Reklama

Konflikty zbrojne

Abp Szewczuk: Rosja nie ustaje w popełnianiu zbrodni wojennych

Dziś rano Rosjanie zbombardowali i zniszczyli szkołę dla dzieci o specjalnych potrzebach dydaktycznych w miasteczku Komyszuwacha na Zaporożu. Agresor uszkodził też elektrownię w okolicach Iwanofrankowska. W całej Ukrainie siły agresora nie ustają w dokonywaniu ataków na ludność cywilną. „Dalej też w ciągu całego wczorajszego dnia toczono ciężkie walki po całej linii frontu” – wskazał abp Światosław Szewczuk.

[ TEMATY ]

Abp Szewczuk

rosyjska agresja na Ukrainę

zbrodnie wojenne

Wikipedia/Longin Wawrynkiewicz

Arcybiskup Światosław Szewczuk

Arcybiskup Światosław Szewczuk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zwierzchnik miejscowych grekokatolików kontynuował w swoim dzisiejszym orędziu rozważania na temat zachowania i ochrony ukraińskich rodzin. Podkreślił, że kluczowe pozostaje tutaj utrzymanie miłości płynącej z Ducha Św. Równocześnie hierarcha wciąż nazywa po imieniu kolejne zbrodnie agresora, jak deportacje mieszkańców Chersonia w celu chowania się za nimi jak za żywą tarczą podczas wycofywania personelu wojskowego z miasta.

„Niektórzy stwierdzają, zwłaszcza sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, że wprowadzenie stanu wojennego przez Rosję na terytoriach okupowanych i anektowanych oznacza masową deportację ukraińskich cywili. To jest kolejna zbrodnia wojenna (…). Dalej też wróg nie ustaje i co chwila przy pomocy rakiet czy dronów-kamikaze dokonuje ostrzałów krytycznej infrastruktury, zwłaszcza energetycznej (…). Co najbardziej niebezpieczne, to fakt, iż odkryto plany wroga zbombardowania tam zbudowanych na Dnieprze zapór. Szczególnie, ustępując z Chersońszczyzny, wróg szykuje się, aby uderzyć na kachowską hydroelektrownię, co oznacza powódź (...) na południu Ukrainy – mówił abp Szewczuk. – W mieście Mikołajowie, które niezłomnie stoi w walce przeciw rosyjskiemu agresorowi, codziennie znajdując się pod rujnującym ostrzałem, brakuje wody pitnej. Istnieje tam możliwość otrzymania wody, ale ma ona bardziej przemysłowy charakter (…). Papież Franciszek określił dostęp do źródeł wody pitnej naturalnym i niezbywalnym prawem każdego człowieka. Chcę dziś prosić wszystkich, którzy nas słyszą (...) – poratujmy Mikołajów. Podarujmy im możliwość dostępu do wodny pitnej. Nasza miejscowa Caritas robi wszystko, aby znaleźć nowe źródła wody pitnej dla tamtejszej ludności i ja proszę o wsparcie tak szlachetnego projektu naszego Kościoła na rzecz mieszkańców tego miasta”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-10-20 16:13

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukraina/ Prokuratura żąda dożywocia dla pierwszego rosyjskiego żołnierza sądzonego za zbrodnie wojenne

Ukraińska prokuratura zażądała w czwartek najwyższej możliwej kary, dożywotniego pozbawienia wolności, dla rosyjskiego żołnierza Wadima Szyszymarina. 21-letni sierżant jest sądzony w Kijowie za zabicie ukraińskiego cywila w pierwszym na Ukrainie procesie dotyczącym rosyjskich zbrodni wojennych.

Szyszymarin przyznał się w środę do zastrzelenia 28 lutego 62-letniego Ołeksandra Szelipowa, mieszkańca wsi Czupachiwka w obwodzie sumskim. Według ukraińskiej prokuratury, zabity mężczyzna był bezbronnym cywilem, który szedł poboczem drogi prowadząc rower.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Tomasz Podlewski o „medialnym papiestwie", Leonie XIV i Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II

Gościem majowego spotkania z cyklu „Życie na gigancie” w częstochowskim duszpasterstwie akademickim „Emaus” był ks. dr Tomasz Podlewski – kapłan archidiecezji częstochowskiej, który obecnie mieszka w Rzymie, pracując jako dyrektor biura prasowego Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II. W poniedziałkowy wieczór 26 maja, licznie zebranym słuchaczom, na prośbę duszpasterza akademickiego ks. Michała Krawczyka, opowiedział on o swojej pracy i podzielił się rzymskim doświadczeniem czasu konklawe oraz wyboru i pierwszych celebracji Ojca Świętego Leona XIV. Poniżej przytaczamy fragmenty wypowiedzi ks. Podlewskiego.

W kontekście wyboru nowego papieża ks. Tomasz Podlewski mówił m. in.: „Dla mnie osobiście radość z wyboru nowego papieża to była radość podwójna. Najpierw bowiem, zanim na Placu Św. Piotra usłyszeliśmy konkretne nazwisko, wpierw w naszych uszach zabrzmiały znane wszystkim słowa Hamebus Papam. Dla mnie już same one były dostatecznym powodem wzruszenia, radości i wdzięczności wobec Boga. Przecież już sam fakt, że Kościół znowu ma papieża, jest w stanie napełnić serca katolików pokojem. I rzeczywiście tak było. Zdałem sobie sprawę, że ludzie wiwatują na cześć Ojca Świętego, nie wiedząc jeszcze, kto nim został. To była bardzo krótka i subtelna chwila, ale na mnie zrobiła wielkie wrażenie, dlatego starałem się ten moment jakoś uchwycić świadomością, objąć sercem i zachowuję go w pamięci bardzo żywo. Te słowa przyniosły nam wszystkim jasny przekaz: Łódź Piotrowa znowu ma kapitana! Na Watykanie znowu jest papież! Po czasie oczekiwania i sede vacante, nasz Kościół znów jest pod opieką Piotra! Dla mnie osobiście to był bardzo ważny moment i mimo że ten aplauz oddzielający słowa Hamebus Papam od konkretnych słów Cardinalem Prevost to była w sumie tylko chwila, dla mnie miała wielkie znaczenie. Ten ulotny moment, na który świadomie zwracam dziś uwagę, dla mojej duszy miał w sobie coś z radości dziecka, kiedy tata wraca do domu. Jeszcze nie wiedzieliśmy kim jest nowy papież, ale każdy zdał sobie sprawę, że Bóg po raz kolejny w dziejach Kościoła daje nam w prezencie przewodnika, którego sam dla nas zaplanował. Powiem szczerze, że ktokolwiek zostałby wówczas ogłoszony papieżem, przyjąłbym go z identyczną wdzięcznością i miłością, jako dar od samego Jezusa. Bo przecież tak jest”.
CZYTAJ DALEJ

Patryk Jaki: stawka wyborów jest ogromna. Tusk chce w Polsce wprowadzić wzorce niemieckie

2025-05-29 12:27

[ TEMATY ]

wywiad

Tusk

europoseł

Patryk Jaki

stawka wyborów

wzorce niemieckie

Łukasz Brodzik

Europoseł Patryk Jaki

Europoseł Patryk Jaki

Europoseł Patryk Jaki w rozmowie z Łukaszem Brodzikiem podkreśla rolę i siłę konserwatystów w Polsce i Europie. Odpowiada także na pytanie, czy katolicy mogą się "mieszać" do polityki.

Łukasz Brodzik: Panie europośle, czy konserwatyści mają siłę w Europie? Czy mają jeszcze siłę w Polsce?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję