Reklama

Niedziela Wrocławska

Abp Kupny zainaugurował działalność diecezjalnego sanktuarium św. Rity

W literaturze jest przedstawiana jako róża, która nigdy nie więdnie, święta od przypadków beznadziejnych – mówił o św. Ricie z Cascii w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Smolnej abp Józef Kupny, inaugurując działalność diecezjalnego sanktuarium ku czci świętej. Hierarcha zauważył, że historia patronki miejscowej świątyni jest historią miłości i krwi, zemsty i przebaczenia, a jej działania doprowadziły do pokoju pomiędzy skłóconymi rodzinami, wzywając zebranych do modlitwy o pokój w rodzinach i społeczeństwie.

[ TEMATY ]

sanktuarium

św. Rita

abp Józef Kupny

Magdalena Lewandowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii pasterz Kościoła wrocławskiego przypomniał życiorys świętej z Cascii, zwracając uwagę na epizod związany z tragiczną śmiercią jej męża, który został zabity w porachunkach między zwaśnionymi rodami. Rita bojąc się, by jej synowie, według niepisanych praw, w ramach wendetty, nie kontynuowali zemsty, prosiła Boga, aby zabrał ich ze świata jeśli mieliby stać się mordercami.

– Bóg wysłuchał tej prośby i obaj zmarli podczas epidemii – zauważył abp Kupny, dodając, że trudno sobie wyobrazić, co czuło serce matki, która w trosce o zbawienie swoich synów prosiła Boga o ich śmierć. – Dla każdego życie stanowi najwyższą wartość, dlatego bronimy życia od poczęcia do naturalnej śmierci – mówił hierarcha, podkreślając, że są jednak sytuacje, kiedy dobra kogoś bliskiego, ojczyzny lub wyższych wartości człowiek jest gotowy narażać własne życie. – Nie oznacza to, że chcemy śmierci, ale że jesteśmy na nią gotowi, by ratować np. życie innych – zaznaczył arcybiskup, przywołując obrazy z toczącej się za wschodnią granicą naszego kraju wojny, która – jak stwierdził abp Kupny – przypomina wszystkim, że to, o czym mówi – nie jest teorią.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dopowiedział przy tym, że są matki, które dla ratowania życia swego nienarodzonego dziecka, narażają siebie na śmierć i mężczyźni, którzy w obronie swoich żon, dzieci, matek, podejmują, często nierówną walkę z agresorem. Tłumacząc zaś zachowanie św. Rity kaznodzieja powiedział, że życie wieczne było dla niej większą wartością, niż życie ziemskie. Zależało jej na tym, by w jakiś sposób przerwać nakręcającą się spiralę zła. – Jej prośba była krzykiem rozpaczy i desperacji matki zatroskanej o zbawienie swoich synów i miała w sobie rys Jezusowej modlitwy „nie moja, ale Twoja wola niech się stanie” – zauważył wrocławski biskup.

W dalszej części homilii ksiądz arcybiskup przypomniał, że Rita będąc wdową chciała wstąpić do zgromadzenia augustianek, jednak warunkiem przyjęcia Jej do zakonu było doprowadzenia do pojednania jej rodziny z rodzinami morderców męża.

– Musiała odszukać winnych jego śmierci, spotkać się z nimi i zawrzeć ugodę, przebaczając im to, co uczynili i sama prosząc o przebaczenie – mówił kaznodzieja, dodając, że Rita otworzyła w ten sposób drogę pokoju, a wchodząc na nią stała się w historii rodzin kobietą-symbolem, zdolną do pojednania, nawet jeśli trzeba za nie zapłacić wysoką cenę.

Na zakończenie pasterz Kościoła wrocławskiego odniósł się do nawiedzających diecezjalne sanktuarium św. Rity, by przedstawić Bogu za Jej wstawiennictwem trudne sprawy, z którymi pielgrzymi nie są sobie w stanie poradzić. – Pan Bóg nas wysłuchuje, chociaż nie zawsze nam pomaga według wymyślonego przez nas scenariusza – zaznaczył abp Kupny i dodał: „Bądź wola Twoja” – słowa z modlitwy, której nauczył uczniów Jezus, są kluczem do serca Boga, otwierają Je, i pozwalają Bogu działać, bo już nie ograniczają Jego planów, które przerastają nasze oczekiwania i wyobrażenia.

Kult św. Rity w Smolnej został zapoczątkowany w 2013 r. kiedy to sprowadzono Jej relikwie bezpośrednio z Cascii. Od tego momentu każdego 22. dnia miesiąca sprawowana są w tym miejscu Msze św., podczas których polecane są prośby i podziękowania zanoszone do Boga za wstawiennictwem świętej.

Bardzo szybko nabożeństwa zaczęły przyciągać wiernych nie tylko z okolicznych parafii, ale także z całego Dolnego Śląska. Dziś – jak relacjonuje ks. Tomasz Bagiński, kustosz sanktuarium – do Smolnej przyjeżdżają pielgrzymi z różnych zakątków Polski. – Były m.in. grupy z Rzeszowa czy Lublina – mówił dodając, że w świątyni znajduje się księga łask i cudów, w której wciąż pojawiają się nowe wpisy. – To są podziękowania za uzdrowienia z różnych chorób czy za poczęcie dziecka – zaznacza kapłan.

2022-09-22 19:03

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kobylanka: 18 września powstanie sanktuarium bł. Stefana Wyszyńskiego

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

sanktuarium

Kobylanka

radioszczecin.pl

Delegat papieża Franciszka arcybiskup Jan Pawłowski przybędzie do Kobylanki k. Stargardu na konsekrację kościoła i ustanowienie sanktuarium bł. Stefana Wyszyńskiego.

Uroczystość odbędzie się 18 września, sześć dni po beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia. Od lat w świątyni prowadzonej przez salezjanów trwają modlitwy o beatyfikację Prymasa.
CZYTAJ DALEJ

Małżeństwa i rodziny pielgrzymowały na Jasną Górę

2025-09-28 16:03

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Biuro Prasowe Jasnej Góry

„Pielgrzymi nadziei” – pod takim hasłem 27 i 28 września na Jasnej Górze odbyła się 41. Ogólnopolska Pielgrzymka Małżeństw i Rodzin. „Ta Pielgrzymka buduje naszą wiarę – buduje wiarę w to, że droga powołania do świętości idzie przez małżeństwo i rodzinę” – podkreślił biskup płocki Szymon Stułkowski w homilii podczas Mszy św. na Szczycie Jasnogórskim na zakończenie Pielgrzymki.

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. w intencji rodzin z zawierzeniem ich Królowej Polski i odnowieniem przyrzeczeń małżeńskich, sprawowana w niedzielę 28 września na Szczycie Jasnogórskim. Eucharystii przewodniczył biskup płocki Szymon Stułkowski. Eucharystię koncelebrowali: abp Wiesław Śmigiel, przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Rodziny, oraz bp Józef Wróbel, biskup pomocniczy diecezji lubelskiej.
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

youtube.com

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję