Księże Arcybiskupie Seniorze!
Z perspektywy minionego półwiecza, mając zwłaszcza w pamięci okres komunistycznego systemu totalitarnego, my, niżej podpisani senatorowie Rzeczypospolitej Polskiej, wyrażamy wdzięczność Księdzu Arcybiskupowi za olbrzymi wkład w utrzymanie i rozwój Kościoła katolickiego w naszej Ojczyźnie. Będąc ordynariuszem diecezji przemyskiej w latach 1965-93, dokonał Ksiądz Arcybiskup rzeczy fenomenalnej: mimo oficjalnego zakazu władz państwowych wybudowano tam ponad 400 kościołów i utworzono 225 parafii.
Tego niezwykłego dzieła dokonał Ksiądz Arcybiskup wraz ze swoim duchowieństwem oraz wiernymi świeckimi, którzy mimo represji odważyli się publicznie manifestować swoją wiarę i przekonania religijne. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie pełna życzliwości i miłości, a zarazem bezkompromisowa postawa Księdza Arcybiskupa, dla którego najważniejsze stało się głoszenie prawdy Bożej i głęboki szacunek dla drugiego człowieka. Szczególnie mocno podkreślał Ksiądz Arcybiskup rolę laikatu w uświęcaniu świata przez wypełnianie obowiązków swojego powołania w rodzinie, społeczeństwie, życiu zawodowym, politycznym, gospodarczym i kulturalnym.
W latach, kiedy państwo prowadziło akcję urzędowego usuwania religii z życia publicznego, Ksiądz Arcybiskup z odwagą przypominał, że nie wolno pozwolić na to, by garstka ateistów narzucała swoje poglądy Narodowi Polskiemu. Dziękujemy Ekscelencji za stałe przypominanie prawdy, że Kościół, który był z Narodem przez tysiąc lat, „z Narodem pójdzie dalej w doli i niedoli, bo Naród sam jest Kościołem, a Kościół mieści się w Narodzie”. Także kiedy w 1989 r. przyszła wolność, Ksiądz Arcybiskup odważnie ostrzegał przed innym zagrożeniem, jakie stanęło przed Polską: liberalizmem etycznym, oddziałującym na wszystkie sfery ludzkiego życia. Chodziło o propagowanie niczym nieograniczonej wolności jednostki, eliminowanie zasad etyki chrześcijańskiej z życia publicznego, przenoszenie na sferę gospodarki zasad wolności nieskrępowanej żadnymi normami moralnymi.
Kiedy wielu Polakom wydawało się, że komunizm bezpowrotnie minął, Ksiądz Arcybiskup apelował, byśmy wolną Polskę budowali na Dekalogu, na prawdzie, rzetelności i trosce o dobro wspólne. Dziś wiemy, że stało się inaczej. Liberałowie bez skrupułów wykorzystali olbrzymi potencjał solidarnościowy do przejęcia władzy, wpływów i dużej części majątku narodowego. W efekcie w zastraszającym tempie zaczęło wzrastać bezrobocie, doprowadzając całe rodziny do nędzy. Dziękujemy Księdzu Arcybiskupowi za to, że w tych trudnych latach stanął w obronie rodaków pokrzywdzonych i rozgoryczonych ustaleniami „okrągłego stołu” oraz „grubą kreską”.
Księże Arcybiskupie, dzięki Twojej pasterskiej posłudze, dzięki podobnym Tobie duchownym, jak Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński czy kard. Karol Wojtyła - Jan Paweł II, lud Boży w Polsce stanowi dziś Kościół żywy, Kościół, który się nie lęka. O uznaniu i wdzięczności za tę postawę świadczy przyznane Tobie najwyższe odznaczenie państwowe: Order Orła Białego, wręczony przez prezydenta Rzeczypospolitej Lecha Kaczyńskiego w maju 2006 r.
Dziękujemy za wszystko, Księże Arcybiskupie, oraz życzymy, aby Dobry Bóg obdarzył Ekscelencję łaską zdrowia i wszelkim dobrem.
Ksiądz Arcybiskup pozostanie dla nas wzorem żarliwego patrioty i wiernego żołnierza Chrystusa.
Podpisali senatorowie: Piotr Andrzejewski, Dorota Arciszewska-Mielewczyk, Grzegorz Banaś, Ryszard Bender, Przemysław Błaszczyk, Jerzy Chróścikowski, Zbigniew Cichoń, Lucjan Cichosz, Grzegorz Czelej, Władysław Dajczak, Wiesław Dobkowski, Jan Dobrzyński, Janina Fetlińska, Stanisław Gogacz, Henryk Górski, Tadeusz Gruszka, Witold Idczak, Kazimierz Jaworski, Piotr Kaleta, Stanisław Karczewski, Maciej Klima, Stanisław Kogut, Bronisław Korfanty, Norbert Krajczy, Waldemar Kraska, Krzysztof Majkowski, Adam Massalski, Andrzej Mazurkiewicz, Władysław Ortyl, Bohdan Paszkowski, Stanisław Piotrowicz, Zdzisław Pupa, Zbigniew Romaszewski, Czesław Ryszka, Sławomir Sadowski, Tadeusz Skorupa, Wojciech Skurkiewicz, Kazimierz Wiatr, Grzegorz Wojciechowski
Warszawa, 7 lutego 2008 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu