Reklama

Sześć i pół wieku historii

Niedziela Ogólnopolska 29/2007, str. 23

Bp Adam Śmigielski, ks. prob. Edward Sztama (po prawej) i dr Emilian Kocot - organizator spotkania (po lewej)
Piotr Lorenc

Bp Adam Śmigielski, ks. prob. Edward Sztama (po prawej) i dr Emilian Kocot - organizator spotkania (po lewej) <br>Piotr Lorenc

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Życie przeplata się z historią, historia z życiem. We wsi Brudzowice ta historia trwa już 650 lat, a w pobliskich Dziewkach - 571 lat. To sporo czasu. Dlatego brudzowickie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne NIWY, którego przewodniczącym jest dr Emilian Kocot, postanowiło uczcić to wydarzenie w sposób szczególny. W dniach 29 czerwca - 1 lipca przygotowało 3-dniowy cykl imprez i spotkań, którego zwieńczeniem była wspólnotowa Eucharystia, celebrowana przez biskupa sosnowieckiego Adama Śmigielskiego SDB.
Brudzowice i Dziewki to siostrzane, malutkie wsie w diecezji sosnowieckiej między Siewierzem a Koziegłowami. Dziś życie w nich toczy się jednostajnym rytmem.
- Historia Brudzowic sięga zamierzchłych czasów - tzw. rozbicia dzielnicowego Polski Piastów i prób jednoczenia kraju przez Władysława Łokietka - wyjaśnia dr Emilian Kocot, pochodzący z Brudzowic znany lekarz kardiolog, kawaler Zakonu Rycerskiego Bożego Grobu w Jerozolimie, autor książki o historii Brudzowic. Nazwa „Brudzowice” pojawia się już w 1357 r. w akcie sprzedaży ziemi siewierskiej przez księcia bytomskiego Władysława księciu cieszyńskiemu Kazimierzowi. I tę datę przyjęto za historycznie pewną. Ustalenie pochodzenia nazwy wsi nie jest takie łatwe. Prof. Kazimierz Rymut, zajmujący się pochodzeniem nazw miejscowych uważał, że nazwa ta ma charakter patronimiczny, czyli pochodzi od imienia lub nazwiska założyciela czy właściciela.
- Porównując inne ważne daty tego okresu, dotyczące najbliższej okolicy - mówi dr Kocot - można stwierdzić, że fundacja obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze z 1382 r. jest „młodsza” o 25 lat od wzmianki o naszej wsi. Później też powstało miasto Koziegłowy, które niedawno obchodziło jubileusz 600-lecia swojego istnienia. A księstwo siewierskie jest młodsze o 86 lat od Brudzowic. Pierwszą wzmiankę o sąsiedniej wsi Dziewki odnotowano 1426 r. Ok. 100 lat później, niż powstała nasza wieś, wybudowano kościół w Koziegłówkach. W 2007 r. obchodzi swoje 650-lecie Częstochowa, a stary Kraków - 750-lecie, więc nasz skromny jubileusz też ma swoją rangę i wartość - przekonuje dr Kocot.
Zmieniały się czasy, zmieniali ludzie, zmieniała się także lokalizacja wsi. I wydaje się, że ta trzecia, obecna, jest ostateczna. Wieś może się już tylko rozwijać, a sprzyja temu dogodne położenie między Częstochową a Katowicami.
Największym bogactwem brudzowickiej ziemi są nie tyle gospodarstwa rolne, co bogactwa naturalne. Od wielu wieków wydobywano tu rudy metali - cynku i ołowiu, kamień wapienny, a obecnie na skalę przemysłową dolomit. - Ma to swoje dobre i złe strony - zauważa dr. Kocot. - W kopalni dolomitu znajdują zatrudnienie okoliczni mieszkańcy. Jednak odwierty kopalni obniżyły znacznie poziom wód, wyschły gospodarskie studnie, zubożyła się wilgotność ziemi uprawnej. Bagniste kiedyś łąki Podbagnia, Okrąglika, Trzfoni i Bacholina stały się ubogie w ptactwo wodne. Nie ma już stad czajek, dzikich kaczek, gęsi, szczurów wodnych, obfitości ślimaków, pijawek, raków i ryb. Widać kopalnia zmieniła parametry miejscowego ekosystemu - analizuje.
Dziś, mówiąc o Brudzowicach, należy wymienić przede wszystkim kościół i parafię pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, która powstała, mimo że wieś liczy 650 lat, dopiero na przełomie lat 70. i 80. XX wieku. Trzeba wspomnieć rolę edukacyjną i integracyjną Zespołu Szkół. Nie można zapomnieć o Ochotniczej Straży Pożarnej, kołach gospodyń wiejskich, Orkiestrze Dętej, Ludowym Zespole Sportowym, kołach różańcowych, kole śpiewaczym, o spinającym to wszystko niczym klamra Towarzystwie Społeczno-Kulturalnym NIWY i samych mieszkańcach wsi, dla których pamięć o przeszłych pokoleniach jest drogocenną wartością.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Karol Nawrocki odwiedzi Kalisz

2025-08-07 07:10

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP/Piotr Nowak

Prezydent Karol Nawrocki przyjedzie w czwartek do Kalisza (woj. wielkopolskie), gdzie spotka się po południu z mieszkańcami miasta. Według zapowiedzi ma ogłosić inicjatywę ustawodawczą dotyczącą powrotu do realizacji CPK w pierwotnym wariancie.

Prezydent Karol Nawrocki podczas orędzia, które wygłosił w trakcie środowego Zgromadzenia Narodowego, zadeklarował, że będzie konsekwentny i zdeterminowany w realizacji Planu 21, który przedstawił w kampanii wyborczej. Zapewnił, że będzie dążył do tego, aby polskie państwo było miejscem rozwoju, wielkich przełomowych projektów, takich jak Centralny Port Komunikacyjny, polskie drogi i polskie porty.
CZYTAJ DALEJ

Busko-Zdrój: ślub pielgrzymów podczas 44. Kieleckiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę

2025-08-07 13:28

[ TEMATY ]

pielgrzymka

ślub

Diecezja Kielecka

W kościele św. Brata Alberta ślub wzięli wieloletni pielgrzymi – Kasia i Marek.

W kościele św. Brata Alberta ślub wzięli wieloletni pielgrzymi – Kasia i Marek.

- Małżeństwo to przecież sakrament i Boży plan na nas - mówi Ania z grupy amarantowej 44. Kieleckiej Pieszej Pielgrzymki, komentując niecodzienne wydarzenie, jakim był ślub, zawarty 6 sierpnia w Busku-Zdroju, w trakcie drogi na Jasną Górę.

Pierwszego dnia pielgrzymki, w kościele św. Brata Alberta w Busku-Zdroju, sakramentalny związek małżeński zawarli Katarzyna i Marek - wieloletni uczestnicy pielgrzymki kieleckiej, którzy poznali się na szlaku i pielgrzymują razem od ośmiu lat. Ceremonii przewodniczył biskup kielecki Jan Piotrowski, który również uczestniczy w tegorocznej pielgrzymce.
CZYTAJ DALEJ

Bez snu przez 1500 km. Ks. Paweł dotarł rowerem do Rzymu, by pomóc chorym dzieciom

2025-08-07 18:46

[ TEMATY ]

Rzym

akcja charytatywna

rowerowa pielgrzymka

bez snu

pomoc chorym dzieciom

Adobe Stock

Ksiądz Paweł przemierzył 1500 km na rowerze by pomóc chorym dzieciom

Ksiądz Paweł przemierzył 1500 km na rowerze by pomóc chorym dzieciom

W ciągu trzech dni i trzech bezsennych nocy posługujący w Niemczech ks. Paweł Nowak przejechał rowerem z Hildesheim do Rzymu. Wszystko w celu wsparcia dziecięcego hospicjum Löwenherz niedaleko Bremy. W środę kapłanowi udało się spełnić jedno z marzeń: spotkać Papieża.

Rowerowa pielgrzymka dla dzieci
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję