Reklama

Zdaniem plebana

Jak traktujemy chrzest?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedyś jeden z duszpasterzy akademickich opowiadał mi historię o pewnym studencie, który przyszedł do niego, by się… ochrzcić. Jak się okazało, za tydzień miał… kościelny ślub. Narzeczonej „ściemniał”, że jest ochrzczony. Grzecznie zapytał mojego kolegę o cenę tej, jego zdaniem, kościelnej „usługi” i bardzo się zdziwił, kiedy dowiedział się, że udzielenie sakramentu chrztu świętego to nie jest kwestia odpowiednich pieniędzy, a w przypadku osób dorosłych wymaga nawet kilkuletniego przygotowania.
Dzisiejsza niedziela to niedziela Chrztu Pańskiego. Warto może zatem z tej okazji zastanowić się choć przez chwilę nad tym najważniejszym z katolickich sakramentów. Współcześnie chrzest traktowany bywa przez wielu młodych małżonków dosyć powierzchownie. Pragną ochrzcić swoje nowo narodzone dziecko bardziej z szeroko rozumianej tradycji niż z religijnych przekonań. Dziwią się niejednokrotnie, że proboszczowie wymagają od nich przedchrzcielnych spotkań formacyjnych, na które zapraszani są też rodzice chrzestni.
Jeśli zaś chodzi o tych ostatnich, to niektórzy są wręcz zaskoczeni, że wymaga się od nich specjalnych zaświadczeń z parafii pochodzenia. Na nich zawarta jest informacja o tym, że są wierzącymi i praktykującymi katolikami oraz że przyjęli sakrament bierzmowania. Jest bowiem rzeczą oczywistą, że chrzestnymi nie mogą zostać osoby niewierzące czy też niepraktykujące.
Wydaje się, że chrzest zaczyna być przez wielu traktowany jak swoista usługa. Podobnie jest z innymi sakramentami. Co prawda, szkolna katecheza obejmuje swoim zasięgiem również tę tematykę, lecz ludzka pamięć - choć zazwyczaj dobra - jest jednak krótka. Dlatego też w większości parafii organizuje się katechezy chrzcielne. Mają one odpowiednio przygotować zarówno rodziców, jak i rodziców chrzestnych do tego arcyważnego momentu w życiu chrześcijańskiej rodziny. Wszak sakrament chrztu świętego włącza kolejnego członka ich rodziny w inną rodzinę, jaką jest Kościół katolicki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Wrażliwość na piękno pozwoliła mu zostać świetnym artystą. Jeszcze bardziej niż sztuka, poruszał go jednak Chrystus, którego potrafił dostrzec w biedakach na krakowskich ulicach. Dla Niego rzucił karierę malarską i przywdział ubogi habit

Święty przyszedł na świat 20 sierpnia 1845 r. w Igłomi k. Krakowa. Niedługo po porodzie dziecko zachorowało. Obawiano się, że nie przeżyje. Józefa Chmielowska, matka chłopca, poprosiła ubogich, którzy stali przed kościołem, by wraz z chrzestnymi trzymali go do chrztu świętego. W ten sposób zapewniła mu tzw. błogosławieństwo ubogich. 28 sierpnia 1845 r. przyjął chrzest z wody w Igołomi. Ceremonii chrztu dopełniono 17 czerwca 1847 r. w kościele Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Warszawie. Na chrzcie otrzymał imiona Adam Bernard Hilary. Jako sześcioletni chłopiec został przez matkę poświęcony Bogu w czasie pielgrzymki do Mogiły. Bardzo wcześnie został osierocony. Kiedy miał 8 lat, umarł jego ojciec, sześć lat później zmarła matka. W wieku osiemnastu lat Adam przyłącza się do powstania styczniowego. W przegranej bitwie pod Miechowem zostaje ranny i trafia do niewoli. W prymitywnych warunkach, bez znieczulenia, przechodzi amputację lewej nogi. Dzięki staraniom rodziny udało mu się jednak opuścić carskie więzienie i wyjechać do Francji.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2025 r.

2025-05-19 08:45

[ TEMATY ]

zmiany księży

zmiany personalne

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Charakterystyka i ocena roli zakonów w średniowiecznej Europie

2025-06-17 17:37

[ TEMATY ]

zakony

Średniowiecze

Photograph by the British Library, Wikimedia Commons, public domain

Intelektualiści, myśliciele, kaznodzieje a może rycerze, wojownicy i reformatorzy. Kim byli średniowieczni zakonnicy?

Kulturę średniowiecznej Europy cechował przede wszystkim uniwersalizm (łac. universalis – powszechny, ogólny), który był wspólnotą kulturową opartą na jednolitym systemie wartości i przekonań, wyrażanych w podobny sposób w całej Europie. Szczególnie ważny był uniwersalizm w wymiarze religijnym i światopoglądowym. Przejawiał się on przede wszystkim dominacją chrześcijaństwa w sprawach wiary, moralności, a także w warstwie intelektualnej, co w kontekście języka oznaczało dominację łaciny.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję