Reklama

Wiadomości

Premier: stan wojenny doprowadził do cywilizacyjnej zapaści

Stan wojenny doprowadził do cywilizacyjnej zapaści, na wiele lat przekreślił historyczne szanse naszego kraju. Pod koniec dekady lat osiemdziesiątych sprawcy wielkich polskich nieszczęść rozpaczliwie szukali ratunku przed zasłużoną karą - napisał we wtorek na Fb premier Mateusz Morawiecki.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"41 lat temu reżim sprawujący w Polsce władzę z obcego nadania wysłał przeciw Polakom upominającym się o swoje prawa czołgi i oddziały milicji, wyposażone w ostrą broń oraz immunitet bezkarności" - czytamy we wpisie premiera.

Morawiecki zwrócił uwagę, że "stan wojny z narodem w tzw. Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej nie był niczym nowym". "Kilkadziesiąt tysięcy walczących o wolność zginęło w powojennym Powstaniu Antykomunistycznym, w roku 1956 spłynęły krwią ulice Poznania, a w 1970 miast polskiego Wybrzeża" - przypomniał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"13 grudnia 1981 ta nielegalna władza, bo nigdy przez polskich obywateli niewybierana, w obronie sowieckich wpływów i własnych przywilejów, znów wypowiedziała otwartą wojnę całemu polskiemu narodowi" - napisał. "Pod osłoną zbrojnych oddziałów i prawa wojennego ogłaszano po kolei likwidację wszystkiego, co od totalitarnej dyktatury było niezależne. Zaczęto od zdelegalizowania Niezależnego Zrzeszenia Studentów, by po zakazie działalności NSZZ Solidarność obwieścić wyjęcie spod prawa wszystkich niezależnych od reżimu związków i stowarzyszeń środowiskowych, artystycznych, literackich i każdych innych" - wyjaśnił premier, dodając, że "opór łamany był gąsienicami czołgów, ciosami milicyjnych pałek, salwami z broni palnej, mordami dokonywanymi przez skrytobójców".

"Funkcjonariuszom w cywilnych strojach, jak i umundurowanym, nie były potrzebne jakiekolwiek pisemne nakazy, by o każdej porze dnia i nocy przetrząsać każde wybrane ad hoc mieszkanie albo każdego człowieka w dowolnej chwili zamknąć w celi, bezterminowo pozbawiając go wolności" - czytamy we wpisie.

Premier podkreślił, że "w czasie tej wojny wypowiedzianej polskiemu narodowi pokazał on jednak niezłomną wolę wolności". "Tysiące naszych rodaków podjęło trwającą długie lata walkę podziemną. Wielu z nich udowodniło, że dla sprawy niepodległości swojej ojczyzny gotowi byli ponieść każdą ofiarę. I niektórzy ją ponieśli" - napisał. Dodał, że "jak zawsze wielkim oparciem był Kościół, odgrywający nie tylko doniosłą rolę duchową, ale też niosący pomoc, udzielający schronienia prześladowanym".

Podziel się cytatem

Reklama

"W tych bardzo trudnych czasach tysiące Polaków z wszystkich środowisk i roczników udowodniło moc swej solidarności i patriotyzmu najwyższej próby" - ocenił Morawiecki.

Reklama

Podkreślił, że "stan wojenny doprowadził do cywilizacyjnej zapaści, na wiele lat przekreślił historyczne szanse naszego kraju". "Pod koniec dekady lat osiemdziesiątych sprawcy wielkich polskich nieszczęść, nie mogąc już liczyć na wsparcie sowieckich mocodawców, rozpaczliwie szukali ratunku przed zasłużoną karą" - przypomniał. Ocenił, że "brak rozliczenia ich zbrodni do dziś kładzie się ponurym cieniem na polskiej rzeczywistości, ciągle podkopując wiarę w elementarną praworządność i sprawiedliwość".

Reklama

"Mimo wszystkich naszych osiągnięć w rozwoju naszego kraju czas roztrwoniony przez architektów stanu wojennego sprawia, że Polska ciągle nie jest jeszcze tak silna i bogata, jak być mogła i jak być musi" - napisał Morawiecki.

Reklama

"Nigdy nie zapomnijmy o bohaterach tamtych lat. A najlepszym z hołdów, jakie im złożymy, niech będzie budowa Polski jeszcze lepszej od tej, o której marzyli" - zaapelował premier we wpisie.

Nocą z 12 na 13 grudnia 1981 r. wprowadzono w Polsce stan wojenny. Na ulicach miast pojawiły się patrole milicji i wojska, czołgi, transportery opancerzone i wozy bojowe. Wprowadzono oficjalną cenzurę korespondencji i łączności telefonicznej; zmilitaryzowano także najważniejsze instytucje i zakłady pracy. Zawieszone zostało wydawanie prasy, z wyjątkiem dwóch gazet ogólnokrajowych ("Trybuny Ludu" i "Żołnierza Wolności") oraz 16 terenowych dzienników partyjnych.

Władze PRL spacyfikowały 40 spośród 199 strajkujących w grudniu 1981 r. zakładów. Najtragiczniejszy przebieg miała akcja w kopalni "Wujek", gdzie interweniujący funkcjonariusze ZOMO użyli broni, w wyniku czego zginęło dziewięciu górników. W wyniku stanu wojennego śmierć poniosło ok. 100 osób, aresztowano lub internowano łącznie ponad 10 tys. Stan wojenny został zawieszony 31 grudnia 1982 r., a 22 lipca 1983 r. - odwołany.(PAP)

autor: Grzegorz Janikowski

gj/ pat/

2022-12-13 16:33

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Morawiecki: rząd przeznaczył ponad 30 mld zł na fundusz dróg lokalnych

Rząd przeznaczył na następne kilka lat ponad 30 mld zł na fundusz dróg lokalnych. To pozwoli wielu gminom, które do tej pory były niedoinwestowane, tworzyć nowe rozwiązania komunikacyjne - powiedział w poniedziałek w Katowicach premier Mateusz Morawiecki.

"Polskie drogi kiedyś nie były synonimem dobrych i bezpiecznych dróg, podobnie jak polska gospodarka" - powiedział Morawiecki. "Tymczasem dzisiaj polskie drogi stają się coraz bardziej komfortowe, coraz bardziej bezpieczne i to jest dla mnie pierwszy i niezbędny warunek rozwoju gospodarczego" - dodał.

CZYTAJ DALEJ

Włochy: Premier Meloni przyjęła kardynała Stanisława Dziwisza

2024-04-29 14:22

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Giorgia Meloni

W. Mróz/diecezja.pl

Kard. Stanisław Dziwisz w swoim rzymskim kościele tutularnym - Bazylice Santa Maria del Popolo

Kard. Stanisław Dziwisz w swoim rzymskim kościele tutularnym - Bazylice Santa Maria del Popolo

Premier Włoch Giorgia Meloni przyjęła w swojej kancelarii, Palazzo Chigi, kardynała Stanisława Dziwisza - poinformował rząd w poniedziałkowym komunikacie. Spotkanie odbyło się w związku z obchodzoną w sobotę 10. rocznicą kanonizacji Jana Pawła II.

Rząd w Rzymie podkreślił, że w czasie spotkania szefowa rządu i emerytowany metropolita krakowski wspominali polskiego papieża 10 lat po jego kanonizacji.

CZYTAJ DALEJ

To praca jest dla człowieka

2024-04-29 15:37

Magdalena Lewandowska

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

W parafii Opatrzności Bożej na Nowym Dworze we Wrocławiu modlono się w intencji ofiar wypadków przy pracy.

Eucharystii, na którą licznie przybyły poczty sztandarowe i członkowie Solidarności, przewodniczył o. bp Jacek Kiciński. – Dzisiaj obchodzimy Światowy dzień bezpieczeństwa i ochrony zdrowia w pracy oraz Dzień pamięci ofiar wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Cieszę się, że modlimy się razem z bp. Jackiem Kicińskim i przedstawicielami Dolnośląskiej Solidarności – mówił na początku Eucharystii ks. Krzysztof Hajdun, proboszcz parafii i diecezjalny duszpasterz ludzi pracy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję