Reklama

Wiara

14 maja

#TrzymajSięMaryi: Pierwszy przyczółek Królestwa. Czy żyjesz w Królestwie Boga?

Ewangelia o narodzeniu Jezusa pyta nas o dwie rzeczy. Po pierwsze: Jak tam u nas ze zdolnością dostrzegania i rozpoznawania królestwa Bożego?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy aniołowie odeszli od nich do nieba, pasterze mówili nawzajem do siebie: «Pójdźmy do Betlejem i zobaczmy, co się tam zdarzyło i o czym nam Pan oznajmił». Udali się też z pośpiechem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. Łk 2,15-17.

Rozdział, w którym Łukasz opisuje narodziny Zbawiciela, skomponowany jest na zasadzie „lustra” czy też antytezy. Najpierw pokazał nam „ekumenę” stworzoną i zarządzaną przez potężnego cesarza Augusta. Ewangelista użył greckiego słowa, które oznacza „świat zamieszkany przez ludzi”, a więc pewną ludzką wspólnotę. Ekumeną Oktawiana jest jego imperium. Stworzył je siłą podległej sobie armii, podbijając kolejne ludy. Teraz dokonuje spisu mieszkającej tu ludności, którą traktuje jako swoją własność, i od której chce ściągać podatki i daniny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Antytezą ekumeny „boskiego” Oktawiana jest ekumena, która tworzy się wokół nowonarodzonego Jezusa. Nie zostaje zjednoczona strachem i przemocą, ale przez głoszenie i wezwanie, które mają charakter swobodnego zaproszenia, z którego pasterze skorzystają lub nie, zależnie od swojej woli.

Podziel się cytatem

Reklama

Jej znakiem rozpoznawczym nie są proporce legionów, ale bezbronne dziecko, owinięte pieluszkami. Jej Władcę anioł nazywa Zbawicielem. Tego tytułu chętnie używał też cesarz Oktawian, a po nim jego następcy. „Zbawienie” Oktawiana to „pokój” zaprowadzony poprzez podporządkowanie sobie wszystkiego i wszystkich przemocą. Zbawienie Jezusa to pokój ogłoszony i ofiarowany wszystkim ludziom ze względu na to tylko, że Bóg znajduje w nich upodobanie – to znaczy, że ich kocha. Czy to ma szanse powodzenia? Jak widać, owszem.

Reklama

Maryja i Józef, których pasterze zastają nad zapowiedzianym im Dziecięciem w żłobie, są nie tylko zaczątkiem Jezusowej ekumeny, ale i pierwszym – jak wynika z tego fragmentu Ewangelii – znakiem rozpoznawczym dla tych, którzy chcą ją odnaleźć i do niej dołączyć. Bardzo prosty jest ten znak. Matka i ojciec pochyleni nad noworodkiem. Cóż bardziej zwyczajnego, naturalnego? Przed chwilą byli aniołowie, chwała na wysokościach, wielka światłość. Teraz jest sama zwyczajność. A jednak objawienie i głosy aniołów były tylko zapowiedzią, a tych dwoje należy już do tej rzeczywistości, stanowi jej część i samymi sobą objawia ją innym. Tak może być. Tak się zaczyna królestwo Boga – ekumena Chrystusa, który powie przecież: „królestwo Boże pośród was jest” .

Ewangelia o narodzeniu Jezusa pyta nas o dwie rzeczy. Po pierwsze: Jak tam u nas ze zdolnością dostrzegania i rozpoznawania królestwa Bożego? Czy nasze własne wyobrażenia, oczekiwania, życzenia i wizje nie zasłaniają nam królestwa Bożego, które już jest obecne w naszym świecie i w naszym życiu? To pytanie o to, czy godzimy się na Betlejem, stajenkę i żłóbek. Czy godzimy się na to, że Bóg przychodzi ukryty w tym, co ludzkie i właśnie przez to, co ludzkie. Drugie pytanie jest równie poważne: Czy my sami, w naszych codziennych postawach i relacjach, tworzymy ekumenę Jezusową, czy bardziej podobną do Oktawiańskiej? Czy to, jacy jesteśmy w naszej powszedniej zwykłości, i jak jesteśmy wobec siebie nawzajem i ze sobą, jest znakiem, dzięki któremu inni mogą odkryć i rozpoznać ekumenę Jezusa, królestwo Boga? Jesteśmy znakiem, który pociąga i zaprasza, budzi chęć dołączenia do tej ekumeny? Czy raczej znakiem ostrzegawczym, który powstrzymuje i odstrasza?

Red.

Tekst pochodzi z książki „Nocą szukałam. Rekolekcje maryjne – zrób to (nie) sam”, ks. Michał Lubowicki

[zdjecie id="127073"][/zdjecie]

Promuj akcję na swojej stronie internetowej

Wklej kod na swojej stronie internetowej (750px x 200px)

#TrzymajsieMaryi
<a href="https://www.niedziela.pl/trzymajsiemaryi"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-trzymajsiemaryi-750x200.jpg" alt="niedziela.pl - #TrzymajsieMaryi" /></a>

Wklej kod na swojej stronie internetowej (300px x 300px)

#TrzymajsieMaryi
<a href="https://www.niedziela.pl/trzymajsiemaryi"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-trzymajsiemaryi-300x300.jpg" alt="niedziela.pl - #TrzymajsieMaryi" /></a>

Jeżeli potrzebujesz banera o innym rozmiarze lub umieściłeś baner, napisz do nas: internet@niedziela.pl

2022-05-13 21:00

Ocena: +30 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#TrzymajSięMaryi: Ta, która zna zmęczenie. Czy czujesz się doceniony przez Boga?

Popatrzmy na Nią, by dostrzec jak Ona podchodzi do nas w naszym szarym zmęczeniu i mówi: „Rozumiem. Wierz mi, naprawdę rozumiem. I widzę, jak się starasz”.

A oto gwiazda, którą Mędrcy widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się do swojej ojczyzny. Mt 2,9-12.

CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Dobrej Rady

[ TEMATY ]

Matka Boża

pl.wikipedia.org

Matka Bożej Dobrej Rady. To tytuł nadany Najświętszej Maryi Pannie w celu podkreślenia Jej roli jako pośredniczki i wychowawczyni wypraszającej u Boga oświecenie w trudnych sytuacjach. Jej wspomnienie w kalendarzu katolickim przypada 26 kwietnia.

Podstawę kultu Matki Bożej Dobrej Rady stanowią teksty biblijne z ksiąg mądrościowych zastosowane do Najświętszej Maryi Panny, a także teologiczne uzasadnienia św. Augustyna, św. Anzelma z Canterbury i św. Bernarda z Clairvaux o Matce Bożej jako pośredniczce łask, zwłaszcza darów Ducha Świętego. Na początku naszego wieku papież Leon XIII włączył wezwanie „Matko Dobrej Rady” do Litanii Loretańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Dziwisz: O dziedzictwie Jana Pawła II nie wolno nam zapomnieć

2024-04-26 09:15

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

dziedzictwo

św. Jan Paweł II

Karol Porwich/Niedziela

- O tym dziedzictwie nie wolno nam zapomnieć, bo byłoby to wielką szkodą dla Kościoła i społeczeństwa, borykającego się przecież z wieloma skomplikowanymi wyzwaniami. Wiele przenikliwych i jasnych odpowiedzi na trudne pytania możemy odnaleźć w nauczaniu Jana Pawła II. Trzeba tylko po nie sięgać - mówi kard. Stanisław Dziwisz, wieloletni jego osobisty sekretarz, w rozmowie z KAI. Jutro przypada 10. rocznica kanonizacji Jana Pawła II.

Były metropolita krakowski pytany o skuteczność modlitwy za pośrednictwem Jana Pawła II jako świętego, wyjaśnia, że otrzymuje „wiele świadectw o uzdrowieniach, między innymi z nowotworów, a wiele małżeństw bezdzietnych dzięki wstawiennictwu św. Jana Pawła II otrzymuje dar potomstwa”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję