Reklama

Kościół

27 maja

Majowa wędrówka szlakiem sanktuariów maryjnych Ukrainy: Obraz Matki Boskiej Kazimierzeckiej

W dzisiejszej wędrówce zatrzymujemy się na Wołyniu, a konkretnie w Ołyce, należącej niegdyś do Kiszków, a od 1533 r. do 1939 r. do rodziny Radziwiłłów. Ołyka dla nich była stolicą ich ordynacji.

[ TEMATY ]

Ukraina

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Będąc w Ołyce wchodzimy w progi Kolegiaty Świętej Trójcy, którą wybudował Stanisław Albrecht Radziwiłł w pierwszej połowie XVII wieku. Kolegiata ta jest unikatowym zabytkiem najwyższej klasy europejskiej z okresu baroku na terenach dawnej Rzeczypospolitej. Przed II wojną światową uznawana była za najpiękniejszy polski kościół na Wołyniu. Po zakończeniu II wojny światowej tereny diecezji łuckiej znalazły się pod rządami Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej. Sowieci urządzili w świątyni stajnię. Po upadku ZSRS w1991 roku ukraińskie władze zwróciły kościół wiernym.

Reklama

Mając dziś możliwość swobodnego wędrowania do Kolegiaty w Ołyce, chcemy zatrzymać się przed kopią obrazu Matki Boskiej Kazimierzeckiej – Patronki Wołynia. Historia tego obrazu jest niezwykła. Oryginalny obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem przywiózł z Palestyny w XVII wieku Mikołaj Krzysztof Radziwiłł, nazywany „Sierotką”. Od czasu, kiedy obraz pojawił się w kaplicy kazimierzeckiej, liczne tłumy pielgrzymów odwiedzały to miejsce, i wkrótce obraz zasłynął łaskami. W latach 1770–1780 kaplicę powiększono do wymiarów kościoła. W okresie rozbiorów władze carskie zlikwidowały sanktuarium, a w kościele planowano urządzić cerkiew, i tylko nieugięta postawa duchownych udaremniła te zamiary. Mimo oporu władz rosyjskich do kościoła przychodzili również prawosławni, którzy podobnie jak katolicy otaczali czcią cudowny wizerunek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kult Matki Bożej Kazimierzeckiej trwał do drugiej wojny światowej. Trudne wojenne losy nie ominęły ani Ołyki, ani zamku a tym bardziej świątyni. Kościół w Kazimierce w 1943 r. został wysadzony w powietrze przez nacjonalistów ukraińskich przez ukraińskich nacjonalistów, zniknął także obraz z ołyckiego zamku.

Dziś, po czasach trudnych dziejów związanych z okupacja i czasami komunizmu Ołyka na nowo staje się ośrodkiem kultu Bogurodzicy w regionie.

Obraz, przed którym dziś upraszamy daru pokoju, został zrekonstruowany przez polską Fundację Dziedzictwa Kulturowego, która od lat prowadzi w Kolegiacie pieniądze prace renowacyjne.

Wstawiennictwu Matki Bożej Kazimierzeckiej powierzajmy wszystkich, którzy trudzą się przy odnowieniu Kolegiaty w Ołyce, prośmy także o dar pokoju.

ks. Krzysztof Hawro

2022-05-26 21:45

Ocena: +4 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Szewczuk: Pan narodzony w Betlejem jest naszą nadzieją

[ TEMATY ]

Ukraina

cerkiew

Narodzenie Pańskie

„Wszyscy pozostajemy częścią tej samej rodziny ludzkiej, która w obecnej sytuacji stała się dla nas «szpitalem polowym», rodziny tworzonej także przez dom, którym jest Kościół Chrystusowy” – to słowa zawarte w pozdrowieniach głowy Cerkwii Grecko-Katolickiej, arcybiskupa większego Światosława Szewczuka skierowanych za pośrednictwem Radia Watykańskiego do wiernych Ukrainy i całego świata z okazji obchodzonej dzisiaj według kalendarza juliańskiego uroczystości Narodzenia Pańskiego.

Metropolita kijowsko-halicki zwraca uwagę, że tegoroczne święta przeżywane są w kontekście pandemii, która boleśnie dotknęła cały świat. Ale Boże Narodzenie jest dla nas źródłem nadziei, ponieważ nadzieja rodzi się z wiary, a jako chrześcijanie widzimy w Dzieciątku Boga, który stał się ciałem.
CZYTAJ DALEJ

30-lecie poświęcenia figury Jezusa Miłosiernego w Dolinie Miłosierdzia

2024-09-09 17:29

[ TEMATY ]

Dolina Miłosierdzia

ks. dr Mariusz Marszałek SAC

Dolina Miłosierdzia w Częstochowie

Dolina Miłosierdzia w Częstochowie

27 sierpnia 1994 roku ks. kard. Józef Glemp dokonał uroczystego poświęcenia figury Jezusa Miłosiernego w pallotyńskiej Dolinie Miłosierdzia w Częstochowie. Stanowiła ona dar narodu meksykańskiego za wkład pallotynów w szerzenie kultu Bożego Miłosierdzia w Meksyku.

8 września br. odbyły się uroczystości upamiętniające tamto wydarzenie sprzed 30 lat. Mszy św. przewodniczył v-ce prowincjał prowincji Zwiastowania Pańskiego Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego ks. dr Przemysław Podlejski SAC. Słowo wygłosił ks. dr kan. Moisés Marín Pérez. W swojej homilii podkreślił, że Boże Miłosierdzie objawia się w miejscach ludzkich deficytów i braków. Wiele naszych chorób duchowych wynika z osobistych zaniedbań oraz zaniechania współpracy z łaską. Ks. Pérez zachęcił jednak do ufności w Miłosierdzie Jezusa, który także dzisiaj chce wypowiadać nad każdym z nas uzdrawiające „Efatha”. W dalszej części kaznodzieja przypomniał, że człowiek został stworzony do miłości, co w praktyce oznacza potrzebę zawiązywania i rozwijania relacji.
CZYTAJ DALEJ

Chrześcijaństwo – historia zapisana w twarzach

2024-09-09 12:17

[ TEMATY ]

Franciszek w Azji i Oceanii

PAP/EPA

Papież Franciszek w Vanimo

Papież Franciszek w Vanimo

Wizytą w Vanimo Franciszek ukoronował swoje marzenie o okazaniu czułości najodleglejszym peryferiom świata.

Chrześcijaństwo nie jest filozofią, ideą ani podręcznikiem zasad moralnych. Chrześcijaństwo to doniosłe wydarzenie, w którym zdumienia przeplatają się z ludzkimi twarzami. Po raz kolejny mogliśmy się o tym przekonać najpierw w Vanimo, a następnie w odosobnionej wiosce Baro, w upalne niedzielne popołudnie. Zdumienie i wdzięczność odbijały się na twarzach Miguela De la Calle, Martína Prado i Tomása Ravaioliego, argentyńskich misjonarzy z Instytutu Słowa Wcielonego, którzy z radością poświęcają życie głoszeniu Ewangelii na najbardziej peryferyjnej peryferii świata; na ziemiach, których kolory przywołują na myśl obrazy Paula Gaugaina. Zdumienie i wdzięczność malowały się też na twarzy Franciszka, który, mając niemal 88 lat i będąc zdanym na wózek inwalidzki, wsiadł na pokład wypełnionego podarunkami i pomocą Herculesa C130 australijskich sił powietrznych, by ukoronować pielęgnowane przez dekadę marzenie. To marzenie o byciu tam z nimi i o objęciu - wzrokiem i ramionami wiekowego jezuity, który został pasterzem całego Kościoła - tych szczęśliwych mężczyzn, tak, jak on ubranych na biało, a przede wszystkim całej ich społeczności. Społeczności, która poznała Matkę Bożą poprzez wizerunek „Mamy z Luján”, patronki Argentyny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję