Reklama

Puls tygodnia

Reality w przedszkolu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

No i mamy kolejny program reality, tylko że tym razem dla najmłodszych. W niedzielne popołudnie zachęcona reklamami siadłam przed telewizorem, by obejrzeć program "Przedszkolandia". Nastawienie miałam jak najbardziej pozytywne. Moje optymistyczne podejście pękło jednak szybko jak bańka mydlana, gdy nagle okazało się, że razem z innymi widzami podglądam jedno z przedszkoli. Nic jeszcze złego w tym podglądaniu by nie było, gdyby serwowano tam treści twórcze i godne przykładu. Tego jednak było jak na lekarstwo.
Już w pierwszym odcinku doznań sporo - pierwsze dni dzieci w przedszkolu, a w związku z tym rozpacz i łzy (nie sposób je przyjąć obojętnie), dziewczynka opowiada o swoim marzeniu spotkania się z tatą. Pokazane toalety, posiłki, zabawy. Z każdym kolejnym kadrem zaczynam się zastanawiać, jaki ma to sens, o co w tym programie chodzi?! Pomyślałam o swojej córce i o tym, że i ona kiedyś będzie musiała przejść przez pierwsze dni w przedszkolu. Ja nie chciałabym, by były one nagrywane. To przecież jedno z trudniejszych przeżyć dla dziecka. Czy rodzice występujących w "Przedszkolandii" dzieci tego nie rozumieją? A może mają nadzieję, że pokazując swoje dzieci na ekranie, ułatwiają im drogę do kariery?
Dlaczego w czasie programu nie pokazuje się twórczych zabaw, które rozwijają i uczą, a które rodzice mogliby przenieść na swój domowy grunt? Z tego, co wiem, przedszkole to pierwsze miejsce edukacji i wychowania poza domem. Tak też kojarzę je z dzieciństwa. Śpiewanie piosenek, ale nie koniecznie zespołu "Ich Troje".
Podsłuchujemy i podglądamy dzieci "w naturze", tzn. z wyraźnym piętnem domów, z których pochodzą. Wzorce nie zawsze są godne powielania. W którymś z kolejnych odcinków małe dziewczynki bawią się w ceremonię zaślubin, która kończy się udawanym namiętnym pocałunkiem. Chyba każdy wie, że dziecko uczy się z wiekiem odróżniać dobro od zła. Uczy się tego od rodziców, wychowawców, nauczycieli, katechetów. Pokazywanie wzorców zachowań na ekranie bez żadnego komentarza i sprostowania stwarza okazję do ich sankcjonowania.
Zadaje sobie mnóstwo pytań: czy rzeczywiście tak teraz wygląda świat dzieci, czy aż tak bardzo różni się od świata z mojego dzieciństwa?! A może to my, dorośli, popełniamy błąd, chcąc przenieść nasze pociechy z krainy dzieciństwa do naszego dorosłego świata?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież wspomina odzyskanie przez Polskę niepodległości

2025-11-12 11:29

[ TEMATY ]

Leon XIV

papieskie pozdrowienie

Vatican Media

W nawiązaniu do wczorajszego Święta Niepodległości, Papież wskazał, że było to „zakończenie «bezużytecznej masakry» I wojny światowej, po której wielu narodom, także waszemu, zaświtała jutrzenka niepodległości”. Wezwał Polaków do strzeżenia daru pokoju „z sercem zakorzenionym w Ewangelii, duchu braterstwa i miłości do Ojczyzny”.

CZYTAJ DALEJ

Daniel Obajtek po wyjściu z prokuratury: nie przyznałem się do winy

2025-11-12 13:19

[ TEMATY ]

Obajtek Daniel

Daniel Obajtek

PAP

Nie przyznałem się do winy; broniłem interesów koncernu – powiedział w środę europoseł Daniel Obajtek po wyjściu z Prokuratury Regionalnej w Warszawie, prowadzącej śledztwo ws. zawarcia przez Orlen umów na usługi detektywistyczne ze wskazaną przez niego firmą.

- Wysłuchałem tego, co miałem wysłuchać i generalnie nie zgadzam się z opinią prokuratury, decyzją w tym zakresie. (...) Będę się bronił, dochodził swoich praw – mówił Obajtek po wyjściu z prokuratury, gdzie oczekiwała na niego grupa zwolenników. Obecny był m.in. działacz środowisk narodowych Robert Bąkiewicz.
CZYTAJ DALEJ

Demograf: nie mamy dzieci, bo nie tworzymy związków

2025-11-12 17:48

[ TEMATY ]

dzieci

demografia

związki

przyczyny

Adobe Stock

Jakie są przyczyny niskiej dzietności w Polsce?

Jakie są przyczyny niskiej dzietności w Polsce?

Nie powstają związki, nie powstają małżeństwa. Jak zatem mają się rodzić dzieci? Trudności w budowaniu relacji to zdaniem demografa Mateusza Łakomego najważniejsza przyczyna obecnej zapaści demograficznej w Polsce. W rozmowie z KAI Mateusz Łakomy wskazuje też na inne przyczyny niskiej dzietności oraz zwraca uwagę, że spadek liczby urodzeń to zjawisko występujące na całym świecie i że może ono prowadzić do poważnych problemów. Mówi również o tym, że więcej dzieci mają dziś nie tylko osoby religijne ale - w krajach rozwiniętych - także te lepiej sytuowane i lepiej wykształcone.

Maria Czerska (KAI): Wszyscy mówią dziś o kryzysie demograficznym w Polsce. Dzieci rodzi się coraz mniej. Co się dzieje?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję