Reklama

Otwarte okna

Historia wewnętrzna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Okrągła, siedemdziesiąta rocznica wybuchu II wojny światowej stała się okazją do sporów o interpretację tamtych wydarzeń - ale, jak każda ważna rocznica, wywołuje też potrzebę zastanowienia się nad samymi mechanizmami dziejów.
Opowiadając dzieje państw i narodów, zawsze musimy dokonywać pewnego wyboru. Tak wiele bowiem jest zwykle do opowiedzenia, że trzeba zdecydować, na co położymy nacisk, co stanie się główną osią narracji. W podręcznikach najczęściej są to wydarzenia polityczne: powstawanie królestw, wyprawy wojenne, traktaty dyplomatyczne, wydawane prawa, kształtowanie się instytucji państwowych itp.
W ubiegłych dwóch stuleciach wielu historyków uznało jednak za najważniejsze śledzenie procesów społecznych: jak powstawały rody, plemiona, narody, jak kształtowały się różne grupy społeczne, jakie znaczenie miały w różnych okresach poszczególne stany, warstwy i klasy. Coraz więcej miejsca poświęcano również dziejom gospodarczym - niektórzy sądzili nawet, że to przemiany w sposobach produkcji i handlu decydowały o wszystkim, co się działo z człowiekiem i społeczeństwami. Ten skrajny pogląd zawsze napotykał na sprzeciw tej grupy badaczy, którzy sądzą, że także w historii „nie samym chlebem żyje człowiek”, a praca historyków nie ogranicza się - jak to powiedział zgryźliwie pewien uczony - do opisu dziejów „hodowli owiec i nożyc do ich strzyżenia”.
Poza tzw. kulturą materialną jest przede wszystkim kultura duchowa - obie składają się na każdą ludzką cywilizację. Tak jak w żywym człowieku nie ma ciała bez duszy, tak samo w dziejach ludzkich nie ma przemian materialnych czy technicznych bez równoczesnego ruchu w dziedzinie ducha. Co więcej, wiele wydarzeń z pozoru czysto politycznych, społecznych czy gospodarczych tak naprawdę nie da się wyjaśnić bez wskazania na dzieje duchowe, czyli na to, czym w sferze ducha żyli władcy budujący państwa, wodzowie prowadzący do walki swe armie, odkrywcy szukający nowych lądów, rzemieślnicy i kupcy… U podstaw każdego wielkiego wydarzenia czy procesu są decyzje konkretnych ludzi, pojedynczych lub całych grup. A na te decyzje zawsze ma wpływ - pozytywny lub negatywny - to, co znajduje się we wnętrzu człowieka, w jego sercu.
Ale jak spisać dzieje ludzkich serc? Tylko Bóg jest ich prawdziwym znawcą, a my nie wiemy nigdy do końca, co działo się w sercu Mieszka I, gdy przyjmował chrzest, w sercu Jagiełły, gdy leżał krzyżem w czasie Mszy św. przed bitwą pod Grunwaldem, w sercu króla Sobieskiego, gdy szedł na Wiedeń, w sercu generała Hallera na przedpolach Warszawy w roku 1920… Domyślamy się tego na podstawie tego, co wiemy o ich czynach, czasami wiemy więcej dzięki ich własnemu świadectwu lub relacjom ich bliskich. W ten sposób odkrywamy duchowe dzieje naszej Ojczyzny - jak to sformułował w tytule swej książki pewien polski historyk Karol Górski: „Zarys dziejów duchowości w Polsce”.
Tych dziejów duchowych Polski nie da się zrozumieć bez przyjrzenia się modlitwie Polaków. O modlitwie naszych przodków - tej wielkiej, społecznej, i tej bardziej ukrytej, jednostkowej - mówią nam przechowywane dotąd pieczołowicie pierwsze polskie modlitewniki, pieśni religijne, opisy kronikarzy, intencje mszalne, dzienniki duszy, notatki z rekolekcji oraz inne wspomnienia. Na swój milczący sposób mówią nam o niej czasami także same materialne przedmioty - zachowany kawałek oprawy pierwszego w Polsce mszału, naczynia liturgiczne, ślady kościołów i świątynie do dziś zachowane, wota i różańce, a nawet groby naszych królów.
Trzydzieści lat temu Jan Paweł II mówił - na Placu Zwycięstwa w Warszawie - że nie sposób zrozumieć dziejów Polski bez Chrystusa. Nie ma dziejów Polski bez „dziejów wewnętrznych” - tych, które tak trudno opisać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zatrzymywanie kogoś w Kościele na siłę nie jest wyjściem

2024-11-18 11:42

[ TEMATY ]

abp Józef Kupny

laicyzacja

wiceprzewodniczący KEP

zatrzymywanie w Kościele

Adobe Stock

Wierni w Kościele

Wierni w Kościele

Wiceprzewodniczący Komisji Episkopatu Polski podejmuje temat laicyzacji, która drąży polskie społeczeństwo i apeluje o postawę miłosiernego ojca z przypowieści o Synu Marnotrawnym. - To jedyna drogą dla Kościoła. Oczywiście boli nas i zawsze będzie bolał obraz odchodzących od wspólnoty wiernych. Ale czy mamy prawo ich zatrzymywać na siłę? Nie. Zostawmy jednak uchylone drzwi - mówi abp Józef Kupny.

Metropolita wrocławski odnosi się do ostatnich statystyk o spadającej frekwencji na Mszach w kościołach, coraz częstszych aktów apostazji, czy wypisywaniu dzieci i młodzieży z lekcji religii w szkole.
CZYTAJ DALEJ

Matka Boża ukazała się nawróconemu złodziejowi

[ TEMATY ]

Matka Boża

Święty Odo

Karol Porwich/Niedziela

Święty Odo († 943), opat benedyktyńskiego opactwa w Cluny, które zasłynęło z zainicjowania w Kościele wielkiej reformy liturgii, nazywał Matkę Najświętszą „Matką Miłosierdzia”. Nowe imię Maryi związane jest z objawieniem, w którym Matka Boża ukazała się nawróconemu złodziejowi.

Jan z Salerno w swoim dziele Życie Oda z Cluny (942) zanotował, że opat miał zwyczaj wzywać Matkę Najświętszą tytułem „Mater Misericordiae”. Od niego też dowiadujemy się o źródle wtedy nowego, a teraz jakże popularnego wezwania.
CZYTAJ DALEJ

Czerwone światło na obu katedrach na znak sprzeciwu wobec krzywdzenia dzieci

2024-11-18 15:59

[ TEMATY ]

Warszawa

achikatedra

czerwone światło

Adobe Stock

Archikatedra św. Jana Chrzciciela w Warszawie

Archikatedra św. Jana Chrzciciela w Warszawie

Archikatedra warszawska i katedra warszawsko-praska rozświetlą się na czerwono 19 listopada o godz. 17.00. W ten sposób także Kościół chce wyrazić brak przyzwolenia na przemoc wobec dzieci.

W Międzynarodowym Dniu Przeciwdziałania Przemocy wobec Dzieci, 19 listopada, na czerwono zaświecą się liczne budynki w całej Polsce. To symboliczny sposób wyrażenia sprzeciwu wobec krzywdzenia dzieci i finał ogólnopolskiej kampanii „Dzieciństwo bez przemocy”, w którą włączył się również Kościół.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję