Reklama

Dla Polonii i z Polonią

Niedziela Ogólnopolska 18/2007, str. 28

Czesław Ryszka
Pisarz i polityk - od 15 lat związany z „Niedzielą”, poseł AWS w latach 1997-2001, obecnie senator RP

Czesław Ryszka<br>Pisarz i polityk - od 15 lat związany z „Niedzielą”, poseł AWS w latach 1997-2001, obecnie senator RP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy jest na świecie państwo, w którym nie byłoby Polaków? Podobno statystycznie Polska, poza Chinami, Włochami i Niemcami, posiada najliczniejszą emigrację. Wedle różnych szacunków, poza Polską mieszka dziś kilkanaście milionów Polaków. Największa liczba naszych obywateli, poza Stanami Zjednoczonymi, znalazła swoje miejsce życia za zachodnią granicą, chociaż wkrótce może się to zmienić, ponieważ w samym Londynie przebywa ok. 650 tys. Polaków. To naturalne, że po otwarciu przez większość państw Unii Europejskiej rynków pracy dla nas wyraźnie wzrosła liczba naszych obywateli wyjeżdżających za lepiej płatną pracą za granicę. Podobnie było po wejściu przed kilkunastu laty do Unii Europejskiej Hiszpanii, Portugalii czy Grecji. Jednak zarobkowi emigranci z tamtych krajów w większości wrócili do swego kraju. Co będzie z naszymi?
Nad tym problemem głowi się obecnie polski rząd, zwiększając opiekę nad Polakami pracującymi za granicą, przygotowując program „Bliżej pracy, bliżej Polski”. Otwierane są nowe placówki konsularne, biura informacyjno-prawne, w których specjalnie przeszkolone osoby świadczyć będą pomoc w zakresie znalezienia pracy, wynajmu mieszkania czy możliwości powrotu do kraju. Ponadto przygotowywana jest ogólna reforma konsulatów, która ma doprowadzić do tego, by zapanowały w nich przyjazne stosunki, gdyż z wielu miejsc na świecie dobiegają niepokojące głosy o tym, że placówki dyplomatyczne nie służą naszym narodowym interesom.
Także w kraju przygotowywane są rozwiązania zachęcające Polaków do powrotu, do pogłębienia więzi z ojczyzną. Chodzi o nowe rozwiązania prawne, w tym m.in. o ustawę o podwójnym obywatelstwie, o oświacie polonijnej oraz Karcie Polaka - głównie dla Polonii na Wschodzie. Będą również zmiany w ordynacji wyborczej, które umożliwią Polakom głosowanie korespondencyjne także w drugiej turze wyborów prezydenckich i, co najważniejsze, powstanie specjalny dla Polonii obwód wyborczy z możliwością wyboru własnych dwóch posłów i jednego senatora (emigranci będą mogli korzystać z takich udogodnień, jak telefoniczne lub internetowe wpisywanie się na listy wyborców, by mogli korespondencyjnie głosować; spis zagranicznych wyborców miałby być stały, a nie - jak teraz - tworzony przed każdymi wyborami). Te rozwiązania to nie tylko danie szansy Polonii na reprezentowanie własnych interesów w kraju pochodzenia, ale też upodmiotowienie i dowartościowanie Polaków emigrantów.
Piszę o tym w przeddzień Dnia Polonii oraz Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, jaki obchodzimy 2 maja, a także świeżo po uczestnictwie w zorganizowanym w Toruniu w dniach 21-22 kwietnia br. XI Forum Polonijnym, które odbywało się w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej. Współorganizatorem, wespół z uczelnią Ojców Redemptorystów, było Polskie Stowarzyszenie Morskie-Gospodarcze im. Eugeniusza Kwiatkowskiego, któremu prezesuje kapitan Zbigniew Sulatycki. Na Forum przybyło ok. 160 Polonusów z najodleglejszych zakątków świata. W obradach wzięli udział ministrowie: Mariusz Błaszczak (przedstawiciel premiera), Przemysław Gosiewski, Michał Seweryński, Jan Szyszko, Zbigniew Ziobro, Janusz Kaczmarek, Michał Krupiński i Bogusław Kowalski. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego reprezentował jego doradca polityczny Jan Olszewski. Obecni byli również Andrzej Stelmachowski - prezes Stowarzyszenia Wspólnota Polska, posłowie i senatorowie.
Wymieniam nazwiska tak licznych polityków i członków rządu, uczestniczących w Forum, chcąc podkreślić, że wcześniej polskie rządy były do Polonii odwrócone plecami. Tolerowano takie absurdy, jak ten, że Polonusi mogli głosować w wyborach prezydenckich, ale... tylko w pierwszej turze. Że jeśli chcieli kształcić swoje dzieci w Polsce, to w przypadku, gdy zrzekli się obywatelstwa, musieli płacić wysokie sumy za studia w Polsce, jakby nigdy nic ich z macierzą nie łączyło. To wszystko ma się zmienić, a obecny rząd zapewnia, że dąży do tego, aby Polacy bez względu na to, gdzie przyszło im żyć, byli traktowani w sposób równy i podmiotowy. Właśnie 24 kwietnia br. Rada Ministrów zajęła się sprawami Polonii i Polaków zza wschodniej granicy. Ostatnio też delegacja polskiego parlamentu przebywała w Niemczech, zapewniając po powrocie, że będzie nalegać na rząd, aby zajął się poprawą statusu prawnego Polaków mieszkających w tym kraju. Tu warto dodać, że obcokrajowcy mieszkający w naszej ojczyźnie cieszą się wieloma przywilejami, dlatego byłoby dobrze, aby Polacy mieszkający w krajach ościennych mieli równe prawa.
Nie zasypia także Senat, do którego zadań należy opieka nad Polonią. W 2007 r. wydatki na opiekę nad środowiskami polonijnymi za granicą wyniosą około 75 mln zł (o 46 proc. więcej niż w minionym roku). 60 mln zł zostanie przeznaczone na zadania o charakterze programowym, a 15 mln zł - na zadania inwestycyjne. Z tych pieniędzy wspiera się np. szkolnictwo polskie, chroni polskie dziedzictwo narodowe poza granicami kraju, a także udziela pomocy charytatywnej środowiskom polskim na Wschodzie.
I jeszcze uwaga: jak wspomniałem, 2 maja to Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. To nie tylko powinno być urzędowe święto „biało-czerwonej”, ale tak naprawdę wywieszając polską flagę, wyrażamy wiarę w to, że jesteśmy polską wspólnotą narodową. Symbol narodowej flagi powinien uświadomić każdemu, że Polska ma piękną i bogatą historię, że warto być Polakiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apage, satanas…! Po manifestacji satanistów w Warszawie

2025-06-15 18:48

[ TEMATY ]

LGBT

PAP

Tego jeszcze „nie grali”: oficjalna reprezentacja satanistów była obecna na paradzie równości w Warszawie. Ciekawa jestem, czy ci biedni ludzie – uczestnicy parady – zdają sobie sprawę, że ulegli manipulacji, że weszli na niebezpieczną drogę duchowego zniewolenia? Może już opętania?

Centrum Warszawy. Wsiadam do metra, a tam w oczy rzucają się dwie panie. Jedna, koło sześćdziesiątki, ubrana w bluzkę w kolorach tęczy, jaskrawo zielone krótkie spodenki, na głowie ma kapelusz słomkowy z przyklejonymi kartkami z napisem: „Odpowiedzią jest miłość”. Ale to nie koniec. Na nogach ma coś w rodzaju tęczowych getrów z frędzlami i sandały w kolorze tęczy. W ręku trzyma dużą torbę z napisem: Berlin. Obok tej damy siedzi mężczyzna, pewnie 20 lat młodszy, cały na czarno, na twarzy maska psiego pyska (co chwila ją zakłada i zdejmuje), z tyłu zaś do spodni ma przyczepiony długi puszysty ogon. Czyli, jak dobrze rozumiem, jest przebrany za psa. Oboje udają się na paradę równości, która właśnie przechodzi ulicami Warszawy – pod patronatem prezydenta stolicy, z udziałem pracowników ambasady Niemiec.
CZYTAJ DALEJ

Oczyma duszy widziała miejsca znane z Biblii. Św. Elżbieta z Schönau

[ TEMATY ]

patron dnia

pl.wikipedia.org

Ołtarz św. Elżbiety oraz relikwiarz z jej czaszką w kościele klasztornym św. Floriana w Schönau

Ołtarz św. Elżbiety oraz relikwiarz z jej czaszką w kościele klasztornym św. Floriana w Schönau

Elżbieta urodziła się ok. 1129 r. w Bingen. Pochodziła ze znakomitej, pobożnej rodziny. W dzieciństwie rodzice oddali ją na naukę i wychowanie do klasztoru benedyktynek w Schönau nad Renem.

W 1147 r., mając 18 lat, przywdziała habit zakonny i niedługo potem złożyła śluby. Była mistrzynią nowicjatu, a potem przełożoną.
CZYTAJ DALEJ

Dyskutujmy ze sobą, ale się słuchajmy

2025-06-18 06:47

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Co wybory, co większa demonstracja, co burzliwszy dzień w mediach – powraca stare hasło: "wojna polsko-polska". Obraz dwóch obozów, okopanych na swoich pozycjach, niemożliwych do pogodzenia. Jakbyśmy byli narodem skazanym na wieczny konflikt, wzajemną pogardę i brak porozumienia. Ale ten obraz – choć popularny – jest z gruntu fałszywy.

Polacy od wieków spierali się o sprawy najważniejsze: o kształt państwa, gospodarkę, wartości, idee i relację z Kościołem, czy w końcu o politykę zagraniczną, miejsce Polski w Europie, o język i tożsamość. Te spory bywały ostre, ale same w sobie nie były zagrożeniem. Przeciwnie – bywały objawem życia i wolności ducha. Prawdziwe niebezpieczeństwo zaczynało się wtedy, gdy ktoś uznawał, że jego racja jest tak absolutna, że wolno mu w jej imię zdradzić wspólnotę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję