Reklama

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a ostatnio coraz częściej e-maile, są świadectwem głębokiego zaufania, jakim darzą nas Czytelnicy. Dzieląc się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragniemy, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żetony modlitwy

Gdy nam smutno, to uciekamy w nałogi, idziemy do koleżanki, zagłuszamy pracą swój stan złego samopoczucia, a z rzadka udajemy się do Boga, z rzadka szukamy nastroju, klimatu i miejsc do rozmowy z Bogiem. Częściej niż Bogu swój problem powierzamy sąsiadce. Boga zdarza się nam stawiać na dalszym miejscu. Gdy życie rzuci nas na kolana, wtedy częściej, skruszeni okolicznościami, w trwodze wznosimy wzrok ku Najwyższej Mocy, ku ostatniej i Najwyższej Instancji.
Gdy przytłacza nas nawałnica problemów, zdarza się, że uciekamy przed ich rozwiązaniem w zabawę, w rozgwar, w używki, w hobby, w pracę, w towarzystwo, w drugoplanowe działania lub lejemy krokodyle łzy - a Bóg patrzy i czeka. Zawsze jest gotów nas wysłuchać.
Wrzucamy jednorazowo kilkuminutowe żetony modlitwy i oczekujemy spełnień natychmiastowych, bezwarunkowych. Boczymy się na Boga, gdy nie spełnia naszych próśb. Traktujemy Go jak automat. Urządzamy koncert życzeń.
Gdy dobrze nam się powodzi, gdy zdrowie, młodość i finanse sprzyjają naszej egzystencji, chowamy otrzymane z urodzeniem i na chrzcie banknoty modlitwy. Czasem zapominamy, gdzie zostały odłożone.
Unikanie modlitwy to oznaka lęku przed bliskością z Bogiem. Unikanie to forma oporu, w której osoba przeczuwa, że przez modlitwę będzie zmuszona do zmierzenia się z nieprzyjemnymi wspomnieniami, bolesnymi emocjami, niewygodnymi prawdami o sobie. Unikanie modlitwy to lęk przed zmianą w życiu.
Gdy się modlimy, nie oczekujmy natychmiastowych spełnień, nie ponaglajmy Boga. On ma swój czas i swoje sposoby przyjścia nam z pomocą. On wie, co dla nas dobre i kiedy tym dobrem nas obdarować. On dba o nasz rozwój i pragnie naszego zbawienia.
Wątpiącym w moc i w sens modlitwy można powiedzieć: „Modlitwy nie zmieniają świata, ale zmieniają ludzi, a ludzie zmieniają świat” (Albert Schweitzer).

Antoni Bochniarz

Oczekujemy na listy pod adresem:
„Niedziela”, ul. 3 Maja 12
42-200 Częstochowa.
Na kopercie należy napisać: „Listy”
redakcja@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co tak naprawdę wydarzyło się w Gietrzwałdzie?

Niedziela Ogólnopolska 6/2022, str. 68-69

[ TEMATY ]

Gietrzwałd

TZ

Matka Boża Gietrzwałdzka

Matka Boża Gietrzwałdzka

Dziewiętnaście lat po objawieniach w Lourdes Maryja przemówiła na polskiej ziemi. Co powiedziała dwóm dziewczynkom?

Objawienia trwały od 27 czerwca do 16 września 1877 r. Głównymi wizjonerkami były 13-letnia Justyna Szafryńska i 12-letnia Barbara Samulowska.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

[ TEMATY ]

nowenna

Matka Boża Bolesna

Karol Porwich/Niedziela

Matka Boża Bolesna

Matka Boża Bolesna

Zapraszamy do wspólnej modlitwy nowenną do Matki Bożej Bolesnej. Nowenna do odmawiania między 6 a 14 września lub w dowolnym terminie.

CZYTAJ DALEJ

„Ciemne Typy” z Polski na kanonizacji Frassatiego i Acutisa

2025-09-08 16:21

[ TEMATY ]

św. Carlo Acutis

św. Pier Giorgio Frassati

Vatican Media

Przyjechaliśmy dla Pier Giorgia. Ciemne Typy z Polski, a więc ci, którzy idą jego śladami – mówi ks. Krzysztof Nowrot, duszpasterz akademicki z Katowic i koordynator polskiego Towarzystwa Ciemnych Typów. Nazwa tej grupy modlitewnej nawiązuje do nieformalnej organizacji założonej przez samego Frassatiego. Wśród pielgrzymów obecnych na kanonizacji św. Piotra Jerzego Frassatiego i św. Karola Acutisa byli młodzi Polacy, którym „Ciemny Typ” z Turynu od lat wskazuje drogę do Boga.

„Ciemne Typy” z Polski to głównie młodzież z archidiecezji katowickiej, licealiści, studenci oraz ich rodzice, także z innych części Polski. Jak podkreślał ks. Krzysztof Nowrot, niedzielna uroczystość była doświadczeniem wielopokoleniowym. „To wielkie przeżycie, miałem takie wrażenie patrząc na Wandę Gawrońską, siostrzenicę Frassatiego, która w pewnym momencie szła do ołtarza w procesji, że to któreś pokolenie, które za nim idzie” – zauważył w rozmowie z Radiem Watykańskim-Vatican News. Duszpasterz dodał, że popularność Frassatiego nie słabnie i wyraził nadzieję, że podobnie będzie w przyszłości z postacią św. Karola Acutisa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję