Reklama

Polska

Niepokalanów: rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego br. Innocentego Marii Wójcika

Uroczystą Mszą św. pod przewodnictwem kard. Kazimierza Nycza w Bazylice Niepokalanej Wszechpośredniczki Łask w Niepokalanowie rozpoczął się proces beatyfikacyjny brata Innocentego Marii Wójcika, franciszkanina konwentualnego, jednego z najbliższych współpracowników św. Maksymiliana Kolbego.

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Niepokalanów

kard. Kazimierz Nycz

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Kazimierz Nycz

Kard. Kazimierz Nycz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po Mszy św. nastąpiło zaprzysiężenie przy ołtarzu św. Maksymiliana w niepokalanowskiej bazylice trybunału odpowiedzialnego za prowadzenie procesu. W programie uroczystości znalazła się także projekcja filmu dokumentalnego "Brat Innocenty" (1993) w reżyserii Dominika Karola Rakoczego oraz wyjście na cmentarz z modlitwa Koronki do Miłosierdzia Bożego, a następnie złożenie kwiatów i wieńców na grobie Sługi Bożego Brata Innocentego Marii.

Uroczystemu rozpoczęciu procesu beatyfikacyjnego przewodniczył metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. W zaproszeniu na dzisiejsze uroczystości o. Ryszard M. Żuber, wicepostulator procesu beatyfikacyjnego br. Innocentego Wójcika, napisał: "Ksiądz Kardynał cieszy się, że archidiecezja ubogaca się o nowego kandydata na ołtarze i ufa, że br. Innocenty zajmie to święte miejsce nie tylko w świątyniach, ale w naszych sercach".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jak zaznaczył, na pewno wielu Rycerzy Niepokalanej pamięta "tego niezwykłego człowieka, rycerza i braciszka w dosłownym znaczeniu tego słowa". "Był On posłańcem Niepokalanej, aby Jej Rycerstwo przetrwało burzliwy okres prześladowania komunistycznego a nawet wyszło z tego okresu ubogacone łaskami Niepokalanej dzięki świętości swego Założyciela św. Maksymiliana Marii Kolbego. Dziś staramy się, aby Niepokalana przez swego miłego rycerza, br. Innocentego, również pokazała światu bogactwo Bożego miłosierdzia, które Ona wyprasza i zasypuje całą ludzkość. Potrzebny jest br. Innocenty Rycerstwu, potrzebny Kościołowi, Niepokalanowowi, Polsce i każdemu z nas" - napisał o. Ryszard M. Żuber.

Zaapelował jednocześnie, aby zadbać o to, aby wszyscy Rycerze Niepokalanej poznali swego odnowiciela. "Musimy także zdobywać innych ludzi, by ubogacili swoją duchowość duchem brata. Należy jak najwięcej propagować publikacje o br. Innocentym, rozważać indywidualnie i w kołach MI Jego przesłanie. I… naśladować, abyśmy byli świętymi rycerzami Niepokalanej" - dodał.

Brat Innocenty Maria Wójcik całe swoje zakonne życie, czyli 58 lat, z wyjątkiem dwuletniego pobytu w więzieniu, spędził w Niepokalanowie. Całym sercem oddany był sprawie Niepokalanej i propagowaniu osoby św. Maksymiliana.

Innocenty Wójcik urodził się 30 listopada 1918 r. w Słaboszowie na Kielecczyźnie. Ukończył siedmioklasową szkołę powszechną, pracował razem z rodzicami na gospodarstwie. Mając 17 lat wstąpił do zakonu franciszkańskiego 24 maja 1935 r. Po wybuchu II wojny światowej w 1939 r. na polecenie św. Maksymiliana, opuścił klasztor i podobnie jak inni zakonnicy udał się do domu rodzinnego. W lipcu 1940 r. wrócił do Niepokalanowa. 26 lutego 1941 r. razem z innymi współbraćmi ofiarował życie w zamian za uwolnienie o. Maksymiliana i czterech franciszkanów, aresztowanych przez gestapo 17 lutego 1941 r.

Reklama

Śluby wieczyste złożył 8 grudnia 1940 r. Od grudnia 1948 do grudnia 1950 r. przebywał w więzieniu w Warszawie, skazany za to, że przyczynił się do opublikowania książki o objawieniach fatimskich. W Niepokalanowie pracował w dziale ekspedycji "Małego Dziennika", w pracowni wykonywania figurek, w magazynie ogólnym, na furcie i w redakcji książek.

W 1939 r. br. Innocenty chciał wyjechać do pracy na misje. "Od dawna mam pragnienie poświęcenia się Niepokalanej całkowicie na pracę, cierpienie i śmierć na każdym miejscu. Pragnę by Ją i Jej Boskiego Syna wszelka dusza znała, kochała i dla nich żyła. Dla niej oddaję życie, zdrowie i wszystko co oddać mogę, pragnę wszystko wycierpieć z miłości i by ugasić wszystkie pragnienia Niepokalanej i Pana Jezusa", uzasadniał swoją prośbę, na co jednak nie uzyskał zgody.

Jak się później okazało, jego największą misją było prowadzenie przez 40 lat - od 1954 r. do śmierci - archiwum klasztornego. To dzięki jego pracowitości i zapobiegliwości zachowały się akta, dokumenty, książki i inne publikacje poświęcone osobie św. Maksymiliana. Cieszył się dużym zaufaniem i autorytetem wśród braci, którzy wybierali go na delegata na kapituły zakonne. Darzono go powszechnym szacunkiem, a jego dobroć i otwartość na ludzi zjednywały mu wielu przyjaciół.

Br. Innocenty zajmował się propagowaniem Rycerstwa Niepokalanej, był jego duchowym przewodnikiem i naocznym świadkiem życia św. Maksymiliana. Bardzo często brał udział w spotkaniach wspólnot Rycerstwa w całym kraju. Zmarł 18 listopada 1994 r.

Decyzję o wszczęciu procedury otwarcia jego procesu beatyfikacyjnego podjęła obradująca w lipcu 2004 r. kapituła franciszkanów prowincji warszawskiej. Od tego czasu gromadzeniem całej niezbędnej dokumentacji zajmował się wicepostulator o. Ryszard M. Żuber.

Teraz Komisja Historyczna i Komisja Teologiczna zbadają pisma br. Innocentego Wójcika oraz całą zgromadzoną dokumentację dotyczącą jego osoby. Następnie trybunał beatyfikacyjny orzeknie, czy jest on wystarczający do tego, by przekazać go do Rzymu. Tam zostanie przygotowane tzw. positio, czyli zbiór najważniejszych dokumentów, na podstawie których dowiedziona zostanie heroiczność cnót br. Innocentego. Ostatnim etapem procesu beatyfikacyjnego, który otworzy drogę do wyniesienia kandydata na ołtarze, będzie uznanie cudu za pośrednictwem Sługi Bożego.

2022-09-08 16:08

Oceń: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Nycz: trzeba zmienić stosunek dla dziecka poczętego - nigdy nie jest ono intruzem albo agresorem

[ TEMATY ]

kard. Kazimierz Nycz

Karol Porwich/Niedziela

Fundamentem wolności i odpowiedzialności jest zawsze dekalog - boże przykazania, i prawdziwe, prawe sumienie, które nas broni przez relatywizmem i subiektywizmem – mówił w sobotę na Jasnej Górze metropolia warszawski kard. Kazimierz Nycz, przypominając nauki Jana Pawła II.

W przededniu święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny hierarcha przewodniczył wieczornej mszy z udziałem pątników, którzy przybyli w sobotę do Częstochowy w 310. Warszawskiej Pielgrzymce Pieszej. To jedna z największych i najstarszych pielgrzymek – w tym roku uczestniczyło w niej ok. 3,5 tys. osób.
CZYTAJ DALEJ

Rzecz o aniołach

Niedziela łowicka 40/2002

[ TEMATY ]

anioły

UMB-O/pl.fotolia.com

Któż z nas nie zna prostych i pełnych ufności słów modlitwy: "Aniele Boży, stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój..." Dla niektórych była to może pierwsza w życiu modlitwa, szeptana jeszcze na kolanach matki. Ale czy anioły są żywo obecne tylko w świecie dziecięcej wyobraźni? Czy my, dorośli, też możemy wierzyć w anioły?

Jak ktoś kiedyś policzył, anioły są wspomniane w Piśmie Św. Starego i Nowego Testamentu 222 razy! Pismo Święte jest zatem od początku do końca przeplatane wzmiankami o aniołach. Bóg stawia anioły u wrót raju; aniołowie nawiedzają Abrahama; aniołowie wyprowadzają Lota i jego córki z pożaru Sodomy; anioł nie pozwala Abrahamowi zabić jego syna Izaaka. Czasem aniołowie są groźni: Bóg posyła anioła, który zabija pierworodne Egipcjan. Ale to anioł również wyprowadza Izraelitów z niewoli. Anioł zamyka paszcze lwów, żeby nie pożarły Daniela. Także w Nowym Testamencie jest wiele zdarzeń, w których występują aniołowie. Przecież to Archanioł Gabriel zwiastuje Maryi Pannie poczęcie Syna Bożego; aniołowie śpiewają przy Jego narodzinach i sprowadzają pasterzy do stajenki; aniołowie ostrzegają Mędrców ze Wschodu przed Herodem. Anioł objawia św. Józefowi tajemnicę wcielenia i każe uciekać Świętej Rodzinie do Egiptu. Aniołowie służą Jezusowi, przy grobie Jezusowym zapewniają o Jego zmartwychwstaniu, a przy wniebowstąpieniu zapowiadają powtórne przyjście Zbawiciela. Sam Pan Jezus wspomina o aniołach. Mówiąc na przykład o nawróceniu grzeszników, stwierdza: "Tak samo powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca" (Łk 15, 10). Opisując sąd ostateczny zaznacza, że to aniołowie zwołaja ludzi na ten sąd, a On, jako Sędzia, zjawi się tam otoczony aniołami.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: sztuczna inteligencja pomaga, ale nie zastąpi lekarza

2025-10-02 12:59

[ TEMATY ]

lekarz

sztuczna inteligencja

Papież Leon XIV

Adobe Stock

Algorytm nigdy nie zastąpi lekarza, jego bliskości i pocieszającego słowa - powiedział Papież, przyjmując przedstawicieli Konferencji Medycznej Ameryki Łacińskiej i Karaibów. Zrzesza ona ponad dwa miliony latynoskich lekarzy.

Ważny jest osobisty kontakt
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję