Reklama

„Chleba i wolności” - plenerowa wystawa w Krakowie

„Przystanki wolności”

Niedziela Ogólnopolska 31/2006, str. 13

„Biały marsz” zorganizowany w Krakowie 17 maja 1981 r., fot. Stanisław Markowski
Jedna z plansz krakowskiej wystawy, fot. Adam Wojnar

„Biały marsz” zorganizowany w Krakowie 17 maja 1981 r., fot. Stanisław Markowski<br>Jedna z plansz krakowskiej wystawy, fot. Adam Wojnar

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pod Krzyżem Katyńskim na placu przed kościołem św. Idziego w Krakowie zorganizowana została plenerowa wystawa i konferencja naukowa pt. Chleba i wolności! Niezłomny Kraków w czasach PRL-u, poświęcona przełomowym momentom w dziejach PRL-u i Krakowa w dochodzeniu do wolności. Organizatorem wystawy są krakowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej oraz NSZZ „Solidarność” Regionu Małopolska, przy współudziale Rady Miasta Krakowa i Marszałka Sejmiku Województwa Małopolskiego, a honorowym patronatem objął ją kard. Stanisław Dziwisz. Uroczystego otwarcia wystawy w imieniu Metropolity Krakowskiego dokonał ks. inf. Jerzy Bryła. Odczytał on m.in. list kard. Dziwsza, podkreślający ogromne znaczenie Krakowa i jego mieszkańców w walce z totalitaryzmem oraz fakt, że Ojciec Święty Jan Paweł II jak mało kto zdawał sobie z tego sprawę.
Zabierając głos, prof. Ryszard Terlecki - dyrektor krakowskiego odziału IPN podkreślił, że plac św. Idziego, miejsce wystawy, jest szczególny, bo tu w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego wieku, dwa razy do roku: 3 maja i 11 listopada z katedry na Wawelu w kierunku Rynku Głównego przechodziły narodowe manifestacje i tu były atakowane przez oddziały milicji i ZOMO.
Wystawa składa się z 15 plansz z dużymi zdjęciami o wymiarach 2 x 1,5 m ukazującymi wydarzenia, które miały przełomowe znaczenie dla historii Polski i Krakowa w latach 1946-81 r. Pod zdjęciami umieszczono podpisy w języku polskim i angielskim. Wystawa podzielona jest na pięć części - każda z nich obrazuje kolejne przełomowe lata zmagania się z nieludzkim systemem. Mamy fotografię z 1946 r., która ukazuje krakowską młodzież w pochodzie trzeciomajowym, oraz fotografię z pierwszego kongresu PSL, które w tamtym okresie cieszyło się największym poparciem w Polsce, mamy rok 1956 i czerwcowe wydarzenia w Poznaniu, obchody Milenium Chrztu Polski w 1966 r. i peregrynację Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Przed 25 laty, po zamachu na Jana Pawła II, 17 maja 1981 r. w Krakowie odbył się Biały Marsz, w którym uczestniczyło kilkaset tysięcy młodzieży ubranej na biało - na znak solidarności w cierpieniu z Ojcem Świętym i protestu wobec zła. Na planszy widzimy ten tłum młodych ludzi na krakowskim Rynku. Jedna z plansz ukazuje walkę kard. Karola Wojtyły - metropolity krakowskiego o budowę kościoła w Nowej Hucie. Na zdjęciu widzimy m.in. wmurowanie kamienia węgielnego pod budowę Arki Pana w Bieńczycach.
Otwarciu wystawy towarzyszyła sesja naukowa w siedzibie Rady Miasta Krakowa, podczas której historycy z IPN-u oraz z Papieskiej Akademii Teologicznej przedstawili „przystanki wolności” - przełomowe momenty zmagań narodu w walce z reżimem totalitarnym PRL.
Wystawę będzie można oglądać do 15 października 2006 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Badaczka polskich śladów w Austrii: Joanna Łukaszuk-Ritter uhonorowana medalem

2025-09-23 08:24

[ TEMATY ]

św. Stanisław Kostka

Family News Service

Podczas wrześniowej konferencji naukowej z okazji 950-lecia diecezji płockiej biskup Szymon Stułkowski uhonorował dziennikarkę Joannę Łukaszuk-Ritter medalem Benemerenti Dioecesis Plocensis. Odznaczenie zostało przyznane za wieloletnie badania nad wiedeńską kaplicą św. Stanisława Kostki oraz popularyzację kultu patrona młodzieży z Rostkowa. O pasji odkrywania zapomnianych śladów świętego i wyjątkowej historii tego miejsca dziennikarka opowiada w rozmowie z Family News Service.

Family News Service: Co dla Pani osobiście oznacza przyznane odznaczenie Benemerenti Dioecesis Plocensis i jakie ma ono znaczenie w kontekście Pani zaangażowania w dokumentowanie i popularyzowanie śladów polskiego świętego w Austrii?
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Polski zakonnik uznany za więźnia politycznego na Białorusi

Polski obywatel, katolicki zakonnik z Krakowa Grzegorz Gaweł, którego zatrzymano na Białorusi, został uznany za więźnia politycznego przez białoruskich obrońców praw człowieka – poinformowała we wtorek organizacja „Wiasna”.

Białoruskie media 4 września powiadomiły o zatrzymaniu Gawła w mieście Lepel na północy Białorusi. Zarzucono mu szpiegostwo w związku z rzekomym zbieraniem informacji na temat planowanych rosyjsko-białoruskich ćwiczeń wojskowych Zapad-2025.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję