W naszej wędrówce po umęczonej wojenną zawieruchą Ukrainie, zatrzymujemy się w Bołszowcach, gdzie znajduje się położony na malowniczym wzgórzu klasztor bł. Jakuba Strzemię, w którym posługę pełnią Ojcowie z Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych – Franciszkanów. Jest tu też kościół Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny - Sanktuarium Matki Bożej Bołszowieckiej.
Reklama
W 1902 r. ks. Wacław z Sulgostowa (Edward Nowakowski) pisał: "W tutejszym kościele Karmelitów Trzewiczkowych znajduje się słynący cudami obraz Matki Bożej, którego historya jest taka: Marcin Kazanowski, kasztelan halicki (później wojewoda podolski i hetman polny kor.) r. 1620 pod Cecorą dostał się był w niewolę turecką, przebrany w prostą siermięgę, niepoznany, małym okupem się ratował, później w roku 1620 czy 1621, czy 1624 (nie ma pewności), gdy w pościgu za Tatarami przeprawiał się promem przez Dniestr, pies jego postrzegłszy jakąś rzecz w wodzie, zeskoczywszy z promu, pochwycił to i oddał Kazanowskiemu. Był to w trąbkę zwinięty obraz Matki Bożej. W ślad za tem Kazanowski Tatarów pobił i przed tym obrazem odprawić polecił dziękczynne nabożeństwo. Następnie w dobrach swoich Bołszowcu wystawił drewniany kościół pod wezwaniem Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny i przy nim fundował klasztor Karmelitów trzewiczkowych" ("O cudownych obrazach w Polsce Przenajświętszej Matki Bożej wiadomości historyczne, bibliograficzne i ikonograficzne przez X. Wacława z Sulgostowa Kapucyna", Kraków 1902, s. 58).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Akt fundacyjny klasztoru został wystawiony przez hetmana Kazanowskiego 23 lutego 1623 r. Kościół oddano do użytkowania w 1624 r., zaledwie rok po fundacji. Budowana w pośpiechu świątynia szybko zaczęła dostarczać problemów i już w 1648 r. wykonany został jej pierwszy kompleksowy remont. Kolejne naprawy wiązały się m.in. z faktem, iż zespół klasztorny był celem ataków Szwedów, Kozaków, Tatarów i Turków. Po ostatnim najeździe tureckim, kiedy cudowny obraz udało im się wywieźć do Lwowa, zdewastowana świątynia przez kilkadziesiąt lat nie pełniła swojej roli. Odbudowę rozpoczął pułkownik wojsk koronnych Jan Gałecki w podzięce za cudowne uzdrowienie. Ponowna konsekracja kościoła miała miejsce w roku 1725. 15 sierpnia 1777 r. odbyła się uroczysta koronacja cudownego obrazu Matki Bożej Bołszowieckiej. Znaczną sumę z przeznaczeniem na wystrój i przygotowanie oprawy artystycznej koronacji wizerunku Matki Boskiej w kościele karmelitańskim w Bołszowcach, a także na malowidła w kościele, przeznaczył książę Antoni Barnaba Jabłonowski. Od czasu koronacji, corocznie w święto Matki Bożej Szkaplerznej - przypadające 16 lipca - przed cudownym obrazem gromadziły się tłumy wiernych.
Reklama
Trudnym momentem w dziejach klasztoru były lata I wojny światowej. W 1916 r. kościół znalazł się na linii frontu, został ostrzelany i częściowo spłonął. Później był świadkiem walk polsko-ukraińskich i polsko-bolszewickich. Aż do 1920 r. świątynię dewastowano i plądrowano. Poważniejsze prace remontowe podjęto w roku 1931 i zakończono w 1938 r.
Po II wojnie światowej zespół klasztorny niszczał i popadał w ruinę. Cudowny obraz Matki Bożej Bołszowieckiej karmelici wywieźli w 1945 r. do Lwowa a następnie do Krakowa. Dziś znajduje się w kościele św. Katarzyny w Gdańsku. W Bołszowcach znajduje się kopia cudownego obrazu. Na zlecenie Fundacji Archikultura w 2016 r. powstał nowy obraz ołtarzowy dla Sanktuarium w Bołszowcach. Jest kopią „Madonny z Dzieciątkiem pod jabłonią” Łukasza Cranacha Starszego, obrazu który prawdopodobnie był pierwowzorem Matki Bożej Bołszowieckiej.
Reklama
Od 2002 r. w Bołszowcach odbywają się Franciszkańskie Spotkania Młodych. Pielgrzymi wędrują do Sanktuarium Matki Bożej Bołszowieckiej ze Lwowa, Tarnopola i innych miejscowości. Spotkanie Młodych trwa kilka dni i jest wydarzeniem rekolekcyjno-ewangelizacyjnym przygotowywanym przez franciszkanów przy współudziale sióstr zakonnych oraz młodzieży z Ukrainy i wolontariuszy z Polski.
Wpatrzeni w Oblicze Matki Bożej Bołszowieckiej, prośmy pokornie:
udziel pokoju dniom naszym.