynnego Uniwersytetu w Paryżu, którzy uczestniczyli w nim jako asesorzy.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Kard. Nycz: Świeckości państwa nie przekreślają ani znaki religijne, ani krzyże

2024-05-30 15:28

[ TEMATY ]

kard. Kazimierz Nycz

kard. Nycz

PAP/Radek Pietruszka

Świeckości państwa nie przekreślają ani znaki religijne, ani krzyże; dziś nikomu w naszym podzielonym społeczeństwie nie potrzeba nowych wojenek i podziałów - mówił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz podczas centralnej procesji Bożego Ciała w Warszawie.

Centralne uroczystości Bożego Ciała rozpoczęły się w czwartek mszą św. pod przewodnictwem kard. Nycza w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie. Po mszy św. wyruszyła tradycyjna procesja do czterech ołtarzy.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 31.): Pasterze mili

2024-05-30 21:21

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

Materiał prasowy

Czy Maryja i Kościół mają podobne cechy? Czemu Maryja jest Matką Kościoła? Co Matka Boża ma wspólnego z biskupami? I co właściwie Jej postawa mówi nam o posłuszeństwie? Zapraszamy na trzydziesty pierwszy (ostatni) odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o maryjnym patrzeniu na Kościół i jego pasterzy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję