Reklama

Odkłamywanie naszej historii

Niedziela Ogólnopolska 22/2007, str. 28

Czesław Ryszka
Pisarz i polityk - od 15 lat związany z „Niedzielą”, poseł AWS w latach 1997-2001, obecnie senator RP

Czesław Ryszka<br>Pisarz i polityk - od 15 lat związany z „Niedzielą”, poseł AWS w latach 1997-2001, obecnie senator RP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy na posiedzeniu Senatu 25 kwietnia br. wypowiadałem się o ustawie zmieniającej nazwę Śląskiej Akademii Medycznej imienia Ludwika Waryńskiego na „Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach”, nie omieszkałem zapytać z nutką smutku: dlaczego dopiero teraz, po 17 latach niepodległej Polski, oczyszcza się Akademię ze śmieci, tzn. z patrona uczelni, jakim był Ludwik Waryński? Jak można było nie reagować przez tyle lat, by patronował tej znakomitej uczelni sowiecki kolaborant?
To bardzo smutne, że nadal przestrzeń publiczna w naszej ojczyźnie - szkoły, ulice, place, skwery - te wszystkie miejsca pełne są komunistycznego śmiecia, nieczystości po minionym systemie. W przypadku zmiany nazw ulic, parków czy innych miejsc pamięci, prawo stawia sprawę jasno: to zadanie należy do samorządów lokalnych. To samorządy podejmują odpowiednie uchwały. W przypadku uczelni wyższych może to uczynić senat uczelni, wnioskując do ministerstwa. Dlaczego w odniesieniu do Śląskiej Akademii Medycznej uczyniono to tak późno? Pytam, ponieważ skoro wybitni profesorowie potrafili znosić przez tyle lat patronat Waryńskiego, trudno się dziwić, że mniej wyedukowani radni naszych gmin i miast tolerują pomniki czy nazwy upamiętniające Dzierżyńskich, Marchlewskich, Świerczewskich, Bierutów i innych - to tylko kilka nazwisk tego postsowieckiego disneylandu (bardzo często można jeszcze spotkać ulicę „dąbrowszczaków”, czyli komunistów z Polski uczestniczących w hiszpańskiej wojnie domowej w latach 30. Po wojnie wielu z nich trafiło do UB, pełniło też ważne stanowiska w sowietyzowanej Polsce. Dziś znajdują wielu obrońców - jako ci, którzy rzekomo jako pierwsi walczyli z faszyzmem).
Utrzymywanie takich reliktów, a właściwie kłamstw historycznych, szarga godność narodową, jest przyczyną braku szacunku dla naszej historii oraz trudności w edukacji historycznej młodego pokolenia. Jak można prowadzić skuteczną edukację społeczeństwa, zwłaszcza młodzieży, w sytuacji, gdy nie ma odpowiedniego wsparcia dla tej edukacji w przestrzeni publicznej? Czyż należy dziwić się potem, że - jak wykazały najnowsze badania - 40 proc. Polaków nie potrafi odpowiedzieć na pytanie: Kto jest odpowiedzialny za Katyń?! Cóż, jaki stosunek do historii, taka świadomość historyczna.
W tym kontekście należy zapytać: Czy te kompromitujące nasze państwo nazwy są wynikiem tylko historycznej niewiedzy? Jak sądzę, skoro w wielu przypadkach nie udaje się przez lata zmienić jakiejś nazwy, to znaczy, że są w kraju różne zainteresowane grupy, którym zależy na pielęgnacji komunistycznych reliktów. Dlatego z nadzieją odnoszę się do ustawy przygotowanej przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego o miejscach pamięci narodowej, ich ochronie i zasadach ustanawiania i utrzymywania. M.in. nowym organem odpowiedzialnym za ochronę miejsc pamięci narodowej będzie Prezes Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, powoływany przez premiera na wniosek ministra kultury. Powstaną wojewódzkie i gminne Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa i nowe odznaczenie: Medal Pamięci Narodowej. Są w ustawie zapisy dotyczące wzmocnienia ochrony byłych obozów zagłady, miejsc kaźni, grobów i cmentarzy wojennych, np. odtąd wszystkie byłe hitlerowskie obozy zagłady nie będą już pod nadzorem władz lokalnych, ale państwa.
I wreszcie to, o czym pisałem wyżej: ustawa zakłada zmianę gloryfikujących komunizm nazw, m.in. miejscowości, ulic, placów czy instytucji publicznych. Powinny zostać usunięte wszystkie pomniki będące świadectwem komunistycznego i nazistowskiego zniewolenia, zafałszowujące prawdę historyczną (w żadnym wypadku nie obejmuje to mauzoleów i cmentarzy, na których spoczywają żołnierze polegli na terytorium Polski).
Ale, co ważne, jeśli zmiany nazw obiektów nie dokonają radni z samorządów lokalnych, uczyni to wojewoda w formie nakazu administracyjnego. Jednak z takim nakazem będzie się wiązało publiczne ogłoszenie, czyli wstyd. Zgodnie z ustawą, wojewoda będzie korzystał z konsultacji Instytutu Pamięci Narodowej, w którym gromadzi się informacje na temat reliktów komunizmu i faszyzmu w polskiej przestrzeni publicznej.
Niewykluczone, że ustawa ta wywoła wściekłość Rosji. Ale - jak zapowiedział premier Jarosław Kaczyński - Polska nie wycofa się, pod naciskiem Rosji, z projektu usunięcia z przestrzeni publicznej symboli komunistycznego reżimu, w tym pomników Armii Czerwonej. Szef rządu uznał uchwalenie tej ustawy za wewnętrzną sprawę Polski. Jak podkreślił, „nikt nie będzie się wtrącał w to, jakie są nazwy ulic w Polsce i jakie stoją w polskich miastach pomniki”.
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow już zarzucił nam, że „piszemy historię na nowo”. Faktycznie, piszemy ją od nowa, spóźnieni o 17 lat. A Rosja powinna w końcu zrozumieć, że ma do czynienia z niepodległym państwem polskim. Tak więc, choć późno, zmieniajmy, co należy zmienić. Najwyższa już pora posprzątać ojczyźniany dom po PRL-u.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwsze słowa Leona XIV do Polaków!

2025-05-21 10:58

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Papież Leon XIV, zwracając się do Polaków podczas swojej pierwszej audiencji generalnej w Watykanie w środę, zachęcił do słuchania Słowa Bożego, by "móc dokonywać mądrych wyborów w życiu osobistym, rodzinnym i społecznym".

CZYTAJ DALEJ

Watykan: kard. Parolin ujawnia motywy wyboru Leona XIV

„Wysłuchaliśmy głosu Ducha Świętego, aby wybrać człowieka przeznaczonego do przewodzenia Kościołowi powszechnemu, następcę Piotra, biskupa Rzymu” Tymi słowami rozpoczyna się przedmowa kardynała Pietro Parolina, do książki „Leone XIV. La via disarmata e disarmante” („Leon XIV. Droga nieuzbrojona i rozbrajająca”), opublikowanej dzisiaj przez wydawnictwo San Paolo i napisanej przez włoskiego dziennikarza Antonio Preziosi.

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej przywołuje atmosferę konklawe i pierwsze chwile nowego pontyfikatu: „Długie i gorące oklaski towarzyszyły słowom, którymi kardynał Robert Francis Prevost przyjął kanoniczny wybór na Stolicę Piotrową. Była to chwila intensywna, wręcz dramatyczna, jeśli pomyśleć o ciężarze, jaki spoczął na barkach jednego człowieka” - wspomina. Kard. Parolin opisuje Leona XIV jako człowieka o spokojnej twarzy, o jasnym i silnym stylu, uważnego na wszystkich i zdolnego do zaoferowania rozwiązań wyważonych, pełnych szacunku”. Kardynał kończy, wyrażając nadzieję, że „Kościół będzie każdego dnia coraz bardziej jaśniał jako świadek miłości Boga”.
CZYTAJ DALEJ

Zdewastowano pomnik zamordowanych polskich jeńców w Miednoje

2025-05-21 16:38

[ TEMATY ]

pomnik

Miednoje

wikipedia.org

MSZ oświadczyło w środę, że domaga się od strony rosyjskiej natychmiastowego przywrócenia stanu pierwotnego Cmentarza Wojennego w Miednoje. Sprawa dotyczy dewastacji polskiego pomnika, z którego skuto płaskorzeźbę orderu Krzyża Wojennego Virtuti Militari oraz Krzyża Kampanii Wrześniowej 1939.

"Ministerstwo Spraw Zagranicznych z niepokojem przyjęło informację Ambasady RP w Moskwie o dewastacji polskiego pomnika na Cmentarzu Wojennym w Miednoje. Stanowczo domagamy się od strony rosyjskiej natychmiastowego przywrócenia stanu pierwotnego cmentarza" - oświadczył resort dyplomacji w oświadczeniu opublikowanym na stronie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję